Czemu moj chlopak ma tak malo weny tworczej? Jak go zmienic?

Na poczatku jeszcze zaproponowal jakas knajpe, kino a odkad jestesmy ze soba dluzej to jemu wystarcza dom, ja i nic wiecej do szczescia mu nie trzeba. On sie cieszy jak ja jestem obok, a mi czasem czegos wiecej brakuje, jakiegos wypadu, szalenstwa. Ja proponuje spacer, basen, wypad a on...? Co zrobic ?? Czasem mi az glupio.

bo może nie wie co dalej ile wy macie lat

i twój post to dobry argument na to że związki są bez sensu

polowa zwiazkow tak wyglada jak nie wiekszosc. nuda

czemu zaraz takie wypowiedzi??? Mamy 19 i 27

ty 19 on 27 jak mniemam

wiek wszystko wyjasnia: ty mlodziutka jestes i chcesz sie wyszalec. Ja w twoim wieku tez uwielbialam chodzic na imprezy, disco i inne a wieczor w domu byl wieczorem zmarnowanym. Dzis mam 27 lat i wole posiedziec w domu. Wyjscia owszem tak, ale stawiam jakosc ponad ilosc.

ale ja nie mowie o imprezach, disko bo do tego mnie nie ciagnie! mowie o jakims spacerze, basenie, wypadzie a nie siedzeniu w domu i ogladaniu TV

rasputinka ale i takiego faceta idzie rozruszać tylko to już inne podejście niż do 20-latka

weź faceta za kark i "zagroź" mu że nie ma spacera nie ma seksa :P trochę to dziwnie brzmi ale znajdź jego czuły punkt 27 lat to jeszcze nie stary grzyb :P

Kazdy wolic cos innego. Moj facet tez woli tv niz spacery. jak ci sie nudzi zadzwon po kolezanke i wyjdzcie razem.

rasputinka ale związek to kompromisy :P więc raz spacer raz tv :P

Ja mojego po spacerach nie ciagam bo wiem ze tego nie lubi i koniec. Po co mam na sile go wlec, to ma byc przyjemnosc a nie mus. Dlatego jak chce sie przejsc po ulicy dzwonie po kolezanke i wychodzimy razem.

pytasz: czemu słoń nie jest wielbłądem, jak zrobić wielbłąda ze słonia ?

no istotnie, może troche spora ta różnica teraz, przy twoich 19 latach on być może już jest domatorem 27 letnim ;) a tobie szaleństwa jeszcze by sie chciało :)

Przestańcie do k.. nedzy zmieniać tych waszych chłopaków. To nadaremne. Jeżeli ci się nie podoba - powiedz mu. Jeżeli zechce sam się zmieni. A jak się jednej i drugiej nie podoba to poszukajcie sobie takiego co wam odpowiada. Szlag mnie już trafia jak słyszę kolejną niunię co sobie chłopa będzie wychowywać.

a co ty tak zaraz o wychowywaniu, tu nie o to chodzi. A co w tym zlego, ze dziewczyna chce od czasu do czasu wyjsc na spacer, czy do kina? 27 lat i tylko w domu gnije jak stary grzyb.

wkurza mnie takie podejscie ludzi i uogolnianie, ze ktos od razu chce kogos wychowywac. Ona poprostu pisze, ze od czasami chcialaby z nim gdzies wyjsc. Pogadaj z nim, zrozumie. A do wychowywania to sobie mozna pieska kupic :P

A Ty kobieto czytaż nie umiesz. Przecież napisała wyraźnie "Jak go zmienić?" Czyli co? No chce mu ten jego wredny charakter któru ma wymienić na inny. Zamiast sobie poszukać kogoś co jej odpowiada bierze pierwszego co się nawinie i go zmienia. Zmienia zmienia a ten osioł jeden nie daje się zmienić. Piekny przykład przy alkoholikach. Powiem przykład książkowy. Facet pije przed ślubem a ona nic. Ona go po ślubie zmieni. Ona go zmienia a on pije w końcu coraz wiecej. W końcu ona go rzuca ale mają już trójkę dzieci. Ot i wasze durne zmienianie.

ja pitole!! Co to za brednie, to chyba dla tepych panienek, co rzeczywiscie w takie bzdury wierza. A gdzie ty tam masz, ze ona pisze konkretnie, ze chce go zmienic?? Wczytaj sie w text, a nie wnioskuj czegos na podstawie swoich doswiadczen, bo tak wynika z twoich wypowiedzi. Jezu, to ze dziewczyna chce z kolesiem wyjsc od czasu do czasu, nie znaczy ze ona chce go od razu zmieniac. Chcial cie ktos kiedys zmienic, czy to tobie sie kogos nie udalo??

chodzi tylko i wylacznie o ta jedna jedyna rzecz, a nie od zmiane bog wie czego :P:P pozdr!!

Ludzie :O No wlasnie, ja go nie chce zmieniac bo mi on odpowiada jedynie zeby mial troche wiecej weny tworczej w sobie, zebysmy gdzies wyszli a nie zebym ja wiecznie proponowala. I czemu mam z nim nie wyjsc na spacer jak spedzamy razem weekend?

Laseczka, rozumiem, że on pracuje, a ty nie?

No pracuje, do 15 w urzedzie a na dodatek jeszcze handluje ale nie codziennie, teraz jeszcze kupil mieszkanie i 3 tydzien remontuje...

Jak to szło? "Mężczyzna wiąże sie z kobietą, bo ma nadzieję, że ona sie nie zmieni, kobieta wiąże się, bo ma nadzieję ,że uda jej sie zmienic mężczyznę, obie strony są w błędzie". Jakoś tak.

Się dziwisz, że mu się nie chce? Po prostu ustalcie jakieś dni na wyjścia, tak żeby dzień wcześniej mógł się dobrze wyspać, a następny dzień był jakiś nie męczący...

on ma wiecznie dni meczace.

Mam 35 lat i jeszcze mi się chce wyjść z domu :D To nie jest kwestia samego wieku ale natury, upodobań.