Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Bry wieczór. No ja sie lada moment spodziewam powrotu B do domu z jego wakacji, ale nie czekam tylko ide spać...do małej do pokoju gdzie bede mieszkać do czasu jego wyniesienia się z domu. Dziękuję za wsparcie. Kami - tak uważam, że podjełam słuszną decyzję. I odkąd zapadła łatwiej mi trochę... U mnie nie moze być tak zeby nie było problemów. Przedwczoraj wieczorem zostałam napadnieta na własnej klatce schodowej przez jakiegoś pijanego gościa. Jestem poobijana i posiniaczona. No i na szczęscie miałąm tu sie do kogo zwrócić wiec nie byłam sama przez ostatnie dwa dni. A B nawet nie wie, bo skoro sie nie odezwał to po co mam mu zawracać głowę.... Dobrej nocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesuuuu Artigiana, jak ja Ci współczuję. Trzymam mocno kciuki, żeby się wszystko w końcu dobrze ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie zainteresowanie naszym topikiem- szok! Moja siostra z koleżankami założyły topik na jakieś innej stronie i można tam pisać po zalogowaniu. Bo na kafe też im ktoś się wpieprzał co chwilę! paula-->a co się stało?? bardzo jestem ciekawa co ten Franulek zbroił ;) ja też kilka razy płakałam- choć ostatnio- tfu tfu Miśka jest grzeczna i kochana! No i rano wstaje i karze ściągać so0bie pampersa i robi siku do nocnika :) Artigiana--> jak poczułaś ulgę po podjęciu tej decyzji to znaczy, że jesteś pewna jej w 100 % Jestem pewna, że powolutku wszystko się ułoży! wydajesz się być cierpliwą kobietą także trzymam kciuki! A tego pobicia nie zgłosiłaś na policję?? co za czub!! wrrr pijaki!!! dzagusia--> ślicznie wyglądasz Laseczko :) no i znowu wakacje- nie za dobrze Ci???? hi hi! październikowa mamo-->świetne fotki :) goja--> Gratuluję samozaparcia i no tak myślałam, że koszty są dużo większe bo pamiętam, że jakoś więcej mi kaski leciało jak byłam na Dunkanie. No i czytałam niepochlebny artykuł w Twoim Stylu o tej diecie-że szkodliwa, za szybko się chudnie , że za mała dawka owoców jest titp. w sumie w każdej diecie jest coś nie tak ;) co do wakacji my też nigdzie się nie wybieramy- bo urlop będę mieć pewnie za rok :) ale mieszkając nad morzem czuję się, że co chwilę mam wakacje ;) falsa-->uważaj Kochana bo Cię śledzą ;) no i jak możesz udzielać się na innych forach? ;) ;) uśmiałam się normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solara
Kami czytaj ze zrozumieniem. Falsa jest na kafe pod innym nickiem tez. Ciekawe daczego :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solara --> ale co Ci do tego???? Niech ma i pięć ników i pisze co chce!!!! śledzisz ją czy co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solara
No dobra to ja Brunet, sledze ja bo sie zakochalem :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie mam miec innych nickow? ty sie dziewczyno uwzielas, a ja cie nawet nie znam, dzizes :D po to wlasnie zalozylam nowego nicka zebyscie sie tu nie wpier.. teraz i nie psuly topiku, no ale nie docenilam twojej detektywistycznej pracy :) artigiana --> skoro uwazasz, ze podjelas sluszna decyzje to teraz zycze ci wytrwalosci i szczescia na nowej drodze kochana. a to pobicie to na policje zglos - matko jedyna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solara
Dzieki ze ja doceniasz :P. Juz sobie ide i sie nie wpieprzam bo fajne babki tu sa na Paxdzierniku :P. I ostatnia rada dla Artigiany-koniecznie na policje. Przeciez to nie moze ujsc kolesiowi na sucho. Trzym sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie Falsa mozesz miec milion pięcset, sto dziewięćset nicków, nic nikomu do tego. Solara, musi Ci się bardzo nudzić, skoro czytasz nasz długasny topik? Co do mojego Franka.... drze się! tak się drze, że czasami mam ochotę go strzelić. Jak tylko cos nie pasuje to tak się rozdziera, jakbysmy go conajmniej przypiekali żywym ogniem. Patrzy Ci w oczy i wyje. Poza tym zwiewa itp. Zapomniałam napisać, ale na wczasach uciekł nam z restauracji, znaleźlismy go na PARKINGU!!! przy naszym samochodzie!!!. Postarzałam się wtedy chyba o 10 lat. Ostatnio mój mąz rozmawiał służbowo z moim szefem i ten ponoc chce żebym wróciła od listopada do pracy. Zaczynam to powaznie rozważać, musze tylko wyszukac jakąś nianię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> korzystaj z okazji, bardzo ci to pomoze w nerwach, mnie ostatnio mlody wogole nie denerwuje, moze irytuje ale dawno juz nie dalam mu sie wyprowadzic z rownowagi. a drze sie, rzadzi, buntuje okropnie. to juz moj spokojny R czasem na niego krzyknie albo potrzasnie nim dla opamietania. a ja sie troche glucha zrobilam na jeg marudzenie i ze mna tak sobie juz nie pozwala jak z tatusiem :) do listopada jeszcze duzo czasu wiec cos zorganizujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solara
Juz mialem nie pisac, ale dodam ze solarium wypaczylo mi mozg i mam rozdwojenie jazni. Do widzenia paniom :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko fajnie, tylko jak znaleźć dobrą nianię? juz pomine, że 1200 do 3 tys. <szok>. Złobka na razie nie dopuszczam do myśli, bo boje się chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - a może spróbuj z żłobkiem na poczatek, a jak nie wyjdzie to dopiero niania? Bo to są duże koszty:( A jak czytam co twój Franek wyprawia to stwierdzam, że moje dziecko jest mega grzeczne! Czasem krzyczy ale baaaardzo rzadko - raczej drze się jak się wygłupiamy. A z tą ucieczką to bym chyba dostała zawału! Nasze dzieci to teraz nie wolno z oka spuścić... Artigiana - i jak powrót męża? Mam nadzieję, że jest spokój. A z tym napadem to chyba nie pierwszy raz? Nie wiem, czy dobrze pamiętam:) październikowa mamo - dziennie maksymalnie 2 łyżki owsianych i 1 łyżka pszennych lub 3 łyżki owsianych. Czyli jak np. pieczesz chleb z 6 łyżek to musisz go podzielić na 2 dni. Ja mam z tym problem, bo mój mąż ciągle podżera...:P falsa - nie wiedziałam, że taka znana jesteś:P A co się stało twojem R. z nogą? Coś powaznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - wrócił po 1;00 i troche sie chyba zdziwił jak zastał puste łóżko, ale rano nawet nie wszedł do pokoju dziecko zobaczyc tylko od razu do pracy pojechał. Wieczorem pewnie dopiero będzie gorąco. Wcześniej dostłam w zeby od sąsiada jak stanęłam w obronie jego żony. Tak dziewczyny, sprawa zgłoszona, obdukcja zrobiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja, Franek nigdy nie był łatwym dzieckiem. On ma "charakterek", przy tym jest ponoc cholernie bystry, co w przypadku takich dzieciaków,nie jest zbyt dobre. Co do spuszczania z oka, nikt nie wie, jak nam zwiał. Cztery dorosłe osoby go pilnowały, a on zwiał!!!! żłobka strasznie się boję, nie tyle złobka, co własnie chorób. A koszty? u nas prywatny złobek - a tylko na taki mogę liczyć, to 700 zł + wyżywienie, czyli też 1000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - to trzymam kciuki! paula - no u nas też czasem tak jest, że dziecka pilnuje kilka osób a ono w tym czasie wykręca najgorsze numery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj falsa...znana się zrobiłas Natalka też raz jest jest grzeczna a czasem diabeł wcielony, uparte jak osioł. A ja wróciłam od gastrologa, mam na razie skierowanie na krew, w sumie 11 badań z krwi i to też w Koszalinie bo to jakies specjalistyczne badania na ta celiakię. A potem dopiero jak lekarka mówiła będą bardziej bolesne badania. Dietę bg mam miec jeszcze przez miesiąc i potem spróbowac pół bułki i zobaczyc jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula-->to przeżyłaś chwilę grozy! :( spryciarz mały! Miśka też do grzecznych dzieci nie należy. Już teraz mówimy na nią "cwaniara" bo wie jak wybrnąć z różnych sytuacji! Artigiana-->nie rozumiem B. jak nie mógł zajść do pokoju Blanki i się z nią nie przywitać??? smutne :( Mąż usypiał Michasię i mówi, że jakaś gorąca jest- patrzymy, a na termometrze 37,7! kurka nie wiem od czego :( sądzicie, że to może być po szczepionce??? pielęgniarka mówiłam, że do 2 tyg. może się coś dziać. I takie malutkie krosteczki ma na policzkach. Była dziś też z mamą w Rowach na spacerku i może Ją przewiało.... chyba zaraz dam Jej czopek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli--> Ty to też się masz z tym nie wiadomo jakim choróbskiem :( Bidulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami, Franek byl 2 razy przeziębiony, za każdym razem po szczepionce. Po szczepionkach spada odporność, więc moze coś załapała. Mysmy dopiero z centrum. Franek cały mokry, bo pada, ale szcześliwy. Mam nadzieję, że też się nie przeziębił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami - taka niska temperatura to może być nawet z nadmiaru wrażeń. Obserwuj i jak będzie rosła to dopiero się martw:) deli - współczuję choróbska i trzymam kciuki za dobre badania! A mój Wiktor dostał jakiś krostek. Najpierw było kilka na nogach - wyglądały jak ugryzienia mrówek i się nie przejęłam. Ale dzisiaj wyskoczyły mu też na brzuchu. Podejrzewam pomidory, bo jadł ostatnio sporo. A mi głowa pęka. Bylam dzisiaj na zakupach - same spożywcze rzeczy, nic prawie w koszyku a stówa poszła:( Dobija mnie ta polska rzeczywistość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, właśnie zauważyłam, że przez wakacje kładzie się spać nawet po 22 makabra nie wiem jak ją przestawię jak do pracy wrócę. Kami Marysiapo tej ostatniej szczepionce (jakiejś przypominającej) też miała gorączkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za miłe komentarze :) az sie dowartoścowałam :) pomarańczówko a ja tak z innej beczki :P dziekuje za wklejenie posta bo przynajmnie falsa sie konkretnie zaczęła odzywac a tak swoja drogą musisz być bardzo zdesperowana osoba skoro piszesz takie rzeczy paula w kazdym z dzieciaczków tkwi diabełek tylko nie kazdy pokazł juz rogi...no a z dobra niania i w dodatku cierpliwa to rzeczywiscie problem falsa a z kim jest mały jak jestes w pracy? och deli ty to masz pod górkę :( artigiana a wiesz kto był napastnikiem-jakas znajoma osoba ? masakra normalnie a co do twojego b to sie nawet nie wypowiadam kami jak na dziecko to jest lekki stan podgoraczkowy jeszcze sie nie zamartwiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia --> bo wyrzucilam historie wraz z ciasteczkami z kompa i mi wykasowalo wszystkie ulubione i sie do was dokopac nie moglam a jak pojawila sie pomarancza to mi topik na gorze wyskoczyl w najnowszych i tak oto was znowu znalazlam :) a R bedzie mial operacje na zylaka. niby nic wielkiego ale miesiac przynajmniej ma chodzenia z glowy - wiec bede robic za 2. no i wiecej do pracy chodzic bo on moze z malym zostac. a tak to zostaje tesciowa, ale ja sie musze dostosowywac z moim planem pracy do niej a nie ona do mnie - jak ona ma plany wyjscia, wyjazdow i td to ja nie moge isc do pracy. a tak w normlanej pelnoetatowej pracy to nie wiem jakbym sobie poradzila z opieka nad mlodym.. paula --> a ty kogos masz z rodziny kto by ewentualnie sie zajal frankiem? i nie przejmuj sie bo moj synus jest rownie hiperaktywny jak twoj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończone, 7 lat i równióteńkie 10 miesiecy mojgo nic nie wartego życia wylądowało wczoraj w śmieciach. Rozstajemy się, Bartkowi z jakiegoś powodu strasznie się spieszy, bo chce by jeszcze w przyszłym tygodniu pozew rozwodowy znalazł się w sądzie. Postarzałam sie przez tę noc o dobre 10 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle bardzo Wam wszystkim i każdej z osobna dziękuję za wsparcie i przepraszam, że ja ostatnio tylko o sobie a nie odpisuje na Wasze posty...po prostu jakos mi cieżko się skupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana--> takie decyzje nie są łatwe więc wcale Ci się nie dziwię ... wiadomo trzeba przemyśleć całe dotychczasowe życie i zastanowić się nad przyszłością. Ja sama ostatnio przechodziłam kryzys w związku (choć nie tak burzliwy jak twój), postawiłam wszystko na jedną kartę. Albo wóz albo przewóz. Ja też lubię wiedzieć na czym stoję. A u nas ostatnio było tak jakbyśmy naprawdę mieszkali obok siebie. Więc się męża pytam co myśli o nas, o rodzinie ... trochę sobie powyjaśnialiśmy na spokojnie i podjęliśmy życiowe decyzje (oby słuszne). Najważniejsza to tak że szukamy mieszkania i po 7 latach wyprowadzimy się od moich rodziców i pójdziemy "na swoje". Twoja sytuacja jest teraz diametralnie różna od mojej, ale sama miałam w ręku przygotowany pozew... więc sama nie wiem czy do końca podjęłam słuszną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana, bedzie dobrze. Musi być. Podjęłaś słuszną decyzję i świetnie sobie poradzisz. Trzymamy kciuki! Falsa, nie mam nikogo, żeby zostawic Franka. A pracowac będę od 8 do 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×