I znów to samo

nie szukaj wsparcia w nim, no bo przecież wiesz, że on uważa, że to, co robi jest OK; zastanów się - komu bardziej wierzysz? jemu czy sobie? masz prawo uważać, że coś jest dla Ciebie nieprzyjemne, przykre, że jest Ci smutno itd. - niezależnie od tego, czy on to potwierdzi; a Ty się trochę zachowujesz jakbyś czekała na to, że on Ci powie: no fakt, masz rację, to, co robię jest nie w porządku - i dopiero wtedy naprawdę uwierzysz, ze to faktycznie JEST nie w porządku...

do wyglądu sie przyzwyczaiłam i zaakceptowałam siebie.....pracuje i studiuje wiec czasami moge sobie pozwolic na jakis nowy ciuszek ( oczywiscie według niego ubieram sie zle), mam mało znajomych ale mam zamiar to naprawic, odnowic kontakt z kolezanką, dawna przyjaciółką, własciwie juz zaczełysmy rozmawiac. Czuje sie zle i nie wiem czy dobrze to odczuwam czy zle ale ja sie czuje ZLE i tyle.

nie ma: nie wiem, czy to dobrze odczuwam; tylko Ty wiesz, co odczuwasz i jak tak uważasz, to tak JEST :) to sobie pomyśl, czego potrzebujesz, żeby czuć się dobrze;) nawet, jak pierwszą myśl masz: nie wiem, to nie odpuszczaj i wymyśl jak najwięcej (no nie wiem: być szanowaną, rozumianą, cokolwiek Ci przyjdzie do głowy) , postaraj się realnie pomyśleć, co z tego jest do zrobienia w tym związku, a co nie... :) trzymaj się:)

dlaczego nie chcesz spróbować? Boisz się bólu czy jak? Ja tez się bałam, kupiliśmy zabawki do seksu analnego, z początku trochę bolało, ale po kilku min wszystko się do nich przystosowało, potem zamiast zabawek, on włożył swojego i wszystko było ok:) całkiem przyjemnie:)

bo nie mam ochoty i juz