dowiedziałam sie o romansie brata

Jestem w szoku, przez przypadek odkryłam ,ze mój brat prawdopodobnie ma romans w pracy, widziałam jego smsy do kolezanki z pracy którą nazywa kochaniem i psze do niej czesciej niz do zony...Jestem w szoku, nawt mój brat jest zwykłym sk***

to przykre, gdy dowiadujemy się, że osoby nam bliskie to zwykłe szuje...

bardzo przykre, nie wiem co zrobić...

nuuuuuuda

co nas nie zabije, to nas wzmocni....... okurna posrałem się ze śmiechu

pogadaj z nim :o niech wie, że ktoś wie i spróbuj przywrócić go do pionu :o

to dobrze, śmiech to zdrowie, a zatwardzenie szkodzi na myślenie, co daje się zauważyć ;)

Zgadzam się z kylie_m

a jeśli nie spotkam sie z nim teraz przez miesiac , mieszkam w innym miescie? kurde, mam ochotę pojechac do domu i mu nakopać do d...

to jedź. Zasłużył i to bardzo.

Kiedyś po pijaku mówił mi co prawda... że kogoś sobie znajdzie, bo żona nie chce mu lizać odbytu i takie tam bzdury... ale myślałam, że to takie gadanie :-o a jak widac coś byo na rzeczy :-(

A kiedy ten łobuz się urodził:O?A to że brat nie musi być kryształowy:P.Ja czytałem że jeden był gliniarzem a drugi złodziejem.Z tym że nie dam gwarancji że ten 1 też nim nie był tyle że zakamuflowanym:P.

zdrada go nie zabije ale wzmocni do następnych zdrad

Faceci :o już ja bym mu dała zastrzyk z adrenaliny za takie coś...

oczywiście ludzie nie potrafia powaznie podejść do problemu i się podszywają, to miło że można znaleźć zrozumienie:O a Ewa i Kalie wam dziękuję za chęć pomocy

nie ma za co -lepiej powiedz co zamierzasz z robić?

ewuś droga, nie zabije ale wzmocni do następnych, czyż nie?

a co cię to obchodzi to jego życie i jego decyzje. nie wpieprzaj sie tam gdzie cię nie proszą

jak tylko się z nim bede mogla spotkać powiem mu ,że widziałam jego smski, które zapisał na moim telefonie (to długia historia jak do tego doszło), i co to znaczy...Wiem ,że on jest moim bratem ale takiego sk*** nie zdzierżę, w końcu M. jest moją bratowa, która jest dla mnie jak siostra, nie pozwolę jej zrobić takego świństwa

stopkę mam niezmienną od poxczątku, czyli od jakiś 3-4 lat, nie zmieniam jej do każdego tematu, panie blondynie (swoją drogą, adekwatny nick :) )

czekaj, Ewa w tej chwili dziękuje Bogu że jest ateistką :-D

I racja.

a do wtrącalskiej- a może mnie prosili? skąd wiesz, a poza tym nie mogę patrzyc na sk** zachowania , nikogo , nwet mojego brata

bo ja iezdem z Poznania z Jackowskiego

Nakryłam ich razem. Ta jego kochganka z pracy to ... facet. Czemu on się tak ukrywa z ta miłoscią ?

Do podszywacza.... dobrze się bawisz cudzym nieszczęściem? czy debili tworzą na tym forum czy sami sie zjawiają ,może z choinki sie urywaja? kretyńskie te twoje żarty

raz jak byłam pijana wykorzystał mnie analnie z kolegą :(

kretyn...miłej zabawy ,ja znikam ,bo widzę ,że tylko jakis nienormalny podzywacz tu siedzi...