Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Własnie zadzowniłam do szkoły rodzenia i okazalo się ze mam zadzownić na początku września i sią umówić . Trochę mnie to zdziwiło bo trwają niby 7 tygodni ( w czwartki) to wyjdzie chyba tak że pójdę na ostatnie zajęcia i zaraz urodzę :D A co do ceny to na razie 30zł za spotkanie, czyli wyjdzie mi 210zł. No zobaczę jak to bedzie we wrześniu. Własnie wciągam przeobiadek (ryż z jabłkami i cynamonem-z torebki), bo tylko to w pracy mogę sobie zrobić na szybko. Jeszcze tylko 3,5h i do domciu ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja też mam jeszcze 3,5 godziny i do domu:) Wczoraj w sklepie mierzyłam nawet fajne rybaczki na gumce, dosyć rozciągliwe, ale się pochytrzyłam i nie kupiłam ich. Kosztowały 65 zł, więc cena średnia. A potem w domu mój mąż mówił, że mogłam sobie nie żałować i kupić. No ale już sporo wydałam na fryzjera, bluzki, to trochę mi było szkoda. A w sobotę mam rodzinna imprezę i znowu naładuję w siebie żarcia i będe jak piłka gruba!!Ale zawsze sa takie pysznosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam na obiadek :) Karo a Ty nie głoduj tam bo zaczniemy się martwić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jem sniadanie (jesli mi sie da...) okolo 7ej, a o 10.30 tez jestem juz gloda, czasami jak nie zjem albo bardzo malo rano (jak ostatnio) to biore sobie jakies male ciasteczko, ale juz o 11stej ani sladu po nim ;) a to takie male male wiec dlugo nie zaspokoi glodu. i jeszcze kiedy czytam o tych waszych twarozkach, zupkach itd.... mmmmm!!!! no ale za 40min obiad :):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo zaraz sobie zjesz obiadek. Ja to mam ochotę na pączka, ale o tej godzinie to juz nie ma:) W ogóle coś mnie dzisiaj na samo słodkie ciągnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się na początku lipca zapisuję do szkoły rodzenia. W grodzisku (pod warszawą) kosztuje to 250 zł za 7 spotkań po 2 godz z różnymi specjalistami (tzn dokładnie z czterema: położna, rehabilitant, pediatra i psycholog dziecięcy), także uznałam że to całkiem tanio i chyba warto. Na początku lipca będę w 25 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbliższą wizytę u gina mam 4 czerwca. Już nie mogę sie doczekać!! Będę miała usg połówkowe i mam nadzieje, że będzie można określić już płeć dzidzi.. Tylko troche sie martwie czy po tej ospie wszystko bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilien - nie martw się na pewno bedzie wszystko w porządku! Ale u was sa dużo tańsze te szkoły niż we Wrocławiu! No ale trudno się mówi. Zalezy mi na tym, ze by tam pójść. A z tą płcią to ostatczio wyczytałam, że większość lekarzy jest w satnie okreslić płeć tak prawie na 100% dopiero po 22 tygodniu. wcześniej moga być takie gdybania. Teraz więc już rozumiem, czemu lekarz mi powiedział właśnie, że w 23 tyg. może mi mowie. Czyli jeszcze przede mną 6 tygodni czekania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. A Wy znowu o jedzeniu :):) Ja z resztą też. Wczoraj kupiłam pyszne ciasto piaskowe z orzechami i wcięłam do dziś już polowę;/ Co do godzin posiłków to podobno w ciąży przerwy nie powinny być dłuższe niż 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy z jedzeniem tak jest. Ja jem kiedy mam ochotę, nie zwracam uwagi czy już minęlo 3h i już muszę jeść :D Njaczęściej upływa znacznie wiecej czasu. Ale jak zjem coś na siłę to potem biegam do toalety. Więc chyba jest to indywidualne, grunt żeby było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak!! Dostałam pyszne ciastko firmowe od Pani Zosi:) Tzn. jeszcze go nie zjadłam, bo nie miałam czasu ale wygląda cudnie. Artigiana - masz rację wszędzie mówią, że odstępy powinny wynosić ok 3 godziny. Staram się stosowac do tego ale czasem się nie da. A wczoraj zgrzeszyłam na maxa! Po pracy od razu pojechałam do fryzjera, ale po drodze stwierdziłam, że jestem tak głodna, że nie wytrzymam do wieczora. No i poszłam do mcdonalda na bigmaca z frytkami i colą! A tak mi smakował... Tylko że po takim obiedzie nie zjadłam już nic tego dnia, bo poprostu bolał mnie żołądek z wysiłku trawienia:) Ale od czasu do czasu możbna zgrzeszyć nawet w macu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie ze mozna ;) Ja juz po obiadku, nareszcie glod mnie nie meczy. A jak zjem obiad to do powrotu do domu nie jestem juz glodna (jestem w domu okolo 19stej). Wiec juz ok :) A ja wczoraj sie normalnie ozarlam spaghetti (maz robi przepyszne) ale tak ze jak o 20stej zjadlam to jak szlam spac o 11stej jeszcze mi sie odbijalo.. horror.. dzisiaj raczej zjem jakas zupke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo jak cię twój mąż rozpieszcza! Mój to ma do gotowania dwie lewe ręce! A ja dzisiaj mam na obiad pyszne gołąbki teściowej. Znowu się objem i będzie mnie brzuch bolał ale trudno, poświęcę się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ale tragedia, moj twardy dysk, ze tak powiem, poszedl w maliny! z wszystkimi moimi danymi, zdjeciami, muzyka, programami, plikami szkolnymi itd! normalnie zaraz sie poplacze... teraz pisze z komputera mojego chlopaka, ma taki ogromniasty laptop ciezki, no ja nie wiem jak dam rade:( wczoraj aparat cyfrowy, dzisiaj dysk, a ten glupek, moj chlopak tylko sie ucieszyl, ze bede miala wiecej czasu dla niego.. dobra rada: archiwizujcie swoje zdjecia itd, ja sie nie spodziewalam, ze to moze mnie tak znienacka dopasc, dobrze tylko, ze to juz po szkole, bo nie wiem co bym zrobila.. ide tego ptaszka wypuscic bo chyba sil nabral. nie wiem czy niejest za mlody do latania, ale przeciez nie moge go tak trzymac.. eh, za nim tez bede plakac. widac, ze wszystkim lepiej, i ze w ciazy baby sa bo cala strona postow o jedzeniu :) (goja ty obzartuchu!;)) ja ide do tesciowej sie chatka pochwalic, jeszcze takiego czegos nie jadla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa może nie wszystko stracone, jako żona informatyka myslę że coś się na pewno da odzyskać. Nam tak isę udało niemal 100 procent odzyskac. Goja - ja też chcę golądbka :( A mnie ostatnio dziwnie twardnieje brzuch. Jak już mam twardszy to tylko prawą stronę nad i pod pepkiem - dziwne. I jak czuję coś to też tylko po tej stronie. Po lewej jakiś ruch to raczej w okolicach niedzieli byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez golabkow zazdroszcze (no ale nie, jeszcze nie zglodnialam ;) ) Artigiana - nie martw sie na pewno wszystko w porzadku, ze brzuch twardnieje to normalne a po jakiejs stronie to pewnie chodzi o to jak dzidzia jest polozona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ ALE SIĘ ROZPISAŁYŚCIE HI HI Witam nowe forumowiczki i fajnie że się wpisałyscie do tabelki... Ja ostatnio mało się odzywam bo załapałam stresa za 6 dni mam wizytę u gin. i już mi się myśliciel włączył... oczywiście głównie walczę z czarnymi myślami - NIESTETY!!! Po za tym mam pecha bo cały czas mam problem z uruchomieniem kafeterii, coś nie chodzi tak jak powinna... Co do płynu wydzielającego się z piersi to ja parę dni temu też go zaóważyłam najpierw był taki przeźroczysty ale dzisiaj jak brałam prysznic i chciałam tak dokładnie umyć sutki to poleciały takie dwie spore krople w kolorze takiej jakby białawej zawiesiny- mam nadzieję że to normalne może poprostu za bardzo je podrażniłam. Swoją drogą to takie dziwne uczucie jak coś z sutków wypływa.... i pomyśleć że za niedługo nasze dzieciątka będą to piły ze smakiem :) A propo jedzenia to zawsze jak przeczytam wasze posty to muszę iść coś zjeść bo mi takiego smaka narobicie że normalnie nie moge wytrzymać... Ja jak będę u ginki to zapytamy z męzem o szkołę rodzenia co i jak i kiedy najlepiej... ona co prawda jej nie prowadzi ale pracuje w szpitalu w którym mam zamiar rodzić a przy okazji ta szkoła właśnie tam się znajduje więc przypuszczam że będzie się oriętowała- mój mąż jest jak najbardziej za szkołą- i dobrze, razem lepiej a po drugie ja mam słabą pamięc więc liczę na to że będzie pamiętał za mnie i jak coś to mi podpowie hi hi hi No to na dzisiaj tyle mam nadzieję że jutro mi będzie chodziło kafe to może uda mi się być na bierząco....pozdrowionka i buziaki dla was waszych mężów , narzeczonych i chłopaków i oczywiście w sam środek waszych brzuszków z przeznaczeniem dla waszych pociech P.S. teść ma w sobotę urodziny 55 mamy z męzem przeznaczone na prezęt jakieś 60 zł macie może jakiś pomysł co można by mu kupić , dodam że lubi coś dłubac na działce, przesadzac kwiaty i takie tam... nie mam pomysłu a kasa też nie wielka więc trzeba wytężyc umysł- LICZĘ NA WASZE POMYSŁY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Byłam wczoraj na wizycie ... Pani doktor ogladała moje łozysko . Jest juz nieco wyzej , ale nie tak jak powinno byc ...grunt , ze gorzej juz byc nie moze :) przy okazji spytałam o płec mojego berbecia :) niestety za zadne skarby świata nie chciało dupki odwrócić hehehe Moze to panienka , skoro sie wstydzi :) Jestem zmuszona poczekać miesiąc , na usg połówkowe . Juz sie nie moge doczekac :) Lada dzień kończę 4 miesiac . Mam nadzieję , ze wkrótce poczuję mojego maluszka :) Trzymajcie sie wszystkie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,a ja dzisiaj zaczynam dzień w kiepskim nastroju. Jest mi okropnie niedobrze i szarpie mi żołądek jak na wymioty. Już bym nawet wolała zwymiotować i mieć spokój! To pewnie przez to, że tak w pośpiechu zjadłam śniadanie. Ufff... falsa - może wezwijcie informatyka i dzyska przynamnjiej część danych! Wiem, że obżartuch ze mnie, ale chyba bardziej w pisaniu niż w rzeczywistości:) Gołąbka zjadłam na obiad, potem miałam taką niestrawność, że na kolację był tylko grapefruit! Ale pyszty za to bardzo:) dzagusia - ja też mam często w domu problem z kafe. Tu w pracy raczej się nie zdarza, żeby nie chodziła. Nie martw się będzie na pewno wszystko dobrze z maleństwem:) Dziewczyny zapomniałam się pochwalić! Wczoraj moje małe pierwszy raz kopnęło!!! Ale oczywiście ja to mam pecha bo nie mnie tylko swojego tatusia:) Ale był zdziwiony! I szczęśliwy:D Potem ciągle trzymał rękę na moim brzuchu aż mi się skóra spociła, hehe! Ale się nie powtórzyło. Oczywiście jak ja całymi dniami się głaszczę po brzuchu to nic! I już nie narzekam, że mam mały brzuch! Te moje ostatnie pobolewania to chyba faktycznie macica się rozrastała, bo po tych kilku dniach nagle wyskoczyła mi piłka! Mam dzisiaj dość obcisły sweter, więc tylko slepy nie zauważy, że jestem w ciąży! Najgorsze, że wczoraj już nie mogłam się wcisnąć w bluzkę, którą jeszcze parę dni temu nosiłam. Ale powoli się przyzwyczajam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam. Goja no to super że kopie. moje dziecko to jakieś wstydliwe. Wczoraj po obiedzie jak się polożyliśmy na chwilę to się chętnie wiercił jak mamusia rękę do brzucha przykładała a jak tylko tatuś przyłożył to cisza. :) Ja już też nie narzekam na mały brzuch. Lada dzień się w spodnie przestane dopinać i bedzie dramat. Falsa - komp oddać dobremu informatykowi. Bez względu czy to uszkodzenie fizyczne czy logiczne powinien Ci odzyskać troche danych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!Ja juz od dawna sie w stare ciuchy nie mieszcze hi hi.Ale pocieszam sie tym ze teraz moja waga nie rosnie w tak zastraszajacym tempie....Przytylam 12 kilo i na razie waga stoi. W srode bylam na usg...To jest naprawde wielkie przezycie... Bedziemy mieli synka....Malutki zaprezentowal sie nam z kazdej strony. Pani doktor stwierdzila ze jest bardzo ruchliwy..i byla zdziwiona ze przy tak ruchliwym maluchu nie czuje jeszcze nic....chyba mam za duzo tłuszczu hi hi.Malutki ma juz 15 cm... 24 maja ide znowu na usg..ale tym razem juz w polsce... Powiedziala mi lekarka ze teraz trzena zrobic usg polowkowe hi hi .Akurat zacznie sie 19 tydz i malutki bedzie juz wiekszy...Wiec mozna bedzie wiecej zobaczyc... Pozdrowienia i buziaczki.Dbajcie o siebie i wasze malenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Dzagusia - nie martw sie napewno wszystko jest w porzadku! :) a jesli chodzi o prezent dla tescia - jak lubi w orgodzie dlubac to moze kupcie mu jakies rosliny w ziarnach czy cos w tym stylu (nie znam sie za bardzo na tym wszystkim..) Ja ostatnio tez mialam troszke plynu wydzielajacego sie z piersi, ale nie widzialam tego \"na zywo\" tylko wieczorem jak sie mylam to byl taki suchy plyn na sutkach. wczoraj sie nie powtorzylo, ale to ponoc calkiem normalne. dzisiaj rano zjadlam o 7ej male ciastkeczko i wypilam kakao, wiecej nie moglam zjesc a teraz juz jestem glodna.. na szczescie zrobilam sobie kanapke, i zjem za jakies pol godziny chyba (zeby potem nie bylo za trudno czekac do tej 13stej...) a jesli chodzi o ruchy dziecka to ja tez jeszcze nic nie czuje, ale ten moj maly to chyba len ;) nie martwie sie, jeszcze na to czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26.10.2008 - przepraszam, że zapytam tak bezpośrednio, ale czy te 12 kg przytyłaś już w czasie ciąży? Bo to jest bardzo dużo, może coś się dzieje nie tak z twoją przemianą materii? Mam nadzieję, że się nie pogniewasz ale poprostu pytam, bo trochę jestem zaskoczona i zmartwiona takim szybkim tempem. No i gratuluję poznania płci! Bardzo szybka, ale chłopaki to ponoć od razu pokazują co mają:D Karo - dobrze, że robisz sobie te kanapki, bo przecież rano to najwazniejszy posiłek! Ja też piję na śniadanie kakao jak zdąże, bo jednak na początku ciąży trochę zaniedbałam mleko. A z piersi mi nic nie leci, ale od 16 tyg. zaczyna się produkcja mleka, więc to normalne, nie martwcie sie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja do zeszlego tygodnia pilam herbate rano ale doszlam do wniosku ze lepiej dla dzidziusia pic mleko, wiec przestawilam sie na kakao ;) Moja kolezanka z pracy pija naprawde duzo mleka przez ciaze (mowi mi ze czasem nawet po 4, 5 szklanek...) i wiecie co?? okazalo sie ze jej dziecko ma teraz alergie na mleko.. musi kupowac specjalne, i wogole jak teraz ma juz 10 miesiecy to jeszcze nie je jogurtow, serkow itd... troche jest to ironiczne nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda dziecka, że ma uczulenie na mleko ale to przeciez nie od tego zależy, czy matka piła! Ale przynajmniej kości ma na pewno zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, chyba nie od tego zalezy. Prawde mowiac to nie wiem od czego to zalezy.. A kosci ma na pewno w porzadku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale są rzeczywiście takie powiązania między dietą matki a dziećmi. Np moja znajoma w ciaży zjadała takie ilości bananow że dramat. W tygodniu potrafiła pochlonąć nawet 10 kilogramów. jej córka ma teraz 15 lat i do dnia dzisiejszego na banany patrzeć nie może nie mowiąc o przelknięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×