Chciałbym mieć dziecko ale nie chcę żony

a moze mialbys sznase na adopcje? czy chcialbys koniecznie swoje dna wychowywac?

facet chyba zostal bardzo skrzywdzony lub odrzucony w przeszlosci...

Tak jak napisałem wisienko jeżeli miałbym córkę to nauczyłbym ja szacunku do mężczyzn a nie tylko postawy roszczeniowej a jeżeli syna to nauczyłbym go szacunku do kobiet ale i rezerwy w stosunku do nich i trzymania ich na dystans. Zapewniam cię jednak, że byłbym bardzo dobrym i kochającym ojcem

spotykalam sie kiedys z kolesiem, ktory tez bardzo chcial miec dzieci ale nie lubil kobiet. mial straszne problemy seksulane, brzydzil sie w ogole sexu z kobieta. ciagle sie masturbowal, do tego byl zboczencem masochistą. ale dziecko jak najbardziej chcial miec. mysle, ze u ciebie moze byc podobny problem. masz jakies klopoty w sferze seksualnej, jakies kompleksy?

Jak najbardziej mógłbym jakies biedne dziecko adoptować. Mogłoby nawet być chore wtedy opiekowałbym się nim. Niestety samotne osoby nie maja szans na adopcję.

opinie nie, ale dzialanie.... gdybys tak adoptowal to dziecie... ehhhh naprawde moglbys wyrzadzic jemu krzywde, gdyby zwlaszca podczas dorasania, w szkole... gdyby patrzylo na innych... wiekszosc w kolo co ma rodzicow.. szkoda slow, na taki egoizm, juz lepiej, przejdz sie do przedszkola, albo do kuzynow i obciaz troszke obowaizkami choc na tydzien:D zobaczysz jak to jest:D

dodam cos od siebie fajnie sie z nim spotykalo? rownie dobrze ktos moglby napisac ze z toba tez cos nie tak ze wybralas sobie takiego faceta

A czy samotne matki też krzywdzą swoje dzieci?

ok ,ale skoro nie lubisz kobiet bo masz takie a nie inne zdanie o nich i basta :)To czemu skoro juz składasz zamówienie nie zamówisz sobie chłopczyka zamiast córeczki.Przypominam ze z córeczki wyrosnie kiedys kobieta i co wtedy?

samotne matki najczesciej nie sa samotne z ich wlasnego wyboru...

trzydziestolatek poczytaj sobie tu kafeterie ta zasada nie dotyczy tzw adopcji ze wskazaniem, ktore sa podziemiem w polsce bo latwo w nich o naduzycia finansowe jednak - adopcja ze wskazaniem-kiedy matka czy rodzice wskazuja kto ma zaadoptowac ich dziecko - jesttakze dla samotnych

ja nie wiedzialam, ze on taki jest. dopiero po czasie prawda wyszla na jaw. autorze watku ty tez masz jakies problemy z seksem?

ok nieco sie spozniłam z odpowiedzia.ja jestem kobietą i mam szacunek do facetów ,kobie starszych i w ogóle.nie me=ierz wszystkich jedna miara

Tak ale wyrośnie kobieta, która będzie szanowała mężczyzn i kochała swojego tatę bezinteresownie i bezgranicznie a nie miała wobec mnie postawe roszczeniową.

no wlasnie nie z wyboru co czyni jest dojrzalszymi od autora? chyba dojrzlszy jest ktos kto wie czego chce a nie ofiara losu, ktorej wszytsko wychodzi nie tak jak zaplanowala a wy pierdolicie. adopcje i wychowywanie dzieci w niepelnych rodzinach (wg waszej definicji) to przyszlosc europy

a ja myślę, że jednak większośc z nich jest samotna z wyboru.

wez przestan z ta postawa roszczeniowa... glupia wymowka, popatrz w innych kregach kobiet... ja zarabiam wiecej od mojego faceta i nie wymagam od niego ani jego pieniedzy ani poswiecen typu zostaw przyjaciol badz tylko moj, kazdy z nas ma swoje zycie wiec nie pierdol farmazonow bo masz problem w glowie...

no ale jak osbie wyobrażasz sam wychowywac dziecko tzn musiałbys kobiete opiekunek zatrudnić jak pracujesz no ewnetualnie babcia czy żłobek

wyrobiłes sobie opinie o kobietach na podstawie nieudanych zwiazków moze przygód z innymi i generalizujesz.

trzydziestolatek a czy ty wychowales sie bez ojca?

Nie lubie kobiet pewnie dlatego ponieważ mam negatywne doświadczenia z kontaktów z kobietami i mam o kobietach generalnie złe zdanie. Ale tak jak napisałem nie zamierzam żadnej kobiety krzywdzić. Nie chciałbym tylko skończyć tak jak miliony facetów czyli jako reproduktor i bankomat dla roszczeniowej pani żony. dlatego własnie chce sam wychowac moje dziecko.

życie z dzieckiem? Małym trzeba się opiekować non-stop, 24 h na dobę. Ale i utrzymać je też trzeba. Nieco starsze chorują, zwłaszcza przedszkolaki. Jak ty to widzisz technicznie?

myśle,ze nie znajdziesz tu zrozumienia.Wiekszośc kafeteriuszy to kobiety:P

Jesli chodzi o rodzine w której ja sie wychowywałem to był w niej ojciec pantoflarz i nadopiekuńcza pojebana matka. Pewnie tez troche z tego powodu nie lubie kobiet i nie chciałbym żeby jakas kobieta brała udział w wychowaniu mojego dziecka.

wiesz w złobku,przedszkolu i szkole wiekszosc opiekunów to kobiety:)

Ja mam taka pracę, że przewaznie pracuję w domu. Teraz zresztą tez pisze z domu z pracy więc nie byłby to problem.

Sama widzisz voalka :)

lepiej kup sobie pieska...chociażby dlatego, że człowiek z zasady żyje troche dłużej niż pies...

trzydziestolatek :D tak sadzilam, ze to agresja do matki przeniesiona i potwierdzona przez pierdolniete kobiety jestesm takze przekonana ze ta twoja chec posiadania dziecka jest w istocie proba nawiazania relacji uwazam ze takie adopcje czy rodzny sa ok ale w twoich wypowiedziach widze silna (silnie skrywana) potrzebe zwiazku musisz wiedziec ze niechec nigdy nie jest agresja. zawsze jest autoahresja. wiec nie masz agresji do kobiet tylko do siebie w roli ich partnera

voalka normalnie sie wyraza o matce maka to nie swietosc i strach/ poczucie winy przed nazwaniem rzecyz po imieniu moze niejednemu dziecku zrujnowac zycie