Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem jak żyć dalej...

zostawił mnie mąż...

Polecane posty

Gość nie wiem jak żyć dalej...

Po 4 latach odszedł do innej kobiety i nie mogę sie pozbierać, przy innych ludziach udaję, że sobie radzę ale chyba tak nie jest, nie mam sił na nic, opóściłam się w pracy i cały czas ryczę, wróciłam do rodziców i czuję, że przegrałam zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry szwagier john
zacznij pic to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zostawił trzy lata temu:(Było trudno,ale dałam radę. wiem,ze to pusty frazes,ale powiem ci ze i Tobie bedzie lepiej.Nie dziś,nie jutro ale kiedyś... 3maj sie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak żyć dalej...
nie piję aby zapomnieć piję alkohil tylko okazyjnie i zawsze jak mam dobry chumor, gdy mam zły to nic nie piję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry szwagier john
jak nie pijesz to ciezka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jakis
dobry film np. komedia lub thriller? jakas dobra ksiazka? jakas pasja na ktora wczesniej nie mialas czasu? albo spotkanie z kolezanka? Dobrze, ze odszedl teraz, widocznie nie byl Ciebie wart i poki co przynajmniej nie mieliscie slubu czy dzieci. Trzymaj sie, na poczatku jest Ci na pewno ciezko, ale bedzie coraz lepiej i znajdziesz jeszcze naprade fajnego i wartosciowego faceta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijaczka smakoszka ...
przecież autorka miała ślub :O autorko, nikt Cię tutaj nie da rady pocieszyć, musisz teraz przecierpieć swoje, aż po paru tygodniach/miesiącach zrozumiesz, że umiesz bez niego żyć 🌻 a z pozostałych aspektów życia nie rezygnuj, to, że on jest frajerem, nie znaczy, że masz teraz stracić pracę, znajomych, hobby i popaść w depresję! chyba nie chcesz, by taki dupek zniszczył Ci całe życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak żyć dalej...
dzieki za wsparcie ludzie alewiem że musze sie pozbierac ale to trudne nie życze nikomu rozwodu to straszne przeżycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety.....
nie ma dla Ciebie inne rady, musisz przeczekać, kto wie co przyniesie jutrzejszy dzień. Twoim lekarstwem jest tylko czas, innego nie ma, uwierz mi za pare miesięcy, może rok inaczej spojrzysz na świat. Wiem coś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli juz tak się stało, żę kogoś poznał to ciesz sie , że miał odwagę to zrobić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady z tym rozwodem
dla mnie był wyzwoleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś ala Wyspiański
olje skurczybyka , znajdz jakiegoś faceta i pokaż mu sie znim - bedzie mu głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była żona na szczęście
...mnie też, na dodatek byłam wtedy w ciąży...minęło już 2,5 roku i dziękuję Bogu, że tak się stało! wreszcie wiem, że żyję! gdzie ja przedtem miałam rozum, żeby taki szmaciarz robił ze mnie taką idiotkę i poniewierał jak ostatnią źdirą???? potrzebujesz czasu, nie wstydź się łez, ból minie i zobaczysz jakie życie może byc fajne bez tego fiuta! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×