Moim największym kompleksem są nogi......

spodziewlaam sie zobaczyc jakas duz a dysproporcje, a tu co... no nie sa to nogi super zgrabne, ale ktora z nas takie ma? zmien podejscie! moje nogi tez nie naleza od ulubionych czescie mojego ciala, ale polubilam je...ja np mam za chude lydki, i w stosunku do nich uda wygladaja na zbyt masywne, ale czy to znaczy ze mam sie kisic cale wakcje w jeansach, w zyciu.. zacznij lubic swoje nogi:]jest naprawde okey:]

A ILE MASZ WZROSTU I ILE W UDZIE I ŁYDCE>BO NIE DOCZYTALAM..NOGI SUPER ZGRABNE

Autorko, nogi masz ładne i zgrabne. możę spróbukwyszczuplić kostki, wtedy łydki będą wyglądały ładniej. A co do układu bioder, to też taki mam, i do tego 10 kg nadwagi, ale nie rozpaczam :D

O żesz...:o Gdzie Ty masz oczy, a raczej mózg?! Po pierwsze masz ładne nogi. Zgrabne i szczupłe. Naprawdę szczupłe. Sama mam podobny kształt łydek i nigdy nie pomyślałam, że są grube. Jak założę obcasy to w ogóle całkiem fajnie się prezentują. Jesteś przewrażliwiona na swoim punkcie. Nienawidzę takich dziewczyn, które zamiast zająć sie poważnymi problemami doszukują się ich tam, gdzie ich nie ma. A co ja mam powiedzieć? Widoczne żyły, naczyniak na kolanie, którego pewnie nigdy już nie usunę. I chodze na plażę, uważam się za atrakcyjną chociaż moje nogi oprócz nieidealnego kształtu są dodatkowo oszpecone przez inne defekty. O rozstępach od ud po łydki nie wspomnę. Mam mega delikatną skórę, a rosłam niczym wiosenna trawa... W oczach. I żyję. Mam duże powodzenie. Noszę spódnice. Przemyśl to i nie grzech próżnością. Jeżeli te nogi to twój największy kompleks, to musisz mieć nierówno pod sufitem... :o