Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

goju, lekarka tłumaczyła, że po szczepionce jest osłabiona odporność - wyszło mu równo tydzień po. Dobrze, że to nie oskrzela ani płuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam plan karmic przez pol roku. Mam tez plan by krotko przed odstawieniem od piersi zamrozic troche mleka by starczylo na pare tygodni siodmego miesiaca, a moze i na caly miesiac. Ostatnio juz sie cieszylam, bo piersi w koncu juz takie nabrzmiale nie byly. Myslalam, ze to uregulowana laktacja, okazalo sie, ze jednak malemu nie wystarczalo. Plakal o wiecej po karmieniu. Ja sprawdzalam laktatorem i rzeczywiscie nic juz w srodku nie bylo. Na szczescie mialam zamrozonego mleka to go dokarmialam. Ze dwa razy na dzien odciagalam mleko, by pobudzic laktacje. Pomoglo i znowu sie maly z piersi najada. Ach falsa, zazdroszcze tego temperamentu teraz. Ja cala ciaze meza molestowalam, a po porodzie to mi sie o seksie myslec nie chce. I nie dlatego, ze jestem zmeczona, bo nie jestem. Nie wiem czemu:( Mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy wkrotce. Buuu, moj maly troche kaszle od wczorajszej nocy i widze tez, nosek zapchany. Mam nadzieje, ze sie to nie rozwinie w nic gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Po pierwsze chciałam Was wszystkie gorąco pozdrowić....bo już dawno nie miałam okazji wejść na forum. Mój dzidziuś urodził się 18 pażdziernika-na drugim szczepieniu pielęgniarka go zważyła i waży 8.55kg.....a jak wasze dzidzie?..... .... Mam pytanie- czy wasze dzieci podnoszą się do siadania. Mój mały za 2 dni kończy 3 miesiące i bardzo się podnosi....zastanawiam się czy to czasem nie za wcześnie na siadanie.....napiszcie co na ten temat wiecie i jak to wygląda z waszymi dzidziami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia --> 8,55? toc to kawal chlopa! moj okruch to jakby 6,5 na oko ma teraz, ale bedzie wazony przy drugim szczepieniu w poniedzialek. moj jeszcze nie ma ochoty na podnoszenie sie, dopiero od kilku dni zaczal piastki lizac i smiac sie na glos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
JUSTA150> TO MILO J JA W ZASADZIE W PAŻDZIERNIKU SKOŃCZYLAM JUŻ 30LAT, A TO MÓJ STARY NICK, ALE TO CHYBA NIEDUŻA ROŻNICA, A CO DO PORODU TO MIALAM PODOBNIE JAK Z PIERWSZYM - CESARKĘ ,BO NIE BYLO AKCJI PORODOWEJ PRZY MAX ROZWARCIU I GŁOWKA SIĘ NIE WSTAWIALA, ALE PRZESZŁĄM JĄ LEPIEJ NIŻ TA PIERWSZĄ, TYLKO ŻE BLIZNĘ MAM DWA RAZY WIĘKSZĄ! ASIA555>- MOJA KRUSZYNKA DZISIAJ KOŃCZY 3 MIESIĄCE I WAŻY 5 KG, A PRZY PORODZIE MIALA 3130G. > a ODNOŚNIE DIETY TO NIE MOŻNA OCZYWIŚCIE JUZ PRZY NIEJ KARMIĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki ! my po drugim szczepieniu :) ogólnie nie było najgorzej trochę wrzasku i po krzyku :) popołudnie spokojne -właściwie całe przespane. Mały 19 kończy 3 ms waży 5750 i mierzy 57 cm nadal karmię mlesiem z cysia za pomocą buteluni :) i też nie moge się już doczekać kiedy będę mogła deserki podawać z karmieniem z cyca to tak myślę że też bym do 6 ms chciała ale nie wiem czy mi nie braknie cierpliwości do tego odciągania. Ogólnie mimo iż mój maluszek najukochańszy na świecie jest to straszny z niego płaczek i nie umie się sam sobą zająć niż 30 minut więc czasami padam już ze zmęczenia... ale wiem że to tylko te początki bo potem to zamiast płaczu to sobie opowiadać będziemy :). co do jego rozwoju to często zdarza mu się śmiać na głos, wcina piąstki i zaczyna się ślinić, na brzuszku lubi leżeć i często zdarza mu się z tego brzuszka na plecki przekręcić, do rączek jeszcze nic nie bierze teraz to jest na etapie obserwowania swoich dłoni i tak jakby chciał nad nimi zapanować wzrokiem - śmiesznie to wygląda jest taki przy tym skupiony że o całym świecie zapomina. Co do spania to było już całkiem fajnie ale od pewnego czasu zasypia z wrzaskiem :( na szczęście tylko chwilę aaaaaaa i dziś przenieśliśmy łóżeczko do jego pokoiku zobaczymy jak ta noc wypadnie. Ulubione zdanie Oliwierka to AGUUUUUUU i BUUUUUUU czasami mówi też GEJJJ No dobra nie będę was zanudzać jeszcze raz witam nowe forumowiczki i te które do nas powróciły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki zazdroszcze tym które jeszcze karmia piersia, ja niestety dostałam tablteki na spalenie resztek pokarmu ( od ginekologa) i mój mały juz jest od 07.01. całkowicie na butelece. 06.01. skonczył 3 miesiące wazy 7100 i 62 cm, i myślałam ze to sporo ale Asia555 wyprowadziła mnie z błędu :-) Ostatnio byłam na prywtanej wizycie u pediatry ( bo na tych w przychodni to zawsze tak szybko wza mierza szczepia i nawet nie ma kiedy zapytac o cos czy sie poradzic tak na spokojnie -przynajmniej u mnie tak jest) i on powiedział ze moge juz małemu dac kleik ryzowy i kaszki te po 4 miesiącu. Troche sie bałam ale on na mleku modyfikowanym w nocy budził sie co dwie godziny mniej więcej 23, 2,4,6,8 wiec odważyłam sie dac mu kaszke Bebilon delikatnie waniliowa i szok wcinał ze w butelece az gwizdało :-) a do tego na jedzenie obudził sie 23. 3. 6 wiec troche pospałam. wczoraj była pierwsza taka noc zobaczymy jak dalej bedzie pozdrawiam was i maluszki cieplutko aha a tu link o wprowadznaiu nowych pokarmów http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=31545&postdays=0&postorder=asc&start=20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam ambitny plan karmic jak najdluzej ale niestety natura chciala inaczej... karmilam 3,5 mies i mlesio sie skonczylo. tzn jeszcze jedno karmienie jest z cyca ale na wiecej juz nie starcza. od ponad tyg jemy sloiczki i kaszki. Julka je uwielbia wcina od razu caly sloik. po tym jedzeniu kupy sa juz innej konsystencji:) i o wiele czescie niz wczesnie( przypomne ze byla co trzy dni). Na nk probuje uporzadkowac nasze maluszki takze prosze wszystki o odp na wiadomosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gandziulka a jak czesto dajesz kaszkę? Ja mojemu dałam w nocy trzy razy, a teraz czytam ze tylko raz dziennie kaszke sie powinno dawać :-0, ze niby moze byc problem z kupa a mały dzis zrobił dwie wiec chyba mu nie zaszkodziła taka ilosc kaszki ? sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi_81
Witam Forumowiczki, nie udzielam się zbyt często, ale czytam Was na bieżąco. Kilday, asia555--> już się wystraszyłam, że mój Czaruś jest na swój wiek za duży - waży 7,5kg, skończył 3,5 miesiąca, ale widzę, że Wasze dzieciaczki też mają się czym pochwalić:) U mnie problemy jak u większości, oprócz nich jest jeszcze megaloblastoza. Czarkowi wykryto ją podczas pobytu w szpitalu w trzecim tygodniu życia. Trafilismy z żółtaczką, a to wyszło przy okazji. Nie jest to nic groźnego dla Czarka (dostaje tabletki), ale jak po nitce do kłębka lekarze doszli, że to z mojego powodu, to ja jestem chora. Mam poporodowe zapalenie tarczycy. Dostaję codziennie zastrzyki z witaminą B12. Ale wolę pocierpieć trochę, tylko żeby mojego szkraba nie męczyli zastrzykami. Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka2_2
Mam takie pytanko.Moja Zuźka od jakiegoś tygodnia jak zbliża sie pora spania czyli ok 20-20.30 strasznie zaczyna płakać.To jest taki wrzask że nie idzie jej uspokoić i normalnie wychodzę z siebie.Kolki to raczej nie są bo od początku nie mieliśmy tego problemu także nie wierze w to żeby pojawiły się po trzecim miesiącu a poza tym nie podkurcza nóżek czyli raczej nic ją nie boli.Dzisiaj pobiła wszystkie swoje rekordy bo płakała tak że aż się dławiła ponad godzinę z małymi przerwami.Nie wiecie co to może być.Tak jak pisałam wcześniej to od paru dni zrobiła się strasznie marudna(wcześniej to było złote dziecko nawet lekarzowi mówiłam że dziwi mnie to że prawie wcale nie płacze a teraz tak jakby mi ktoś dziecko podmienił)nie chce jeść(wcześniej potrafiła zjeść 180 a teraz ledwo 90 wciągnie i nie daj boże żeby ciepłe było bo wtedy jest wrzask)co prawda nie gorączkuje ale wg mnie zachowuje sie tak jak na ząbkowanie no ale pediatra nic tam nie widziała i powiedziała że dziecko jest w dobrym stanie zdrowotnym.No ale ja widzę że coś jest nie tak.Nie wiem czy lekarza zmienić czy co?Pochodzę z małej miejscowości i zbytniego wyboru wśród pediatrów nie ma także już sama nie wiem co mam robić.Chyba rozejrzę się za prywatną praktyką .pozdrawiam i miłej nocki życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak się mam nie martwić, że Franek waży niecałe 7 kg? jak on był taki wielki, a teraz jest tylko długi? Chyba, że to jest rodzinne, bo nas wszyscy byli szczupli - moj mąż woli określenie smukli:). Mam nadzieję, że skoro jest pod opieką dwóch pediatrów - to chyba ktoś by zauważył niedożywienie? Ja mam mleka tyle, że bym mogła z trzech takich Franków wykarmić, a on nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilday - a czemu te tabletki na spalanie pokarmu? I czy to sie czesto kobietom podaje, ktore przestaja karmic? wisienka2_2 - moze faktycznie nic sie nie dzieje, skoro mala nie ma goraczki i placze tylko wieczorem. Bardzo czesto dzieci przez okolo godzine, dwie przed snem sa marudne, a niektore bardzo placzliwe. Z tym, ze dziwne tylko, ze o prawie polowie mniej je..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula01--> A dlaczego ty się martwisz tym że twoje dziecko waży 7 kg.....przecież on ma dopiero 3,5 miesiąca.... Moja pani pediatra powiedziała że dziecko po pół roku powinno podwoić swoją wagę urodzeniową. Twój synek ważył 4,4 kg a teraz prawie 7 także spokojnie- ma jeszcze czas....uważam że niepotrzebnie się denerwujesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeriss
Hej! My dziś kończymy trzy miesiące :) wisienka2_2: ja mam te same rozterki z kupami :) Może to i zęby - czasami zdarza się tak wcześnie. Albo ten skok rozojowy, o któym pisałysmy wczesniej - tak sie objawia - marudna, gorzej je, spi. Ale to minie po kilku dniach- o ile to ten skok (a raczej tak):)Mo Krystian tez tak miał, ale juz oki. falsa: mi tez coś dzisiaj niedobrze, ale może to z głodu? chociaż jadłam sporo dzisiaj, więc nie wiem.. ja zamierzam odstawić po 6 miesiącu, ale jak pisałam wczesniej pediatra mówila, że już za miesiąc coś wprowadzać. Ale stwierdzam, że pediatra się myli i nie wiem czemu miałabym odstawiać tak szybko. Zwłaszcza, że Mały ma tą alergię na krowę, a dzieci alergiczne powinny być jak najdlużej na cycku - powyżej 6 miesięcy, bo pokarm matki jest najlepie tolerowany. No i chyba mam niezły pokarm, bo 7200 w trzecim miesiącu to nie najgorzej :)Zaznaczam,ze karmie tylko cycem i chce jak najdłużej Pozdrawiam i dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiu, teoretycznie to wiem, ale jak widzę, że dzieciaczki tyle ważą i jedzą, to się martwię, że z Franiem coś nie tak:(, ale widać, taki jego urok. Ja całe życie byłam chudzina - teraz tylko taka większa jestem - przez cycki pewnie, no i jeszcze trochę brzucha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka2_2
Dzięki za rady.Ja też biorę pod uwagę ten skok rozwojowy ale to chyba powinna więcej jeść a nie mniej?Nie wiem może się mylę.Będę we wtorek u lekarza to zapytam ale mam nadzieję że do tego czasu to minie bo ja już nie daję rady.Osiwieje normalnie!!! paula01 nie masz sie co przejmować wagą zwłaszcza że karmisz piersią.Te dzieci co się małe rodzą bardzo szybko doganiają rówieśników a te co się urodziły większe stopniowo stabilizują swoja wagę.Znajomej syn jest tydzień starszy od Twojego Franka(4400 przy urodzeniu)a teraz waży 7500 i lekarz jej powiedział że dziecko ma nadwagę(ok 1 kg za dużo)Tylko to było dwa tygodnie temu.Nie masz się co martwić i porównywać do innych maluchów bo każde dziecko jest inne. A teraz się trochę pochwale.Moja Zuźka już od jakiś dwóch tygodni śmieje się na głos(wcześniej jej się to zdarzało ale rzadko).Nauczyła sie też piszczeć i krzyczeć a dyskutuje jak stara.Teraz w domu nie ma już takiej ciszy jak na początku bo jej normalnie się buźka nie zamyka.Czasami się na nią złoszczę przez te jej marudzenie i wycie ale jak się zaczyna śmiać to normalnie topnieje.Nie da się opisać jaka to radość.Główkę trzyma sztywno nawet lekarz powiedziała że bardzo silna dziewusia.Na brzuszku poleży ale strach ją zostawić bo się przekręca z plecków też już próbuje się przekręcać.Co dnia mnie zaskakuje. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki:) mój ostatnio przejawia oznaki łobuzerstwa, za tatusiem chyba - strasznie krzyczy na zabawki i na mnie z fridą. Dzisiaj w nocy ani razu nie za kaszlał i nie kichał:) tylko czasami w dzień jeszcze. Ja za to jadę na Rutocalu C i Coldreksie HOT - jakby któraś była chora - to na pewno można brać - dwie lekarki potwierdziły. I jeszcze... zauwazyłam, że jak go karmię o 23 i około 3 i 6 to taki zaspany ładnie je - tzn jak zwykle przez 5 minut z zegarkiem w ręku, ale jak się przyssie to już ssie. Może on ma w dzień nadmiar bodźców? Czy wasze dzieci, też się tak odwracają do TV?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka2_2
moja jak załapie tv to nie ma mowy o karmieniu.Jak sie zapatrzy to świata nie widzi a jak jej wyłączę to płacze. W nocy też jak karmię ją na śpiąco to też ładnie zje a w dzień nie ma mowy o spokojnym karmieniu.Razem z butelką rączki do buzi wsadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma podobnie! Tv jak jest włączone to się potrafi i z pół godziny gapić, a karmię już go tylko w sypialni, bo tak się rozprasza. Coś usłyszy i już głowę odwraca od cycka. I podobnie jak u wisienki pakuje sobie piąstki do buzi. A od kilku dni odkrył swój kciuk i tak pazernie go ssie, jakby był strasznie głodny! I krzyczy jak mu go wyciągam z buzi! A smoczka nie chce. Tak śmiesznie wygląda z tym kciukiem, ale trochę się boję, żeby się tak do niego nie przyzwyczaił. Z tymi mdłościami - a może wy dziewczynki już na drugie baby czekacie...:P Taki zarcik he he:))) Ja to planuję najszybciej za 3 lata, tak jak będę miała trzydziestkę na karku. Lecę sprzątać, bo mąż zabrał juniora na spacer i mam 2 godzinki luzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam troszkę zaganiana, bo chrzciny za pasem. Goya--> z tym kciukiem oducz jak najszybciej. ja się cieszyłam, ze Malwina nie płakała, tylko kciuk w buzie i spokój a tera ma 4 lata i cały czas palca ssie. Smoka zabierzesz a palca nie :D Kajetan znów przywykł do smoka i cały czas ma go w buzi, jak wypadnie to wrzask i śmiesznie szuka. Aż mu się już ten smok odcisnął na skórze wokół buziaka :) A telewizor ogląda namiętnie , potrafi tak przy jedzeniu ioczy w stronę telewizora odwrócić że aż sie dziwię jak on to robi. A.. i czasami robi zeza zbierznego :D Wyglada wtedy przerażająco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram się wyłączać tv, bo wg badań własnie od tego moze być adhd - dziecku za dużo \"lata\" przed oczkami. Ale czasami nie upilnuję i mam wyrzuty sumienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeriss
Witam wszystkie koleżanki:) Ja miałam dzisiaj dwie godziny spokoju -byłam u fryzjera i mąż siedział z Malym. Taki zwyczaj chyba trzeba wprowadzić i co sobota dwie godziny dla siebie- dobre to :) Mój Mały też zapatrzony w TV . I z tym karmieniem niespokonym w dzień też mieliśmy - za dużo bodźców bylo i teraz karmię we względnej ciszy i jest lepiej. Ale generalnie jak jest śpiący i je to idzie mu to sprawnie i szybo - 5 minut i najedzony. goja27.10 : Ciąża wykluczona - za mały odstęp i nie dałabym rady chyba...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamlwiny - dokładnie, tego się właśnie obawaiam z tym paluchem! Tak jak mówisz - smoczka się zabierze a palca nie. Staram sie mu wyciągać jak widzę i zaczynam się z nim bawić żeby odciągnąc uwagę od tego palucha. Aeriss - faktycznie troszkę szybko byłoby na druga dzidzię. Choć zdarza się tak jedno za drugim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pździernikowa mama
cześć dziewczyny, moja młoda też uwielbia tv:)nie ważne czy tvn 24 czy vh1:) Jeśli chodzi o ssanie rączek to pediatrzy mówią, że to lepsze od smoczka bo szybciej się odzwyczai niż od smoczka. A w tv na tvn style też się wypowiadali, że problem jest jeśli ten odruch nie zaniknie do uwaga 6 roku życia.Więc mają czas maluchy jeszcze:) ja też mam trochę luzu bo Marysia z dziadkiem na spacerku.pozdrawiam i idę robić zapiekankę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
Cześć dziewczyny! Co do tego paluszka to moja też bardzo chętnie go cycka, ale będę próbowala ją oduczyc , bo moja starsz corka do 7 roku życia cyckała, aż miala go mniejszego i grubszego a bardzo ciężko dziecku zabrac palec. Moja Oliwka na początku smoka chciala a teraz woli paluszek.A co do TV to my śpimy niestety w pokoju gościnnym bo mamy tylko dwa a w drugim starsza córka i niedługo Oliwka i cały czas jest przyzwyczajona do dżwiękowi i nie mam z tym problemów zasypia bez problemow ,wprawdzie lubi patrzec w TV ale mleko też piję dosyć spokojnie. Jedynie co to nie chce się jeszcze kulać sama i leżeć na brzuchu, ale za to w pionie to glowkę ma sztywną i prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usana --> ja poszłam do gina zapytac bo słyszałam o spalaniu pokarmu, bo ja go miałam za mało na karmienie, ale miałam. Lekarka obejrzała moje piersi i zapisała mi tabletki na zatrzymanie laktacji, poniewaz w naturze i medycynie nie ma nic na pewno, pokarm mogłby zaginąć sam, a mogłoby byc tak ze jakies bolesne zastoje mogłyby sie porobic, do tego trzeba sie bandarzować lub chodzic w staniku o rozmiar za małym. Mój Mati tez lubi ogladac tv, ja u niego walczę z asymetria ułożeniwa. Uwielbia lezec odwrócony w prawa trone i trzymany na rękach tez woli patrzec w prawa strone. Mamy zalecenie leżenia na brzuchu i jesli w ciagu 1,5 miesiąca sie nie poprawi to groża mu cwiczenia Vojty :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilday, a to pediatra stwierdził asymetrię? Moj się też trochę zgina w lewą stronę - zwróciłam uwagę lekarce i dała skierowanie do neurologa, ale neurolog stwierdziła, że jak tylko zacznie raczkowac to się wyprostuje. Mam taką nadzieję. Główkę przekłada w dwie strony, tylko tak jakby się przechylał w tą jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilday -> kaszke daje raz dziennie ale za to 150 jej nie starcza wiec jeszcze jej dorabiam. o 12 dostaje obiadek jakas zupke najczesciej dzis zjadla z wielkim apetytem szpinak z ziemniaczkami a pozniej ok 15 kaszke a czasami przed snem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×