Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaradny i meski

gdy żona jest nieudacznicą

Polecane posty

Gość zaradny i meski
sprztaam psie odchody z ulic. zarabia niezle, nie nażekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes żałosny autorze topiku bo kobieta tez może powiedzieć ze ona bedzie zarabiac na dom a niech sie facet zajmie porzadkami :D a ty chcesz miec druga mame w domu czy jak ?? trzeba było mame za zone wziaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo sie ozenic
z taka, ktora umie prac, sprzatac i gotowac, itp. Ozeniles sie z taka, to tez placz. Jak sobie poscielisz tak sie wyspisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posnaniak
co z ciebie za idiota sorry ale nie związałbym się z taką kobietą jak ty....na święta też jesz na mieście ? jak masz gości to dzwonisz po pizze ? a firana pewnie żółta jak piasek...bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guccimimi
to trzeba bylo sobie wynajac sporzataczke z Ukrainy, taniej by cie wyniosło. bucu. juz dawno skonczyla sie era kobiet, ktore mieszkaly pomiedzy kuchnią a łazienką. chcesz miec zone mądrą i wartosciowa czy zaradną w praniu firanek ? ;/ prosze cie.... biedna ta twoja żona. (jesli pracuje zawodowo to nie masz prawa wytykac jej takich bledow,bo rownie dobrze sam moglbys rpac te firanki.najlepiej codziennie!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posnaniak
zolta jak moje gatki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valerian
zadziwiające jest, że w podobnym topicu narzekałyście, że faceci nie są "zaradni" bo nie umieją załatwić typowo męskich spraw....a tu co...teraz nie na rączkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mamusia jeszcze żyje
a ja nie rozumiem o co co chodzi- maiłeś kobietę która spełniała wszystkie twoje kryteria- mamusię, to po jakiego grzyba brałeś sobie drugą:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetitaaaaa
ludzie ja piore gora 3 razy w roku - no moze 4 - nie wiem i jest gittttt co wy co tydzien chcecie firanki prac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
no już dobra laski przecież to jest jedynie temat założony w odpowiedzi na temat -> koraaaaaa :) a tak na marginesie - strasznie kłótliwe jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mamusia jeszcze żyje
miałeś*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny i meski
To po co się żeniłem ? Równie dobrze mógłbym mieć kochankę tylko...żona to nie tylko przywileje ale i obowiązki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valerian
marszczę freda i smieje sie jak glupi czytając wasze posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusski
nie narzekajmy tak na niego. ja chociaz mam malutka coreczke moj facet ma wszystko posprzatane, wyprane, wyprasowane. ale zeby dywany czyscic.... nie wiem ja odkurzam.... firanki piore wtedy jak widze ze trzeba... dosc czesto myje okna bo raz na 2 tyg... mone ona w domu miala syf i tyle... powiedz jej ze jezeli siedzi w domu i nie zarabia [chyba nie macie dziecka] to jak zajmie jej posprzatanie pol godz dziennie to sie nie zmeczy. ja wszystko robie przy dziecku i zawsze czysto jest... tak wychowala mnie moja mama i tak wychowam swoja corke..... jezeli ja siedze w domu to jest moim obowiazkiem zeby bylo czysto.... jak pojde do pracy to mysle ze tez czysto bede miec... narazie jestem na studiach... bo nie mam zamiaru sprzatac cale zycie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trocinaaana
jakbys fajna kase do domu przynosil to bym ci te firany co 2godziny napierdalala a ty pewnie marnym groszem kobicie sypniesz a oczekujesz ze bedzie kolo ciebie zapierniczac jak mamusia.do roboty pajacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny i meski
żonka pierze moje smierdzace skarpetki, cud, ze jeszcze rzyje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety wielu facetów naprawdę tak myśli:O Zamiast kobiety szukają zastępczej mamusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowokacja na poziomie tego gościa co pytał czy można zgwałcić żonę, że seks to przecież jej obowiązek i przysięgała przed Bogiem że będzie codziennie do dyspozycji męża. Także nie ma się co wgłębiać w to co pisze autor topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posnaniak
Nie wiem ale u nas w Poznaniu pierze się co miesiąc minimum, wstyd jest mieć brudne firany...ogólnie u nas ornung must sein :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetitaaaaa
bo facet nie musi dzien w dzien naprawiac auta... zmieniac zarowki.. przykrecac szafki... a wy chcecie zebysmy dzien w dzien robily te cholernie nudne czynnosci jak pranie gotowanie itp - to sie nei da porownac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posnaniak
Prowokacja czy nie wychodzi że brudasy z Polaków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
no tak może minimum pierze się co miesiąz :) ale firany można rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejot
to co facet ma prać i gotować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
*miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posnaniak
A ze mnie największy brudas :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MM+
sa zony nieudacznice - z wyboru. na przykad żona znajmego : - nie ma prawa jazdy - mąż musi ją wszędzie wozić - do pracy, z pracy, do sklepu, potem przywiźć do domu. wszystko w czasie godzin jego pracy. ale trzeba nie gotuje, bo on to robi lepiej nie zmywa, bo mąż kupił zmywarke i sam ją napełnia, garnki, które się nie zmieszczą myje mąż, bo to za ciężkie dla damy. żona nie odkurza, nie pierze, mąż nastawia pralkę i rozwiesza pranie. żona tylko prasuje. żona mało zarabia 1500, mąż się śmieje, że wystarczy na taksówki i na solarium dla żony ja pierdziu! nie wytrzymałbym z taką żoną! A przede wszsytkim się ten znajomy żali, bo sex to 1 raz w miesiącu najczęściej. Są 3 lata po ślubie, a ona się już tak rozwydrzła. Co powiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzz
oa gdzie ci prawdziwi męzczyni; leży , nic nie robi w domu i wiecznie zmęczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×