gdzie ktoś poczatkujący może znaleść prace...

...troche kiedys sprzątałam, teraz pracuje w duzym sklepie na dziale z ubraniami, ale tam mało płacą no i przecieznie zostane tam do końca zycia, gdzie wy szukaliście pracy, dostaliście po znajomości??

w agencji

auchan kasa albo mc donalds ci zostaje

jak sama znajdziesz sobie prace (np. przez internet) to przez pol roku bedziesz dostawac od panstwa polowe wys. zasilku (ok.400zł x 6 m-cy to aż 2400zł) za to ze nie siedzialas z zalozonymi rekami tylko aktywnie poszukiwalas zatrudnienia.

czy to prawda? i co mam w urzędzie powiedzieć? a jeśli pracuje w innym mieście?

nom, ja tez tak mialam. zarejestrowalam sie w urzedzie pracy, w miedzyczasie znalazlam prace na gazeta.pl po niecalych 2 tyg. zadzwonila babka z UP z ofertami dla mnie. powiedzialam ze juz nie potrzebuje bo znalazlam sobie prace a ona na to ze mam przyjechac, odhaczyc sie jako juz nie-bezrobotna i przez pol roku dostawalam 422zł/m-c. To byl calkiem sympatyczny dodatek do pensji (ktora zazwyczaj na poczatku nie jest zbyt wysoka)

no to czuje się oszukana, bo 3 lata byłam zarejestrowana w urzedzie pracy i jak ja sobie w końcu znalazłam (marna bo marna)dodaje ze urzad przez te 3 lata nie miał dla mnie żadnej propozycji, chociaz mam zawód technika ekonomisty, nawet na staż nie mieli dla mnie kasy, przyjechałam sie wyrejestrowac to nic mi nie mówili o takim dodatku

Moja koleżanka pracuje w banku na infolinii. Nie miała doświadczenia, przeszła szkolenie i dostaje miesięcznie ok.1200 zł do ręki. Może nie jest to ciekawa praca, ale trochę więcej płacą niż w sklepach czy MCDonaldsie

no to by było ciekawe w tym banku, wiem ze szukają tez na infolinie w tp sa ale tam marnie płacą cos jak mi teraz (wiem bo kolega pracuje)

ale na infolinioe w banku czy tpsa trzeba byc wygadanym jak cholera i śmiałym

ponad 2 lata, ale do tej pory dostałem maksymalnie 10 ofert pracy. Niektóre były z miejsca nietrafione, a w miejscach, w których chciałbym pracować, nie chcieli mnie zatrudnić :-(

tylko wiesz dobra jest to że ktos kto do ciebie nie widzi cie i ty nie widzisz jego więc jakos wtedy nie ma takiego zawstydzenia czy cuś :)

a jak sie nazywa ten dodatek czy zasilek jak sie samemu znajdzie prace? bo przeciez nie dadza mi jak przyjde i powiem ze na kafeterii wyczytalam ze powinnam dostac w takiej sytuacji..

up