Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zeszycik

co myslicie o takim życiu ?

Polecane posty

Gość zeszycik

nie mam znajomych ani przyjaciół nikt do mnie nie dzwoni nawet nie zapyta jak się czuję jestem na studiach ale sonie nie radze walczyła o te studia przez nie mło co abym wyladowała w szpitalu wszystko moje marzenia i cele biora w łeb móiwie to bo nie mam z kim o tym pogadać zaraz mi powiecie wez sie do roboty itp ale naprwdę jest mi ciezko ale nikt tego nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brean
A masz rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art pap
jesteś w krateczkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nikt ci nie pomoże jeśli sama sobie nie pomożesz a im dłużej w tym tkwisz, tym więcej czasu tracisz (p.s. miałam jak ty bo na studiach nie pracowałam a wszyscy znajomi mieszkali daleko, no i mam parę lat do tyłu, natomiast praca (więc i kasa) i nowe znajomości wszystko zmieniły)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geri....
mam to samo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszycik
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszycik
chciałam tylko zasięgnąć opinie osób wy patrzycie na to obiektywnie niz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszycik
moze faktycznie inni tez tak zyja nie zastanawiałam sie na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszycik
kulturozn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaka moze byc opinia innych osob? nic odkrywczego nie mozna tu napisac. chwilowo masz przejebane, jesli nic z tym nie zrobisz, bedzie tak dalej... a co mozesz zrobic? zmotywowac sie jakos do zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak przegrać z kretesem ale jest jeszcze kafe. Seksu też nie uprawiacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszycik
widzę ze wszyscy sa bardzo mili (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszycik
chcialam sie tylko wygadać ale life is brutal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się.....
to napisz do mnie:-) Ja też szukam przyjaciół na dobre i na złe:-) Mieszkam w Warszawie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam, na pewno przesadzasz. Na studiach mało co jest nie do przeskoczenia:P Poćwiczysz nawiązywanie znajomości i tyle:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszycik
widocznie jestem tak beznadziejna ze szkoda gada ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że jest podobne do mojego... mniej więcej :O niestety nie ty jedna 🖐️ moja wersja: nie mam znajomych ani przyjaciół nikt do mnie nie dzwoni nawet nie zapyta jak się czuję jestem na studiach kończę chyba bez problemów ale żeby z nich wylecieć trzeba by mieć pecha albo być debilem celów i marzeń nie posiadam nie mam z kim o tym pogadać no i jeszcze sporo innych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geri....
a co studiujesz, ze trzeba byc debilem, zeby z nich wyleciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszycik inny
ja mialam i mam tak samo - studia na malym wydziale, od razu po studiach praca do wieczora z dziecmi z grupa sie nie integrowalam, bo ja pracowalam a one sie trzymaly w kupie w akademiku, ja zreszta mialam chorych rodzicow potem wsiaklam w prace z dziecmi i wracalam o 22ej i tak minely lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andersson
Ja miałem podobnie, teraz jedyne co sie zmieniło to zamiana studiów na pracę. I teraz tylko praca, doma; dom,praca. Mijają lata a ja tkwię w beznadziejności -jedyne co sie zmienia w moim życiu to program w tv :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up......
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej jesteś młodsza
ode mnie czyli jak widac na moim obrazku: zawsze może byc gorzej ciesz sie że się dostałaś na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej jesteś młodsza
eeee pierniczycie bez sensu, szukacie dziury w całym zawsze moz ebyc gorzej, może przyjsc choroba, problemy finansowe, problemy w związku, niechciana ciąża albo wręcz przeciwnie problem z płodnością jesteście młodzi, całe życie przed Wami i mozecie je dowolnie kształtowac, to chyba lepsze niż tkwic w czym z góry ustalonym czego nie mozńa juz zmienic.... więcej optymizmu, bo od marudzenia i czarnowidztwa to ja tu jestem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dimz
jak czlowiek jest samotny i jest to dla niego udreka, to strasznie utrudnia zycie. Brak znajomych nie nastapilo z dnia na dzien. Widocznie taka osoba byla lub jest niesmiala, nietowarzyska. Jesli teraz chce to zmienic, to jest to bardzo trudne. W takim przypadku ciezko cokolwiek ksztaltowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×