Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Gość Aeriss
falsa: a w jakiej wierze będziecie chrzcić? nie kłócicie się na ten temat? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeriss
Viola79: fajnie Ci:) Ja w nocy teraz co2,5-godz wstaję. Mały śpi z nami w łózku i od samego początku nie dało się go zostawić samego - drał się strasznie i musiał być stale przy mnie. Ale są różne dzieci i mój pewnie miał tak wielką potrzebę bezpieczeństwa i bliskości. Teraz się robi coraz bardziej samodzielny i w dzień zdarza mu się już spać w łożeczku - ale nocą to nic z tego :) Chociaż wydaje mi się, że jakby go przełożyć jak twardo zaśnie, to może? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
Viola79.. u nas tez tak jest, tylko wieczorem dostaje butelkę, bo takim cycusiem to tylko sobie smaka narobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie panie wróciłam wczoraj ze szpitala!!! w piatek chciałam małego dokarmić i dałąm mu Nan1 bo wydawał mi się głodny a on zaczął rzygać jak szalony ja wpadłam w panikę na maksa, mały mi przez ręce leciał taki się wiotki zrobił. na szczęście mąż szybko przyjechał i pedem do szpitala dostał kroplówkę i po kilku godzinach jak ręką odjoł, ale wszystki badania musieli zrobić miałam ogólnie racje bo się chłoptaś nie najada, ważylismy go przed i po karmieniu i wynik marny 50-60 gr wypijał. do tego w 6 tygodni przytył niecałe pół kilo i to za mało. ale na razie mam karmić jednak piersią i mój pediatra ma dopiero zdecydować. jestem niepocieszona i chyba się wybiorę do jakiegoś alergologa prywatnie. w szpitalu nie stwierdzili alergi tylko wymioty po tym nanie, wiec dalej nic nie wiadomo do tego ja złapałam jakąś jelitówkę - w szpitalu wszyscy przez to podobno przechodzili i teraz mnie muli i mama srakę brzydko mówiąc. modle sie żeby małay nie złapał ode mnie bo nie mam ochoty wracać do szpitala. wzioł juz jedną dawke rotarixu to może nic mu nie będzie nie mam czasu czytać wszystkiego i nie wiem czy nadrobię ale mam nadzieję że u was i maluszków wszystko gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dodam jeszcze-bo widzę że wy aktualnie o spaniu maluchów że mój po tym szpitalu to spał od 20.30 a o 5 musiałąm go obudzić na jedzenie!! bo dalej by spał, nieźle co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka2_2
Boże jak ja wam zazdroszczę tego spania maluchów.Moja dzisiaj przez cały dzień spała dwa razy po 10 min a resztę dna spędziła na wyciu, ja nie mam pojęcia co się z nią dzieje, zrobiła się przeokropna.A jak lekarzowi powiedziałam że całymi dniami płacze to mi powiedziała że bez płaczu dziecka nie wychowam i weź tu gadaj z taką!!!!Ja się powoli wykańczam, od dwóch dni nic nie jadłam bo raz że nie ma kiedy zrobić a dwa że nawet nie mam ochoty jeść.Jak ją odkładam na chwilę żeby coś zrobić to drze się jak poparzona, dzisiaj to normalnie myślałam że wyjdę z siebie Noce też od jakiegoś czasu nie są zbyt ciekawe, nawet nie wiem ile razy się budzi bo chodzę już jak neptyk A było już tak fajnie jak szła spać o 20 tak budziła się o 4 na flaszkę a potem dopiero o 9-9.30.Nie mam pojęcia co jej się poprzestawiało ale to już nie to samo dziecko Teraz śpi ale podejrzewam że niezbyt długo będę się cieszyła tą ciszą!!!:-( Nie wiecie czy są może jakieś czopki uspokajające?Bo coś mi sie kiedyś obiło że jest coś takiego dla maluchów i to się podaje głównie po szczepieniu kiedy dziecko jest marudne albo przy ząbkowaniu. Jutro znowu do pediatry, wypytam to wstrętne babsko i może coś doradzi Ostatnio się jakaś taka nerwowa strasznie zrobiłam i pewnie małej się to udziela ale co ja na to mogę poradzić, nie mam chwili odpoczynku bo jestem sama z dzieckiem i psem na dodatek no to narazie tyle marudzenia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeriss
wisienka2_2: Współczuję, ale to na pewno minie..te czopki to viburcol - takie uspokajające,ale bezpieczne.Powodzenia i trzymam kciuki, żeby szybko jej przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka2_2
kurcze teraz jak tak patrzałam na nią jak śpi mam wyrzuty sumienia że się tak na nią dzisiaj złościłam:-( Chyba nie nadaję się na mamę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj maly praktycznie pol dnia przespal, wczoraj to chyba nawet sie godzina nie uzbierala i w nocy tez bylo nie za ciekawie.. na poczatku spalam z malym bo inaczej sie nie dalo, gorzej bo spal mi na cyckach, teraz go odkladam do lozeczka, ale nie ma z tym wiekszych problemow, czasem go troche poglaszcze jeszcze, czasem po prostu zostawiam i tak spi. aaeris --> chcialabym chrzcic w naszym rzymsko-katolickim, moj R. nie ma nic przeciwko. do spowiedzi moj R. nie pojdzie, bo nie chrzczony, i za to do piekla sie od razu idzie.. eh.. w sumie to ja nie mam nic przeciwko temu zeby maly mi baptysta byl i chrzcil sie jak bedzie wiekszy i sam zadecyduje, ale moi rodzice mi za to glowe wysusza, wiec jak sie da to ochrzcze. a jak nie, no to trudno. zla jestem troche na ta sprawe jak sie nasluchalam, ze jeszcze moze pieniadze dawac, co to to nie. zaden lekarz, pielegniarka nie dostali ode mnie nigdy pieniedzy. tez mi sie wydaje, ze maly je o wiele wiele mniej, ale przybiera na wadze wzorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisieńka i pazdziernikowa mamo u mnie z małym to samo normalnie jak by mi ktoś dziecko podmienił ciągle płacze w w nocy co chwile się budzi a ja już nie mam siły !!!!!!!!!!!!!! nie wiem o co chodzi i tez już czasami nerwy tracę a potem mam wyrzuty sumienia do tego jak patrze na swoje ciało to mi się ryczeć chce jak tak dalej pójdzie to jakąś depresję załapię zaczynam czytać- Zaśnij wreszcie-choć mój mały też sam w łóżeczku zasypia tylko zbyt często się budzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! u mnie druga z rzedu noc spanie od 23 do 3.30 i potem pobudka o 5,6, 7, 8 i 9 - nie wiem co sie dzieje.. mam nadzieje, ze to te szczepienie, bo ziutek wczoraj w dzien dosc sporo spal (za poprzednia noc kiedy spal malo) za to malo jadl wiec sobie tlumacze, ze glodny, ja za to czuje sie jakbym juz od tej 3.30 nie spala wogole. nie cierpie tych szczepien bo mi calkiem malego rozregulowuja i albo placze caly dzien, albo spi caly dzien za to w nocy masakra, sutki to mam az obolale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!Czytam was kiedy tylko moge .....moj mały ma kolki i nie mam zbyt wiele czasu na pisanie....Chciałam sie zapytac dziewczyn ile zjadaja wasze maluchy?Moj skonczył 12 tyg i na maksa zjada 12o ml-wydaje mi sie ze troche mało.A teraz ostatnio to juz zupełnie swiruje z jedzeniem i zjada po 40-60 ml.Sama nie wiem juz co mam robic.A na dodatek ma lekka anemie i musze mu soczki podawac-masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojemu jak daje butelke, to moze zje 60-90, ale tez je w dzien dosc czesto, no i z cycka jeszcze, a wlasciwie przedewszystkim. nie wiem wiec ile je, no ale skoro jedzie rowno po kresce w tabelce to chyba nie musze sie martwic co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
dziewczyny moja też tak fiksowała przez 3 dni,ale to było po szczepieniu. a jak wasze dzieci nie są, to moze faktycznie spróbujcie z butelką, dzieciaczki są już coraz większe i mogą się nie najadać. Jak moja sobie porządnie zje to i jest spokojniutka, a jak za mało to marudzi wiecznie. Tylko ze moja żarłoczka to 150 zje w mig i jeszcze płacze. Od wczoraj jej już zagęszczam mleko kleikiem kukurydzianym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeriss
Cześć! czytam i stwierdzam, że u mnie odwrotnie - jak zasnął o 22.30 to o 3.30 ja się obudziłam, bo Mały nie zamierzał się budzić i na siłę dałam mu cycka - mało mi cycki nie eksplodowały :)Przyzwyczajone, że co 2,5 - 3 godz je w nocy, a tu taka zmiana. Rano było to samo - wybudzenie i karmienie o 7.30. I zasnął w łożeczku wczoraj tzn. na cycku, ale przelożyłam, przebudził się , pogłaskałam i spał dalej jak suseł :)Może to dobry moment żeby go z naszego łóżka wyprowadzić..jakiś bardziej samodzielny chyba się robi. falsa: ja tez nie zapłaciłam we życiu lekarzowi,pielęgniarce - w sensie "wdzięczności", ale księdzu zapłaciłam - po to podobno "ofiara na kościół"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaeris --> no to lekarzowi i pielegniarce tez "ofiare" sie daje, z pieniedzmi zrobia to samo - na zarcie albo samochod przepuszcza. a moze by ksiedzu zaproponowac, ze jak ochrzci to ja na sieroty wplace - ciekawe co by powiedzial :P. no dzisiaj ziutek juz wyglada bardziej normalnie, marudzi po swojemu, ale troche podsypia, jak zwykle, wiec mam nadzieje, ze w nocy bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka2_2
Może to ta pogoda działa tak na dzieciaczki że są takie niespokojne.Ja już tłumacze sobie to na każdy sposób. Wreszcie po szczepieniu(515 zł poszło...)Popłakała po ukłuciu ale zaraz zapomniała i się uspokoiła.Jak wróciłyśmy do domu to od nowa to samo czyli wycie wycie i jeszcze raz wycie. Mówiłam pediatrze że moje dziecko cały czas płacze to ona na to że przecież dzieci nie potrafią mówić i dlatego płaczą.[Powiedziała że dziecko jest zdrowe i ona nie widzi żadnych zmian.To ja dalej ją męczę czemu tak płacze to ona na to że "może należy do tych płaczliwych albo pogoda tak na nią działa"To ja do niej że ona nigdy tyle nie płakała(wcześniej zapłakała parę razy jak była głodna i to na tyle było jej płaczu) a ona "to ja już nie wiem" I weź tu nie narzekaj na służbę zdrowia.Już miałam jej coś powiedzieć ale ugryzłam się w jęzor wzięłam dziecko i wyszłam Ja karmię bebiko także napewno nie płacze dlatego bo jest głodna bo wiem ile zjada deli26 a jakiej firmy masz ten kleik kukurydziany?I co lepiej się tym najada?A jak kupki po tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka2_2
Jeszcze pytanko do mam karmiących butelką Zmieniłyście już smoczki od butelek na nr 3?Ja mam butelki aventa i ostatnio kupiłam jej smoczki 3 bo są od 3 miesiąca ale widzę że nie umie z nich za bardzo jeść bo jej po całym pyszczku leci i trochę się krztusi ale pediatra mówiła że trzeba zmieniać na większe bo potem dziecko może mieć problemy z przełykaniem innego żarełka bo się przyzwyczai że cały czas powoli leci.Nie wiem czy dalej ją mordować tym smoczkiem czy dać sobie narazie spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka --> gdzies czytalam, ze dzieciaki w 3-cim miesiacu odkrywaja, ze placz przynosi korzysci i ze wtedy tez dzieciaki staja sie bardziej marudne i chca byc noszone bo chca sobie ogladac swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Przez kilka dni się nie udzielałam, ale czytałam Was na bieżąco :) jest u nas siostra z mężem i Alim i tak nie chciało mi się siedzieć zbyt długo przy kompie. falsa--> też robiłam te kotleciki tylko dodałam kukurydzę i pietruszkę! pycha :) goja--> ja do dentysty wybieram się już rok :/ wstyd, ale jakoś mi nie po drodze ;) październikowa mama-->wiem co czujesz :( ja też strasznie ubolewam że mojego taty nie ma :( pozostaje mi tylko znicz mu zapalić :( Viola79--> zazdroszczę tego spania! :) co do Niuni to po wczorajszym spacerku spała 3 godziny :) w nocy budziła się w nocy z płaczem do jedzenia. Dziwnie bo zawsze się kręciła i mnie tym budziła i szybko jej mleczko robiłam...ale widzę, że nasze dzieciaczki coś nam fiksują na dniach ;) a my zaczęliśmy się starać o dzidzię w połowie grudnia, 14 lutego zrobiłam test i były dwie kreseczki :) także szybko poszło :) M.bardzo chętnie pomaga przy Niuni, nawet czasami w nocy mleko jej robi choć nie chcę by wstawał bo się nie wyśpi do pracy, a co o rzeczy typu wózki, foteliki to złota rączka jest ;) w sobotę byłam przymierzać suknię i mam już zamówioną tzn. odłożoną bo wypożyczam :) strasznie mi się podoba :) tylko muszę schudnąć zwłaszcza brzuch zgubić bo ona jest taka prosta- bez koła. I w dniu ślubu chrzcimy Michalinę czyli 16 maj :) a to my 9 lat temu ;) pośmiejcie się troszkę ;) http://nasza-klasa.pl/profile/3046626/gallery/60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się też zaraz zabieram za kotleciki, bo mi falsa smaku narobiła (więc na spacerku zahaczyłam jeszcze o sklep). Tylko najpierw House'a obejrzę ;-) Wiecie że właśnie założył się topik Październik 2009? Rrrrrany kiedy to bylo :-D I jak szybko minęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Rzeczywiscie ten czas leci jak oszalaly :) rok temu miałam ostatni @ ;) a za miesiac była SURPRISE !!! echhh a my dzis bylysmy na kolejnym szczepieniu . Byl oczywiscie placz a ja w gabinecie obok z zatkanymi uszami ... Mala dzis nieco wiecej spi ale i wiecej marudzi :( do jutra mam ja \"z glowy\" jak ostatnio . Byla dzis zwazona . Za wiele nie ma tego ciałka - 5,76 kg . MAly kurdupelek - niejadek z niej , ale miesci sie w normie. Dlugosci nie mierza u nas do pol roku ze wzgledu na bioderka . My w domu sami probowalismy pyze zmierzyc i ma pomiedzy 58-60 cm A mnie chyba grypa dopadnie . Jakos niewyraznie sie dzis czuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. a o dentyscie mi nawet nie wspominajcie :P mam takie zaleglosci , ze glowa mala Falsa na twoje kotleciki ja chyba tez sie skusze - tak smakowicie sie o nich czyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki lasencje, polecam, bedziecie zdziwione jakie sa pyszne. tylko smazyc na patelni teflonowej w dosc glebokim tluszczu na srednim gazie, ale nie zeby tluszcz je przykrywal, wtedy ladnie sie je przeklada. bardzo wydajne poza tym wiec i tanie. i mozna dodac tak jak kami kukurydze pietruszke, czy co sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka, moj mały skonczyl wczoraj 3 miesiace a smoczki 3 aventu uzywam od jakis 2 tygodni. Na poczatku tez duzo mu sie wylewalo ale bylam twarda i mały sie przyzwyczail. Moj zjada tylko 5 razy ale rano i wieczorem po 220 a 3 posiłki w dzien po 180. Bebiko mu słuzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tommee tippee ma takie nowe smoczki, ktorych ne trzeba zmieniac, bo maja naciecie krzyzykowe i im mocniej maly ssie tym wiecej leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami --> zdjecie pocieszne:P to juz 9 lat? no to gratulacje, o stazu naszego zwiazku sie nie wypowiadam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
wisienka....ta kaszka to z nestle. Narazie nic nie mogę powiedzieć, bo zaczęłam dopiero wczoraj, dodałam 1,5 miarki do mleka, wiec to prawie nic, ale tak wprowadzam pomalutku. A dzisiaj jej nie dałam, bo jakoś prawie cały dzien wytrzymała na cycu. A co do kupek to my mamy ciągle problemy, robi mi co 6 dni, zadzwonię jutro do swojego pediatry co robić. Kleik kukurydziany właśnie niby pomaga na zatwardzenia, a ryżowy na biegunki. A na te swoje upławy dostałam globulki. A do tego kleiku to zamówiłam smoczek z Nuka 1 do papek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×