gdy żona jest nieudacznicą

Mój kuzyn był dobrym wyznacznikiem czystości mieszkań :) Ma uczulenie na roztocza... Odrazu było widać kto dobrze sprząta ;).....

oj

Tak samo tobie by nie odpadły jakbyś koło zmieniła w samochodzie....to dlaczego wszystkie dzwonicie po facetów/mężów ?

Nadal nie dostałem odpowiedzi o roli żony w związku ?:)

MM+ straszna egoistka i tyle

:p

Widze, ze bardzo osobiscie odebrales temat o mezu ciapie...

MM+ - no cóż powiemy tylko tyle, że to zaradna kobieta, że na pewno nie jest nieudacznicą skoro w tak krótkim czasie potrafiła tak świetnie ułozyć sobie zycie w tym związku :)

to działa w obydwie strony,ja uważam, że swojego faceta strasznie rospuściłam i teraz mam za swoje

mama , babcia uważają, to za normalne !!!! kobiety też uważają, że facet ma być zaradny...chyba uczciwy podział ról...

zaradny i meski facecie - zaradny mężczyzna nie czeka aż żona coś zrobi, zaradny mężczyzna sam potrafi to zrobić i robi :)

sprzątający facet ? To urągające naszej płci.......

dejot - prawdziwego mężczyzny żadna praca nie hańbi

nie wierzę w to co czytam, zaradny i męski ... skąd ty się chłopie urwałeś?! nie podoba się?! to do garów!!!!!! no i do prania firanek... hahaha paranoja jakaś///

To może mamy jeszcze za was rodzić, bo wam już nic się nie chce !!!! dramat z wami........

Pewnie nigdy w domu nic nie robiłes, mamusia Cie tak nauczyla ze wszystko pod nos podane i poukładane w szafeczkach, wiec tereaz nie wymagaj od kobiety zeby stała sie Twoja mama.. No ale ze nie potrafi gotowac to rzeczywiscie kiepsko..

nadal nie dostałem odpowiedzi.......................

a ktos słyszał o związku partnerskim?:D

dejot - no niestety ale Wy mężczyźni nawet rodzić nie potraficie :( :)

Ja jestem ciekaw czego teraz mamy uczą młode dziewczyny ? Skoro gotować nie umieją, sprzątać nie chcą ?

walerianie - żona w związku ma...być :)

Roma ty spadaj na diete grubasie

a_dusia walerianie - żona w związku ma...być No właśnie coraz więcej kobiet tak myśli....ale co nam po takim pasożycie ?

to do czego wam, cudownym, boskim i nieomylnym samcom, jesteśmy właściwie potrzebne my kobiety...? przecież jesteśmy takimi nieudacznicami.... boze, widzisz i nie grzmisz...

Posnaniaku - skoro nieszczęśna matka całe zycie spędza przy garach , na sprzątaniu, na praniu na dogadzaniu mężowi to chyba jasną rzeczą jest to, że dla własnej córki, dla własnego najukochańszego dziecka pragnie innej przyszłości, czyż nie? Dlatego też na własnym przykładzie pokazuje córce jakią ona w przyszłości być nie powinna

walerianie - żona to nie pasożyt, żona to podpora :) im mniej zapracowana tym mniej zmęczona tym bardziej zadbana i piękna i gotowa na...wszystko :)

Moja mama tak robi całe życie i jest szczęśliwa......

Posnaniaku - Twoja mam jest kobietą pogodzona z sytuacja w jakiej się znalazła dzięki Twojemu szanownemu tatusiowi :(

Nie wierze....sorry takie czasy, dasz kobiecie palec wezmie rękę...wcale nie jest gotowsza na wszystko, z mojego doświadczenia zaczyna świgać dupą i szukać kolejnych wrażeń...w związku wszyscy muszą być " tak samo zmęczeni "

A skąd to przekonanie, że o takim życiu nie marzyła ?