Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Road Trippin

Cała prawda o naszym rodaku.

Polecane posty

Gość Road Trippin

Jaki był JP II, zwany przez wielu Breżniewem Watykanu, świadczy wiele faktów. Doprawdy można by tu ich podać mnóstwo, m.in. poparcie dla krwawych dyktatorów, zatajanie pedofilstwa duchownych, kierowane do kobiet napomnienia, by rodziły poczęte przez gwałt i upośledzone genetycznie dzieci, lub bezwzględny zakaz stosowania prezerwatyw, również tam, gdzie epidemia AIDS przybiera zatrważające rozmiary zagrażające wyniszczeniem całych narodów (w tej kwestii wypowiedział się niegdyś kierownik Papieskiego Instytutu ds. Małżeństwa i Rodziny, mówiąc:, jeśli zainfekowany wirusem HIV małżonek nie jest w stanie zachować dożywotniej pełnej wstrzemięźliwości, lepiej będzie, jeśli zainfekuje swą żonę, niżby miał stosować prezerwatywy, albowiem uszanowanie wartości duchowych, takich jak sakrament małżeństwa, należy przedłożyć nad dobro życia). Poważnym zarzutem może być fakt, ze doprowadził do wzrostu znaczenia Opus Dei. Zresztą jego sympatie do tej organizacji wcale nie dziwią, jeśli wziąć pod uwagę to, że został papieżem dzięki wydatnej pomocy Opus Dei oraz CIA. Wielu postronnych wprawił w osłupienie, gdy następnego dnia po konklawe położył się krzyżem przy grobie Escrivy (założyciela Opus Dei). Co jeszcze można o nim powiedzieć. Zwalczał teologie wyzwolenia w Ameryce Łacińskiej, czyli tzw. Kościół ubogich, który odżegnuje się od bogatych, a działa w imieniu i na rzecz ubogich. Zatrzymując się przy tym nurcie, swego czasu dość głośna była sprawa salwadorskiego duchownego Arnulfa Romero, który niedługo po wybraniu Wojtyły na papieża przybył do Watykanu prosząc o wstawiennictwo papiestwa, by uzyskać pomoc dla cywilnych ofiar toczącej się wojny domowej. Romero przedstawił papieżowi cale mnóstwo dowodów, m.in. wymowne w swojej treści zdjęcia zamordowanych oraz umierających z głodu kobiet (często uprzednio zgwałconych) i dzieci. JP2 zbył Romero prośbą, by dążył do ugody z reżimem i nie podejmował żadnych nieprzewidzianych działań. Niespełna rok później, Ci sami ludzie, z którymi Wojtyła nakazał się pogodzić, zabili Romero podczas mszy. Wielu zarzuca Watykanowi, że za pontyfikatu JP2 w Watykanie panował skrajny fiskalizm. Lwia część dochodów płynęła (i wciąż płynie) z zysków uzyskanych ze sprzedaży środków antykoncepcyjnych, produkowanych prze pewien instytut farmakologiczny, który jest własnością Watykanu. Żeby było śmiesznie, to dodam, że pigułkę antykoncepcyjną wynalazł Amerykanin, Stanley Rock (nomen omen skala, opoka!), praktykujący katolik. Swoją drogą trzymając się kurczowo średniowiecznych dogmatów, Kościół potrafi bez żalu pożegnać logikę, bo występując przeciw antykoncepcji sam przyczynia się do wzrostu liczby aborcji! Nie brakuje głosów krytyki w kwestii polityki ekumenicznej JP2. Nie doprowadziła ona do żadnych wiążących porozumień tudzież pojednań miedzy wyznaniami religijnymi. Ba, nawet pogłębiła impas. Natomiast, co do pielgrzymek, to w głównej mierze miały one jeden określony cel - w żargonie naukowym często określa się go mianem "prania mózgu". Wielce niegodnym było przybranie przez Wojtyłę imienia swojego poprzednika, Jana Pawła I. Gdyby nie przedwczesna śmierć "Uśmiechniętego papieża", dziś Kościół z dużym prawdopodobieństwem wolny byłby od wszelkiej patologii, która go powoli zżera. Jako jedyny papież wierzył w Kościół ubogi i dla ubogich, i od chwili wyboru opracowywał plany zmian organizacyjnych i personalnych. Był orędownikiem samoopodatkowania się Kościoła i przekazywania zgromadzonych funduszy na cele charytatywne. Był zwolennikiem akceptacji instytucji rozwodu i konkubinatu, a także liberalizacji stanowiska Kościoła względem sztucznych środków regulacji narodzin. O Albino Lucianim można by jeszcze wiele mówić. Niestety, ale dla wewnętrznych frakcji działających w Watykanie (m.in. loża masońska P2) oraz dla kręgu osób związanych z Bankiem Watykańskim, Jan Paweł I był bardzo niewygodny. Fakt, iż jego pontyfikat trwał tylko 33 dni jest wielce sugestywny. Jego następca dał się poznać jako ortodoksyjny dogmatyk, szowinista, marionetka w ręku Opus Dei, zwolennik reżimów dyktatorskich w Ameryce Południowej i Afryce, oponent teologii wyzwolenia... Ot, takie było prawdziwe oblicze JP2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Road Trippin
Pontyfikat papieża stał się przekleństwem dla naszego narodu, którego skutkiem jest chociażby Radio Maryja oraz rządy "egzotycznej" koalicji PiS-u, talibów (czyt. LPR) oraz Samoobrony. Jednak największą porażką jest mentalność społeczeństwa. Przyznaję, że największymi "krzykaczami" broniącymi pamięci papieża jest warstwa fetyszów i dewotów, dla których wiara utożsamiana jest z niedzielną mszą oraz z rozwieszonymi krzyżykami i obrazkami na ścianach w domu. Dla wielu JP2 jest autorytetem, a jego nauki są drogowskazem w życiu. Jednak, jeśli takiego jegomościa zapytać o znajomość jego encyklik, adoracji czy innych dokumentów, to jedyną odpowiedzią jest milczenie. A już boję się pomyśleć, co by było, gdyby podczas ostatniego konklawe wybrano na papieża kardynała z Afryki. Dla wielu byłaby to tragedia, żeby antychryst został papieżem (a pamiętam, że takie hasła często padały). Ludzie nie rozumieją, że Kościół całą moralność poświęca dla celów swojej władzy. Papież zdołał zmusić wiernych do uprawiania kultu pięknych słów, marzeń i nadziei. A jako że miał talent aktorski oraz swadę, to umiejętnie zasiewał dogmatyzm w sercach bezkrytycznych mas. Ocena JP2 jest jak najbardziej negatywna. Nie ma żadnego dowodu, dla którego można by go za cokolwiek docenić. Jedyne, za co można ocenić jego pontyfikat na plus, to przyczynienie się do tego, że Kościół znajduje się na równi pochyłej i że nic już nie jest w stanie zatrzymać tego procesu, który zakończy się upadkiem tej instytucji. Kościół w XX w. miał niepowtarzalną szansę, aby odnaleźć się w globalizującym się świecie, bez uszczerbku dla swych elementarnych zasad doktrynalnych. Tą szansą był wybór Albino Lucianiego na papieża - Jana Pawła I. Jednak jego przedwczesna śmierć po zaledwie 33 dniach pontyfikatu, była jednocześnie gwoździem do trumny dla Kościoła. Jako jego następcę wybrano ortodoksyjnego dogmatyka o zaletach i umiejętnościach interpersonalnych, które stanowiły idealne narzędzie dla popleczników Wojtyły, czyli Opus Dei i CIA. Dla tych pierwszych był on gwarantem uzyskania szerokich wpływów m.in. politycznych (zauważalne dziś w Polsce) i ekonomicznych. Dla tych drugich - narzędziem do walki z ZSRR podczas Zimnej Wojny oraz "pośrednikiem" intratnego handlu bronią z reżimami dyktatorskimi, z którymi JP2 trzymał sztamę. Na zakończenie dodam, że kłamstwo, wszechobecne podczas pontyfikatu Polskiego papieża, towarzyszyło aż do jego ostatnich dni, albowiem prawdziwa data śmierci to 31 marca, a nie 2 kwietnia. Ten fakt jest również wielce sugestywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czy Ty wierzysz w Boga ? czy w papieza? Skad w Tobie tyle nienawisci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie szok
skad wytrzasnałąs ten tekst?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghxhfghfchcfhfcgh
normalnie szok, to powszechnie znane na swiecie fakty. Tylko w naszym zacofanym kraju o nich cichutenko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mądry cofa i przyśpiesza czas. Moj tato urodziłsię w sylwestra za minutę 12- sta i zmienili mu też datę ,ale urodzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej znow nienawisci
przeciez autor tylko przedstawia fakty. brzmi to troche jak radiomaryjne gadanie: ktos powie prawdę i od razu go posądzaja o nienawisc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie szok
JP@ szerzy cywilizacje miłosci ale co ty mzesz o ty wiedzieć , przeczytałas kiedykolowiek jakąs jego prace naukowa jak karol wojtyłła, chociażby jakakoliwke encyklike jako JP2, twoje oskarzenia o powiazania z masoneria sa niczym nie uzasadnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×