Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

dziewczyny mam pytanko ... myślałyście już może o chrzcinach ? kiedy macie zamiar ochrzcić swe maluszki ? i czy raczej skromnie czy jakieś przyjęcie z tej okazji macie zamiar wydać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia, powiem Ci, ze róznie... bo wiekszośc tych zagranicznych ma oznaczenie 0-3 miesiąca - i te sa ok. Wchodzi tez w niektóre 56, a niektóre 62. Co firma to inaczej. Musze Go co chwila przebierac, bo strojniś chyba, jak tylko coś mokre to mi kwili. Częsc ciuszków wogole się tez nie sprawdza. Zadne kaftaniki, żadne śpiochy w całości z przodu nie odpinane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goju, pieluch nie licze, ale miałam 2 małe opakowania pampersów 1 i własnie kończę drugie, z czego się ciesze, bo troche maławe. Klusek sika jak strazak Sam, położna w szpitalu nawet obsikał. Trzeba bardzo uważać przy przebieraniu:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki maz nie ma jak mamy wlasny sklep... teraz mam tabletki ale marze o tym zeby ktos do mnie wpadl zebym sie wyspala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula nie wiem czy dobrze zrozumiałam -czyli nie sprawdzają się te ciuszki które nie są z przodu rozpinane ? czy na odwrót doris_78 no ja tez tak z chrzcinami myślałam że jak wszystko będzie dobrze to tak miesiąc po porodzie... widziałam już taki śliczny garniturek miniaturowy :) :) :) przyjęcie w restauracji dla najbliższej rodziny której również uzbierało się ok 20 osób Becik bardzo ładny :) neea82 musisz się w takim razie jakoś trzymać ale jakbyś poczuła się choć trochę gorzej to dzwoń odrazu do męża !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia84s -ja myślalam o chrzcinach w drugi dzień swiąt Bożego narodzenia , bo u nas w kościele tak są , ale zobaczymy jak to sie wszystko ułoży . Nawet mnie nie straszcie z tymi ubrankami , bo ja większość bodów które mam to są ubierane przez głowe i zapinane w kroku i mam nadzieje , ze je wykorzystam , bo mam ze 20 par jak nie więcej i kolejne 20 z krótkim rękawkiem . Dzisiaj jak byłam w tej klinice to laski przyjeżdzały na ściągniecie szwów z dzidziusiami oczywiście , jakie cudne maleństwa , w fotelikach samochodowych zapatulone kocykami , dalej nie chce mi sie wierzyć , że ja za tydzień tez ju bedz miała małą przy sobie . Zrobiłam sobie właśnie ten koktajl bananowy i jest naprawde super , ale dodalam troche soku pomarańczowego , bo inaczej był by za mdły. A co do pampersów to wiele osób odradziło mi kupowanie jedynek , bo podobno jak dziecko ma powyżej 3 kg to one są troche za małe , ja na razie nie kupuje zobaczymy jaka sie mała urodzi to mąż pojedzie i kupi , ale chyba zaczne od 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marceli - współczuję ci biedactwo:( Bądź dobrej myśli, że nic się nie zapowaida a szybko przyjdzie! z seksem to u nas tragedia. I to od dawna:( Więc teraz to już mi się nawet nie chce. A po porodzie to chyba naprawdę będę się czuła jakbym miała pierwszy raz:D Kami - do czerwaca spokojnie wrócisz do formy! Na tym ślubie co byłam tydzień temu to panna młoda urodziła 10 sierpnia! A wyglądała super! Bardzo szybko doszła do siebie i ładnie odzyskała figurę. I ślicznie wyglądała. Więc się nie martw, że przez tyle miesięcy nie zrobisz się na bóstwo:P neea - biedna, mam nadzieję, że unormuje ci się to ciśnienie. Nawet nie wiedziałam, że w połogu tez można mieć z tym problem. Trzymaj się dasz radę z maluszkiem! A o chrzcinach to my myślimy, żeby zrobić jak Viola na swięta. No i takie kameralne spotkanie, najbliższa rodzina. Ale też wyjdzie ok 20 osób. No bo to z dwóch stron:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my planujemy chrzest - styczeń, luty i chyba też w jakieś restauaracji bo ponad 20 osób się nazbiera! Myślałam o ślubie z chrzcinami, ale nie wiem jak by to wyglądało no i Niunia by miała już z 8 miesięcy- więc za duża już chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia - najbardziej sprawdzaja się własnie te, zapinane z przodu- body przez głowę w sumie też. Mój się nie awanturuje przy wciąganiu. Martwie sie jego dupcia, bo stosowałam linomag i widze delikatne zaczerwienie, teraz smaruje sudokremem i zobaczymy. Z drugiej strony jak sie tyle kupka, to co się dziwic ze jest podrażnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, my chrzest zrobimy pod koniec listopada, lub na poczatku grudnia. Raczej w knajpie, nie chce mi sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane, znowu mi sie upieklo... pierwszy pomiar elektroniczny wskazal mi 162/99! polozna do mnie, ze ona mnie chyba zabije :P zrobila mi manualnie i wyszlo 140/90 wiec sie uratowalam przed spedzeniem piatkowego wieczoru i nocy w szpitalu.. przyjdzie w niedziele zmierzyc mi znowu a wizyte u doktora mam na poniedzialek bo ona nie wie co teraz ma ze mna zrobic.. pocieszam sie, ze w sumie to nie jest jeszcze tak zle i nie musialam znowu zostac. ja to mam szczescie w nieszczesciu. zaraz po tym zrobilam zakupy w tesco i teraz jestem padnieta, ledwo co slysze na uszy tak mi piszczy. myslalam, ze w tym sklepie nie wyrobie, chyba juz sie nie pokusze wiecej o zakupy do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie nie chcę łączyć świąt ze chrzcinami ... już same święta wymagają dużo energi poza tym chce aby maluszek już był na święta ochrzczony no ale zobaczymy ...nawet nie wiem jak to jest u nas w kościele... paula dzięki za odpowiedź ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny! Dziś mnie wypuścili ale jeszcze w komplecie z dzidzią w brzuszku :) Ja co prawda miałam nadzieję, że zostanę do rozwiązania ale widocznie stwierdzili, że to nie jest poczekalnia. I teraz zobaczę co mi powie mój gin i jeżeli stwierdzi, że z moimi wynikami nikomu nic nie grozi w czasie porodu to po prostu urodzę w tym moim najbliższym szpitalu i koniec! A i nie czytałam co się tu działo ale widzę, że się tabelka powiększa więc GRATULUJĘ tym które mają już swoje maleństwa przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami - własnie na tym ślubie były też chrzciny. Wyglądało to tak, że najpierw cała msza to ślub, a po skończonej mszy przynieśli małą i był chrzest. Ale już na szybkiego, bo trwało to bardzo długo. No i właściwie tyle, mała jakby nie miała swojego święta. Średnio mi się to podobało, bo też goście nie wiedzieli, czy coś dawać z okazji chrztu czy nie. Lepiej chyba zrobić osobno, tym bardziej, że u was musielibyście długo czekać. paula - spróbuj go smarować tormentiolem. Położna nam polecała, bo jest ponoć bardzo dobry na odparzenia a nie wysusza skóry jak sudocrem, bo nie ma cynku. No i też jest niedrogi. Ja pamiętam ten krem z dzieciństwa - zawsze pomagał:) falsa - igrasz z ogniem kochana! Czy położna ci nie mówiła, że przy takim ciśnieniu to trzeba leżeć a nie na zakupy latać!!! Słuchaj się grzecznie! Bo to nie są żarty! dzagusia - no właśnie ja chcę połączyć święta z chrzcinami, bo i tak trzeba będzie coś szykować i tak. Tylko że ja mieszkam z teściami i będzie mi dużo łatwiej. Oni zawsze robią rodzinne spotkanie, więc tym razem połączymy to z chrzcinami. A w knajpie to bym nie chciała, bo szkoda mi takiego maluszka trzymać w jakiejś restauracji. W domu to przynajmniej ma swoje łóżeczko, jest cieplutko, mama wszędzie da cyca i nie będzie się dziecko męczyło. Jejku próbowałam się zdrzemnąć ale jakoś nie mogę. Mężuś w pracy do wieczora i tak mi nudno samej. W ogóle się rozczuliłam, bo oglądam te wasze maluchy i sobie pomyślałam, że za ok. 2 tyg. mój będzie na świecie! Taki malutki, kochany, wyczekiwany... I aż się popłakałam, bo jak ja go już teraz tak kocham to co będzie, gdy się urodzi? Chyba go z rąk nie wypuszczę do osiemnastki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ja juz nie chodze na zadne zakupy.. bo serio tak jak sie czulam nienajlepiej to poczulam sie jeszcze gorzej. no coz, brudne naczynia musza jeszcze poczekac a moj R. sobie pogloduje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja27.10 --> no właśnie tak myślałam, że to połączenie tak nie bardzo..... aż mi się łezka zakręciła jak mi uświadomiłaś, że dzidzia już będzie- u mnie mam nadzieję, że za tydzień! dokładnie- taka wyczekiwana, malutka istotka najważniejsza na świecie! falsa--> odpoczywaj kochana!!! już końcówka, więc odpoczywaj bo później to będzie bieganina ;) paula--> moja siostra poleca alantan plus, odradza sudocrem bo jak goja pisała zawiera cynk i wysusza. kamika--> witamy z powrotem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane ;-) Widzę, ze tabelka z mamusiami szybko się wydłuża ;-) Serdeczne gratulacje dla wszystkich rozpakowanych. Starałam się nadrobić te 8 stron i prawie mi się udało ale nie do końca. Nisiu wielkie dzięki za przekazanie informacji ;-) Ja dopiero dzisiaj wróciłam ze szpitala bo pełne 3 doby minąć musiały. Badania wyszły mi super KTG było robione codziennie i też wsio ok. Lekarz powiedział, że zdrętwiałe palce to wina ułożenia małego a opuchlizna... zejdzie po porodzie. Leżałam na sali z jedną dziewczyną po terminie a druga własnie urodziła więc był niemowlak na sali i mogłam się poprzyglądać a nawet podotykać małego. Co do cesarek to tak sie obsłuchałam od dziewczyn po tym zabiegu, ze na 100% wolę rodzić SN. Mój lekarz kazał mi przyjśc w środę na KTG i wtedy mamy się konkretnie umówić- nie do końca wiem co miał na myśli ale wie, ze jestem bardzo zmęczona więc może troszkę przyspieszy poród ;-) Co do chrzcin to u mnie święta odpadają więc albo to będzie listopad albo styczeń. Się rozpisałam :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny widze ze juz sie rozpakowujecie - ja nadal w dwupaku (termin na 19. 10.) - u nas z chrzicnami to robimy tak - ze beda w styczniu - w dniu naszego ślubu - z tym że chrzciny zrobimy w kościele na 12 godz. takie małe tylko my dziadkowie i chrzestni, natomiast ślub mamy wyznaczony tego samego dnia na godz. 16. i wtedy sie wszyscy zaproszeni zjeżdżają - a potem wesele wielkie - a dzidzia bedzie w domku z niania...jesli chodzi o prezenty - to ja moim gosciom weselnym mówie zeby nic małemu nie kupowali na chrzciny, żeby sie głupio nie czuli...ale...ze jednoczesnie prosze ich o nie kupowanie kwiatów tylko w ramach tego zamiast kaiwtów majaą przyniesc jakies miski maskotki zabawki itp. dla dzieci z domu dziecka - kilka z nich jakies 10 szt. zostawie małemu w ramach prezentu chrzcinowego a reszta ojdzie dla dzieci....b onie potrzeben mi sa stosy bukietów, uwazam to za niepotrzebne wydawanie kasy...natomiast maluszi z domu dizecka beda miec jakby dodatkwą choinke - bo wesele mamy równo misiac po wigili....a ze wesele jest na 120 osób to tych drobiazgów dla dzieci bedzie sporo...:D mam nadzieje ze mój plan wam sie podba..?????? .uwazam ze jest sprawiedliwy dla kazdego i nie ma w nim zadnych niedomówień....i ze nikt sie nie bedzie czuł głupio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka - twój plan jest ok, tylko dowiedz się czy w domu dziecka przyjmą maskotki - bo my też taki plan mieliśmy i okazało się że u nas w mieście zabawek nie przyjmą bo zabawki muszą mieć certyfikaty i takie tam, a oni nie będą się tym zajmowali i sprawdzali.... tak więc dowiedzcie się jak to u was jest.... gratulacje nowym mamusiom :) a ja na swojego szkraba też doczekać się nie mogę... trzymajcie się ciepło i dbajcie o siebie - ciśnienie to nie zabawa - leżeć a nie po sklepach latać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ale się zmachałam! Wyprasowałam moją pościel, pozakładałam, pościeliłam łóżko i jestem padnięta. Ale lubię taka pachnącą kołderkę:) anecik - dobrze że jest u ciebie oki:) A z jakiego powodu moga przyspieszyć poród? I jak to wtedy wygląda? fasolka - faktycznie dowiedz się z tymi maskotkami, bo to różnie bywa. A z tymi godzinami chrztu i ślubu to dobrze przemyśl, czy dasz radę się wyrobić. Chyba że nie będziesz zamawiać fryzjera i wizażystki. A wiem z doświadczenia, że to trwa bardzo długo. Ja miałam ślub na 16, fryzjera i kosmetyczkę od 8 rano i dopiero po 14 wróciłam do domu! A jeszcze musiałam się ubrać, przywitać gości, bo już się zjeżdżali na błogosławieństwo. A u ciebie jeszcze będzie dzidzia i trzeba się nia zająć. To się wydaje tylko, że jest cały dzień ale godziny wtedy lecą jak szlone. W każdym razie życzę ci powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam ochrzan od kilku osob za to tesco i jeszcze na kafe mi sie dostalo, wiec teraz siedze na dupie i czekam na R. ktory ma przywiezc pizze :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
gratulacje dla nowej mamusi... my chrzciny robimy w święta, za jednym zamachem, dziadkowie, chrzestni i my. złapałam dzisiaj doła na te rozstępy, mam tak czerwone mocno, jakies krostki na nich i swędzą, już nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam plan godzinowy ustalony - dokładnie i precyzyjnie - w razie "W" niania jest z nami od samego rana wiec z małym nie bedzie problemu - a na blogosławieńswie beda tylko rodzice i my - tak mam ustalone z goscmi ze nie beda mi sie pchac do domu - bo u nas nie ma takiej zreszta tradycji - a jakos sobie nie wyobrazam zeby mi 120 osób sie na chate zwaliło - kazdy z nich wie ze dziecko małe bedzie i nie ma to tamto ....czesc gosci poczeka 15 minut pod domem zeby byc na naszym wyjsciu z domu a częsc juz bedzie w kosciólku siedziała....- a fryzjer z samego rana - ( znajoma moja) - co by juz na chrzciny ładnie wygladac :) paznokcie itd to juz tydzien wczesniej - zeby w razie "w" uzupelnienie jakaies zrobic, choc i tak nie beda jakies extra długie tylko lekko za palca wystajace bo ja do krótkich przyzwyczajona jestem .... a pomiedzy chrzcinami a 16 - mamy jedynie do załatwienia - ubrac sie do slubu i błogosławienstwo i nakrecenie przez kamerzyste - i nic poza tym - fotograf dopiero bedzie jak juz z goscmi na sale pojedziemy - po toascie pierwszym tancu itd. wtedy orkiestra zajmuje sie goscmi ( a mam extra orkiestre i nie zawioda mnie_) wtedy my mykamy na godzinkę do fotografa - ja juz ten plan obmyslam i ustalam kochane od dobrych 6 miesiecy tak ze jest naprawde dobrze wszystko ustalone - w domu dziecka juz sie dowadywaąłm i chętnie przyjmą dodatkowe prezenty dla dzieci - zwłaszcza że teraz w skelpach to raczej bez atestu sie zabawek nie sprzedaje - zreszta to jest taki dom małego dziecka i tam w sumie to beda sie cieszyc z zabawek dzieciaczki :) jakbyscie cos jeszcze znalazły w mmoim planie co jest godne przemyslenia to piszczie smiało :) co kilkanascie głow to nie jedna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli26 ---ja słysząła m ze na rozstepy oliwka czasem pomaga :) ja sam nie testowałam ale jak bedzie trzeb to sie bede chwytac wszystkiego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli - niestety nic nie poradzisz na rozstępy - taki to już urok... u mnie brzuszek cały w paskach pionowych - ale szczerze - mam to głęboko - dla tego maleństwa wszystko... chyba nie ma złotego środka na te paskudztwa - trzeba się z tym pogodzić... głowa do góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×