Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość były pracodawca

Brakuje ludzi do pracy

Polecane posty

Gość Lori28
Może ma Pan dla mnie prace w drogrii albo butiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co masz do pedagogiki? zapewne nie wiesz, ze pedag to nie tylko siedzenie z dziecmi w przedszkolu? ja dzikuje za takiego pracodawce. ale coz, nie kazdy chce pracowac u niemadrego dorobkiewicza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były prACOWNIK.
A moze najpierw wy zrewidujcie swoje podejście do ludzi ? Wiem że przyzwyczailiscie się do krociowych zarobków i zycia w luksusie, podczas gdy pracownikom wypłacaliście nędzne grosze i pomiataliście nimi. Ale te czasy się juz skończyły. Na Zachodzie jak ktos ma małą firmę to zarabia niewiele więcej od swoich pracowników i traktuje ich jak kumpli czy cżłonków rodziny, a nie hołotę, na która jasnie pan , często po szkole zasadniczej, patrzy z góry jak kiedyś dziedzic na chłopów pańszczyźnianych. Im prędzej zrozumiecie ze złote czasy dla was sie skończyły tym lepiej dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się!!!!!!!!!!!!!jeszcze nadejdą czasy, że pracodawca będzie szanować swojego pracownika, jest już tak np w usługach transportowych, gdzie non stop brakuje kierowców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta mechanik
Podstawowa regulacja silnika wykonywana w warunkach statycznych, obejmuje luzy zaworowe, maksymalny odstęp styków przerywacza aparatu zapłonowego, odstęp elektrod świec zapłonowych, skrajne położenia pływaka w gaźniku oraz statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu. Oprócz tego, po kilku latach eksploatacji lub kilkudziesięciu tysiącach kilometrów przebiegu samochodu, wymiany wymagają dysze paliwowe i powietrzne w gaźniku – ze względu na erozję dysz paliwowych i korozję dusz powietrznych, gardziel gaźnika i jego rozpylacz wymagają wypolerowania. Wymiany wymaga także przerywacz aparatu zapłonowego. Okresowo powinien być wymieniany filtr powietrza wlotowego silnika (i filtr paliwowy, jeśli został on zainstalowany w układzie paliwowym), a czyszczony – odśrodkowy filtr oleju oraz spirala skraplacza oleju w układzie przewietrzania skrzyni korbowej silnika. Liczbowe wartości luzów, odstępów, częstotliwości wymian, czyszczeń i regulacji nie są tu przytoczone, gdyż są one zawarte w instrukcji dołączonej do samochodu przez wytwórcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta mechanik
a tak w ogóle to chyba od pracy mi się w głowie pomieszało i pisze nie na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w firmie trwają poszukiwania asystentki dyrektora eksportu. Praca przyjemna, bo szefa prawie nigdy nie ma, płatne ok 2000 + premia, fajnie, ciepło itd. Wymagania to jedynie płynny angielski w mowie i piśmie. I co? Było juz kilka osób i żadna nie zna języka na tyle dobrze. W cv piszą że znajomość biegła, a test z języka oddają z pustymi miejscami, błędami, a jak chcesz porozmawiać to katastrofa. Ludzie umawiają się na rozmowę i nie przychodzą albo sie spóźniają. Kierowniczka która prowadzi tę rekrutację sama za nimi wydzwania i pyta czy przyjdą. Jeszcze kilka lat temu to było nie do pomyślenia, na jedno miejsce było kilkanaście osób. A teraz jest na odwrót:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta mechanik
A jakie są wymagania co do urody tej asystentki ? bo wątpie aby szef zatrudnił jakaś gruba i wąsatą, nawet z płynnym angielskim :P PS 2000 to wcale nie jest teraz dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, w małym miasteczku na Podkarpaciu pieniądze 2000 + premia dla osoby swieżo po studiach bez wykształcenia to JEST dużo, uwierz mi:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leszek Górecki
a ta premia to za co ? Za dawanie d... szefowi ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadnaa
Laura Diaz napisała: "Wymagania to jedynie płynny angielski w mowie i piśmie. I co? Było juz kilka osób i żadna nie zna języka na tyle dobrze. W cv piszą że znajomość biegła, a test z języka oddają z pustymi miejscami, błędami, a jak chcesz porozmawiać to katastrofa". W istocie większość moich znajmomych ma zbyt wygórowane mniemanie o sobie. Uważają, że mają biegłą znajomość języków, a według mnie nie jest ona nawet na poziomie średnio zaawansowanym. Albo chwalą się, że mają 2 fakultety, jak w rzeczywistości to mają jeden kierunek studiów+podyplomówkę. A przecież o 2 fakultetach to można mówić tylko wtedy, gdy ktoś skończył dwa pięcioletnie studia magisterskie. Żałośni są tacy ludzie naprawdę. Ośmieszają się tym swoim zachwytem nad własną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nogunia
brakuje bo pracodadawcy to sknerusy....wolą sami brać.sami są sobie winni.niektórzy jeszcze mają nadzieję że zatrudnią specjalistę małym kosztem. a pracownikom naprawdę tak nie wiele potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i niech brakuje
Bardzo dobrze!! Kiedyś po gazete z praca śmigało się o 7 rano, bo o 7.15 ogłoszenia były już nie aktualne... Na rekrutacji do sklepu z ekskluzywna odzieżą stałam osobiście 2,5 godziny w kolejce-taka była długa!! Teraz ide sobie po gazetkę o 16.00-nie ma co się spieszyć:D Pomijając...Byłam wczoraj na rozmowie w Eurobanku. Wszystko było cacy-z reguły aplikuję na staniowiska, o których mam pojęcie, w których mam doświadczenie i wiem, że praca dawała by mi satysfakcję a ja tym samym mogę wnieść coś w firmę i się rozwijać...ale niestety-lepsza była pani z angielskim perfect...z zerowym polotem-tzw świeta krowa-no ale cóż....to, że ja jestem komunikatywna, to każdy zlał...To, że umiem radzić sobie w sytuacjach stresowy i ustalać priorytety-każdy zlał ( a to było nieodzowne w tej pracy)... Postawili na angielski perfect a wymagali tylko podstaw (ja mam zaawansowany) i pomysleć, ze to wszystko za 1400 brutto.... nie mam słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgoda, przeważnie jest tak że w wymaganiach jest angielski, ale w rzeczywistości w pracy nie będzie ci on potrzebny, albo nie na takim poziomie jakiego wymagają w ogłoszeniu. A w mojej firmie akurat JEST potrzebny, bo wszystko załatwia się w tym języku, wszystkie telefony, faksy, maile, przewijają się goście z całego świata, trzeba się nim posługiwać tak jak polskim, i tyle, płynnie i biegle i nie ma, że jesteś słaba, masz gadać i już:) Dlatego zawsze tak jest, ile razy jest rekrutacja, przewija się mnóstwo osób, ale też mnóstwo odpada z tego właśnie powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOGULENKA
5 lat pracuję w mojej firmie,znam angielski podstawowy i jak narazie mi to wystarcza.A czytałam ostatnio ogłoszenie o pracę w mojej firmie i szukają z komunikatywnym angielskim.Po co dla zasady czy prestiż firmy? W firmie wogóle się go nie używa. I myślę że w niektórych firmach to tak piszą sobie na wyrost te wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawyżają wymagania, bo wiedzą że ludzie zawyżają swoją wiedzę. I tak jak piszą \'dobry\', wiadomo że przyjdą ludzie którzy umieją się przedstawić, pogadać o pogodzie i tyle, a jak napiszą \'podstawowy\', to przyjdą ludzie którzy nie rozumieją nic ale to nic;) Poza tym wydaje mi sie że komunikatywny to to samo co podstawowy. Umiesz się dogadać, ciężko pracując rękami, i już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wygorowane mniemanie o swoich umiejetnosciach jezykowych to chyba kolejna charakterystyczna cecha Polakow.Od kilkunastu miesiecy mieszkam w UK i tutaj to dopiero sie naslucham,jak to ludzie \'wymiataja\' po angielsku!:)A w praktyce okazuje sie,ze wiekszosc dogaduje sie jakos na poziomie luznych gadek o pogodzie czy wczorajszego meczu,ale z rozmowami na powazniejsze tematy,ze znajomoscia gramatyki czy ladnej wymowy,to juz sa ogromne problemy.Osoby ze swietnym angielskim spotykam sporadycznie,z reguly to osoby,ktoe ucza sie jezyka od dobrych kilku lat + szkola sie dodatkowo za granica.A najsmieszniejsze jest to,co ludzie wypisuja w cv w Polsce,co drugi ma wpisany jezyk \'biegly\',bo wiekszosc uwaza,ze i tak nikt tego nie sprawdzi.A moze nie wiedza,co to znaczy \'biegly\'?Bo kiedys uslyszalam,ze od kogos,ze troche zna angielski,w praktyce okazalo sie,ze potrafi sie przedstawic i powiedziec,ile ma lat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×