naprawiacie swoim facetkom cos w domu,nie chce byc kogutem domowym

A ja po 3 latach samotności dochodze do słusznego chyba wniosku ze .. fecet mi na nic. Ugotuję, sprzątnę, wypiorę, położę gładż, wymaluję, wytapetuję, położę panele, przywieszę karnisze ehhhhhehehe nawet smieszne to w sumie:-D kafelki tez położyłąm sama, zmiana kranu... szycie na maszynie... wymaina wtyczki, powieszenie zyrandola... Tylko elektryki nie lubię, boje się pradu!:-P

--> A mi kabel USB Nie o to mi chodziło.. nie musi być kura domową by mieć to zrobione.. :D

to prawda ...jestes prawie jak Rambo facet Tobie na nic...ale czy aby napewno ?.....

wiesz co Myrevin ?....ja juz cholera sie pogubilem w tych kurnikach :D no i nie musi byc fachowcem by być kurą :D .....

(...)Kabe l:-D Zycie boli, do tej pory nie mogę dojśc do siebie po moim ostatnim RAMBO III. :-(

czas przyzwyczaja do bolu.....usiadziesz jeszcze z facetem przed TV z goracą herbatką..:)

Kabel - optymista z Ciebie... :) Muszę się pilnowac żeby nie napisać że ból lubię!:-P Tymczasem zasiądę neidługo z herbatką oglądać "chirurgów". Najlepsze jest to że teraz sama widzę swoje zalety i wady, takie prozaiczne -w prowadzenie domu, bo jak czegoś nie zrobię to się samo nie zrobi więc jestem dokładnie zdiagnozowana:-P:-D

Ja tam nie mam telewizora.. więc analogicznie z żadną kobitką przed nim nie usiądę.

optymista ? ja poprostu zycze Ci jak najlepiej po tym "cos tam III"... druga wersja dla Myrevina bez TV ( ja tez nie mam..nie potrzebny gadziet i kurzolap) siedzicie przy herbacie...ona pruje Twoj nielubiany sweter a ty nawijasz w klebuszek qpatrzony w nią jak w obraz ......... prawda ze milo ?

oo jjjjeeeeeejjjjjjjjj... ależ TY jesteś romantyczny.... :) Kłębuszek... brzmi tak milusio... przytulnie. :-D Ok, uciekam na filmik.

ja tez :)...ale pod koldre :D

:D Miło ale nierealistycznie. ;)