jak odejsc od meza??

jak odejsc od meza majac z nim kilkumiesieczne dziecko? jak pogodzic sie z tym ze czlowiek ktorego kochalo sie 8 lat nagle stal sie kims innym? jak zdecydowac sie na tak radykalny krok nie majac pracy, rodziny.. majac jedynie przeswiadczenie o wlasnej beznadziejnosci i nieuzytecznosci wyksztacone przez meza?? jjestem wyksztalcona jednak nie pracuje, oboje z mezem zdecydowalismy ze zostane w domu ( on mial z zalozenia pomagac ze wszytkich sil i aktywnie uczestniczyc w wychowywaniu dziecka).. mielismy zalozyc firme - na nas .. tmczasem by ominac 2x zus zalozylismy firme na niego.. zostalam z niczym:( jak odejsc? jak znalezc sile? czy cos mnie w zyciu jeszcze czeka? nie czuje sie jak kobieta.. a tak bardzo chcialabym by ktos ( mezczyzna) mnie pokochal.. byl czula sie przy kims bezpiecznie.. bym czula sie jak kobieta a nie jak pomoc domowa/niania powiecie ze sama tego chcialam.. otoz nie.. zawsze o siebie dbam i nawet kiedy gotuje obiad jestem ladnie ubrana i delikatnie umalowana.. mimo ze staram sie jak moge nie czuje sie jak kobieta..:( jestem taka zrezzygnowana:( tyle lat bylismy razem.. tyle lat bylismy malzenstwem.. zaufalam - wierzylam ze bedzie pomagal i nie sprowadzi mnie do roli sluzki:( przyszlo na swiat dziecko.. wyprowadzilismy sie od tesciow i zmienilo sie doslownie wszystko:(

najprościej jest wybrać takie wyjście - rozstanie- choc jednocześnie najtrudniej ... porozmawiaj z nim przede wszystkim i spróbujcie naprawić to co sie popsuło ... nie mozna tak poprostu zrezygnować z tego co was łączyło bo skoro tyle czasu byliscie razem to musi byc coś ważnego ... na rozstanie zawsze jest czas , a kiedy odejdziesz to bedzie za późno na wszystko... zastanów sie jeszcze zanim podejmiesz tę trudną decyzję