Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabelita226

Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

Polecane posty

Pomorzanka, przestań z depresja!!!! Takie wypowiedzi to ja jednym uszkiem wpuszczam, drugim wypuszczam, toz to mało powiedziane, że porazka, to KATASTROFA! Póki co jestem zadowolona ze swej wagi i proporcji ;) i nie staram sie skupiać ani roztrzasac jakichs wymyslanych kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta, juz tak baaardzo poważnie - najwazniejsze ze same siebie akcetujemy, dobrze sie czujemy w swoich ciałach a kto co mówi to mało wazne, wrecz niewazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka - ja sie z tego poprostu śmieje :D ani myślę wpędzać się w jakieś bezsensowne kompleksy . Troszke żal mi tych dziewczyn ....niestety podążają jeszcze za modą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka masz rację ....wesz co ja dopiero teraz rozkwitłam .A może to jakieś inne spojrzenie na samą siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale musze sie Wam dziewczyny do czegos przyznać - jestem strasznym leniem jesli chodzi o dbanie o swoja kondycje. Zero mobilizacji, uporu i konsekwencji. Nie chce mi sie ćwiczyc, meczyc, oblewac potem, itp. A najgorsze ze uwielbiam slodycze :( Ostatkiem sil powstrzymuje sie przed pochlanianiem łakoci, wszystko po to by zachowac figure. Ech, cieżkie mam zycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie moge sie zmobilizowac zeby troche pociwczyć juz kilka razy posiadałam karnet na aerobic i zawsze po tym jak sie karnet konczył to nie przedłużałam na następny hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomorzanko, to swieta prawda, ze kobieta 30-letnia to najbardziej wartosciowa kobieta, znajaca siebie, swoje pragnienia i mozliwosci, bedaca u szczytu swojej kobiecosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka , to prawda chyba ... ale ja to raczej wiążę z rozwodem i zaczęciem nowego życia :) Dziewczyny z ćwiczeniami niestety mam tak samo :D Brrr ... Spokojny spacerek jest dla mnie ekstremalnym ćwiczeniem :D :D:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka - Gnomik pewnie będzie :) - tylko Makarence on line pomaga już pewnie przy reanimacji kompa :) Drugą kolacje musze isć robic - te moje chłópy maja na prawdę chyba jakigoś tasiemca :D Zaraz wracam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, zapomnialam, przeciez Gnomik - informatyk mial pomóc Makarence. Oby tylko zdolal pomoc i by sie dziewczyna pozbyla tych robali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytująca - jestem juz pewnie u Ciebie :) - liczę na rewanżyk :) Lubuszanka - ja myslę że Gnomik załatwi szubciutko problem Makarenki . Chociaż na pewno on line jest trudniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede sie zbierac, bo naprawde dziewczyny jestem padnieta po dzisiejszym dniu w pracy a jutro jeszcze gorzej (potezna dostawa) pracownice mi sie pochorowały, praktykantki maja jakis kurs tak wiec malo nas bedzie do pracy :( Wiec ide wskoczyc do wanny, a później do łóżeczka. Musze wyspac te swoje 7-8 godzin :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To miłej nocki Lubuszanka -śpij i śnij :D ... i niech Ci sie przyśni jakis fajny brunecik 190 cm :D dobranoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiec zycze milego, owocnego pisanka (tak bym miala jutro co czytac :) ), kolorowych snów i spokojnego jutrzejszego dnia. No i pozdrówcie ode mnie Gnomika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka - pewnie dopiero jutro z Gnomkiem jakaś stronkę nastukamy :D Ja też już długo nie posiedzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka - ja sie pocieszam że chociaz we snach :D A jak przyjdzie czas na real to będzie wtedy pięknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wole w snach nie spotykac przystojnych, wysokich brunetów. Spotkam takiego we snie, rano obudze sie i trach! Bruneta nie ma a ja zostaje z palcem w nocnku :) Oczywiscie nie doslownie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam lubie sobie pośnić - mam jeszcze potem poł dnia o czym mysleć ;) Miałam okres że w ogóle nie śniłam i dziwnie mi było . Ale doszłam do formy i pogrążam sie znowu z marzeniach sennych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie a u mnie na odwrót. Kiedys bardzo wyraziście pamietalam swoje sny i przyznam, mialam fajne sny, a teraz jakos ich nie pamietam. Nie wiem, moze to zabieganie, ped codziennego zycia, brak czasu, moze to wszystko w jakis sposob odbija sie naszej podswiadomości i stad moje niepamietanie snów? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, troche mi glupio tak zostawiac Cie Pomorzanko samą ale mam nadzieje, ze wkrótce tu ktos sie zjawi by dotrzymac Ci towarzystwa. Ja juz zmykam, definitywnie. Milej nocki Pomorzanko i wszystkim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka - myśle że coś w tym jest . Jak byłam w gorszym stanie poprostu zaliczałam zgon i nic nie pamiętałam jeśli nawet się coś sniło . A teraz znowu sny sie pojawiły :) Chyba oznaka zdrowienia na duszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×