KELLY FAMILY- byli i są w moim sercu- topic dla fanów

od zawsze ich kochalam, wychowalam się na ich muzyce. Wczoraj na youtube znalazłam mnóstwo filmów z ich koncertów- Dortmund Loreley, to były czasy, az sie zdziwilam jak pomyslałam że an Angel jest z 1994 roku, to już 14 lat!!!!!!!! Ponad połowa mojego życia, kiedy to zleciało...???? Lubię czasem powspominać Kellysów, poprzez ich muzykę wiele się nauczyłam, nie wiem dlaczego ale patrząc na ich koncerty robi mi się smutno że tego już nie ma i nie wróci. Założyłam ten topic dla fanów tej wspaniałesj rodzinki, abyśmy mogli powspominać te piękne chwile, wymienimy się wrażeniami oraz informacjami z teraźniejszego życia Kellych:)

Kelly Family nawet w latach 90 byli passe

ja z tydz czy 2 tyg temu też słuchałam ich sobie:) mam sentyment wielki do tej rodzinki:D

Tez ich sluchalam i do dzis uwielbiam jedna piosenke "I realy love you"...Dobra muzyke tworzyli.

ja tesh bylam wielka fanka, zbieralam wycinki z gazet, kosztowalo to moja mame spora fortune, pamietam jak mi nie pozwolila jechac na koncert w poznaniu, nawet lzy nie pomogly i swiat mi sie zalamal . kupowalam niemiecki bravo i oglodalam kastey video (kopiowane, bardzo zla jakosc) chyba z 50 razy ahhhh to byly czasy. Pamietacie jak byli w sopocie?? to tesh nagralam na video i obejrzalam 100 razy , w mojej szkole tesh byla walka miedzy fankami backstreet boys i kelly familly heheh, pamietam tesh ze razem z kolezanka swietowalismy urodziny Paddiego , chyba w grudniu jakos byly :P

z tego co pamietam :)

hehe dokładnie tak samo świętowałam urodziny Angelo- chyba 21 grudnia:D to był czasy. Też płakałam chyba z miesiąc jak mnie mama nie puściła na koncert do Sopotu, ale nagrałam sobie na video i oglądałam 1000razy, miałam pełno innych koncertów, które znałam na pamięć.... czasem za tym tęsknię:( Ale teraz też koncertują tyle, że w okrojonym składzie, a Angelo daje solowe koncerty, np w październiku był we Wrocławiu:) i już ma trójkę dzieci:D

witam goraco !!!!!!!!!ja bylam fanke tego ....hmmm... zespolu ah stare czasy

jest w zakonie czy cos

tez bylam ich wielka fanka i kochalam Paddy\'ego ehhh stare czasy

Uwielbialam KF, tez sie kochalam w Paddym :) szkoda ze poszedł do zakonu :P

kiedys byl taki slodkim chlopcem troche mu sie zbrzydlo na starosc hehehe

Ahhh....Kellisi...To było coś Ja kochałam i Paddyego i Angelo, nigdy nie mogłam sie zdecydowa na jednego z nich,dlatego obaj byli w moim sercu :D A teraz mój kochany Angelo wygląda jak prosiak A taki aniołek z niego był...A na piosence "I can't help myself" nigdy nie mogłam powstrzyma łez:D I codziennie wyobrażałam sobie że jestem na ich koncercie w pierwszym rzędzie, paddy mnie bierze na scene, spiewamy razem piosenke i on zakochuje sie we mnie i bierze mnie w tournee ich autobusem

tylko ja tez jestem w tym autobusie :)

ja najlepiej wspominam jak mi sie spelnilo moje marzenie i poszlam na ich koncert :)

i moglam dotknac Paddy'ego

ja niestety nigdy na ich koncercie nie byłam i bardzo tego żałuję.... ale ponoć teraz też grają szczególnie w Niemczech tyle ze w okrojonym składzie, no i bez Paddy\'ego...ale z chęcią bym pojechała ich posłuchać. Szkoda, że to już nie ten szał co kiedyś...to były czasy, jak się płaciło kupe siana za zagraniczne gazety w Empku byleby mieć plakat lub jakiś wycinek, jak się nagrwało teledyski z vivy, pisało z fanami z fan klubów SZOK. Teraz jak sobie to przypominam i czasem włącze ich piosenki to czuję smutek na sercu, że już tego nie ma.. Ciekawe czy oni też tęsknią za dawnymi czasami

oj super czasy to byly zbieralo sie wszystko co sie tylko dalo ja do tej pory mam wszystkie plakaty wszystkie wycinki z gazet i oczywiscie wszystkie kasety fajnie czasem sobie ich znow posluchac a ktore piosenki szczegolnie lubilas?

o matko!!!! toz to bylam ich najwieksza fanka, hihi, jak mialam ze 12 lat:P:P:P

naprawde Paddy poszedl do zakonu?????????????

ja też mam do tej pory wszystkie materiały o kellysach a z piosenek to lubiłam niemal wszystkie i do tej pory znam słowo każdej piosenki ale najbardziej lubiłam: "when the last tree", "an angel", "I can't help myself", "once in a while", "cover the road"- to dla mnie numery 1 szczególnie pierwsza- nie wiem czy kojarzysz jak nie to obejrzyj sobie..odezwą się wspomnienia:D http://pl.youtube.com/watch?v=WEdsKNg4SHw pamiętasz ten koncert z Loreley?? Był boski lubiłam też szczególnie roses of red i first time, santa maria, becasue it's love...ojj dużo by wymienić. A ty co najbardziej lubiałaś? Widzę Księżniczka, że chyba jestesmy ten sam rocznik:)

nom Paddy jest w jakims zakonie czy cus napewno teologie studiuje

loona jesli 84 to twoj rocznik to jestesmy w jednym wieku ja lubilam zwlaszcza te piosenki ktore spiewal Paddy :) tez sporo by wymieniac :) when the last tree oczywiscie kojarze

piosenka ''Mama'' mnie zawsze wzruszala

Dołączam do zacnego grona fanek Rodzinki :) Rozbudziłyście we mnie na nowo wspomnienia i miłość do Kelly Family... I przy okazji dzięki wam posłuchałam ich solowych kawałków. Równie dobre chodć od razu słychać postęp i nowość w ich muzyce... Pozdrawiam Was serdecznie Kochane !

na szczęście na you tube jest wszystko:) można pooglądać bo ja juz video nie mam wiec nie mam jak sobie obejrzeć kaset ale kiedys myslałam zby je sobie zgrać na CD. A pamiętacie koncert z serii Tough Road z Dortmundu jak Angelo wskoczył na fanów??? Jaaaa zawsze marzyłam, żeby być na ich miejscu hehheh. A teraz Angi już żonaty, 3 dzieci... szybko się postarał bo pierwszego synka miał już w 2000roku, to jak mial 19 lat:P a córeczke juz po dwóch latach:)

12 kwietnia w Krakowie w klubie Lochness Angelo zagra ponownie:)

teraz to juz nie jest to samo jak poobcinali wlosy i zmienili styl kiedys ten zespol mial swoj specyficzny klimat

Też byłam fanką;) nawet jakiś tydzień temu mój chłop się ze mnie nabijał, i puszczał mi ich teledyski. Ale on się nie zna, lubi jakiś metal i inne badziewia ;). A przez wojnę fanów KF i BB moja wówczas 14-letnia sąsiadka zwyzywała mojego tatę od starej kur.... mimo że on nie kibicował żadnej ze wspomnianych grup ;)

wiem ze to juz nie to samo, nie ta atmosfera, ale zawsze lepiej ich zobaczyc pozno niz wcale:) dlatego być może wybiorę się do Krakowa na koncert, tym bardziej, że teraz nie sa to już takie tłumy jak kiedyś i przy odrobinie szczęścia można z nim nawet porozmawiac:D