Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość No i co ja teraz zrooobiee

Niegotowa na dziecko on tez., nie wiem jak mu to powiedzieć.

Polecane posty

Gość fokeu
Zal dupy nie sciska, ale uwazam, ze to nie fair, ze jedni maja ulatwiony start i jeszcze tego nie doceniaja, a drudzy musza brac kredyty, przyznaje. A Ty potrafisz przyznac, ze masz latwiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
dostałam teraz smsa,że nie może się doczekać jak mnie zobaczy :) wróci za 2 dni dopiero, wtedy mu powiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli moge zapytac
oboje racujecie i ok, ale tez studiujeci a to juz kosztuje. Ile macie kasy miesiecznie? starczy na wszystki wydatki? Czy mozecie na biezaco liczyc na rodziców? bo jak tak to napewno wszystko bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
Jak pojawi się dziecko, to na pewno rodzice troszkę pomogą bo jak mówili 'póki nas stać możecie liczyć na naszą pomoc' ale większości sami pokryjemy wszystkie wydatki itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ona pisała o niedocenianiu. Jednak cię gryzie, że to nie fair. A świat nie jest sprawiedliwy i nigdy nie będzie. Ale to nie powód, żeby przyczepiać się z tego powodu do autorki, czy innych osób w podobnej sytuacji. Czy to ich wina, że ktoś im pomógł. Mieli mówić nie nie, żeby tobie było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty skad kuzwa chcesz wiedziec czy ona to docenia czy nie ja nie moge- wtracac sie do cudzych spraw przyszla spytac o zdanie a wy tylko najezdzac potraficie jej rodzice, jej mieszkanie, jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvbmblhglh
kurcze ja nie wiem nikt mi nie kupił mieszkania choć może rodziców byłoby stać, a teściowie kupili siostrze mojego mężą, sami na nie pracujemy i nawet jak ja nie pracowałam nikt nie płacił naszych rat, było naprawde cieżko... ale nigdy przenigdy nie przyszło mi do głowy wypominac komus to że rodzice kupili mu mieszkanie - mogli, chcieli to kupili i tyle... ja na nie pracuje i tez mnei stać i jest ok!!! Co Was to obchodzi??? weźcie się za siebie a nei zazdroście innym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
tak,potrafię przyznać,że mam łatwiej, bo dostałam 3pokojowe mieszkanie od rodziców na start, a inni muszą brać kredyty pracować na nie latami itp, ale czy to moja wina?Mam ubolewać z tego powodu? miałam powiedzieć ' nie kochani rodzice nie potrzebne mi mieszkanie za 10 lat sama sobie sprawie' czy to aż tak innych boli,że niektórym troszke lepiej się wiedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mów mu. jak urodzisz sam się domyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kumam takich ludzi.
Ja pierniczę, nie kumam takich ludzi. Jaki masz problem w tym. Miała oddać biednemu, który musi zarabiać. łatwiej by ci wtedy w życiu było? Skąd taka zawiść. Ile masz lat, że nie dowiedziałaś się i nie zaakceptowałaś niesprawiedliwości świata. Chodzi i marudzi że ona nie ma a ktoś ma. Zabieraj się za robotę i zarabiaj, a nie gadaj głupot,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko- a moze bys w walentynki powiedziala??? prezent masz z glowy :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
ooo nie pomyślałam ! :) super pomysł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fokeu
Moze nie boli, ale czlowiek sie zastanawia dlaczego swiat jest taki niesprawiedliwy. Moja kolezanka ledwo skonczyla studia(nie radzila sobie po prostu), ale jest w o wiele lepszej sytuacji niz wiekszosc naszej grupy, bo rodzice kupili jej wlasnie super mieszkanie. Tu nie chodzi o jakas zawisc, tylko po prostu poczucie niesprawiedliwosci. Ale osoby, ktore maja majetniejszych rodzicow tego nie zrozumieja. Spadam z topicu, powodzenia/czesc/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
zdaje sobie sprawę z tego,że życie jest niesprawiedliwe i to nie jest tak,że zawsze tak było nie raz wiatr nam w oczy wiał .. teraz nie ratują mnie rodzice, to już moje życie,mogę liczyć na małe wsparcie ale na nic więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość user12
Mialam dokladnie taka sama syt, jestem troche starsza - 25, on 23. Nie byl zachwycony ciaza, fakt kocha malego ale jakos do dzis niezabardzo uczestniczy w jego pielegnacji etc. Praktycznie ja musze wszystko robic. Nie potrafi poswiecic sie dla niego, tzn, poswiecic snu, nie potrafi odlozyc tego co dla NIEGO w danym momencie wazne (kapiel, sniadanko), wstaje pozno w niedziele, a ja praktycznie caly czas malego nosze :( Ale ogolnie wiem ze mnie bardzo kocha, trzeba sie z tym liczyc jak zaliczy sie wpadke. Fakt jest ze jest coraz lepiej, coraz bardziej angazuje sie, wiec daje mu czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
wiesz,zdaje sobie z tego sprawe ze tak moze byc, czas pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość user12
I proponuje to samo - daj facetowi czas. My kobiety inaczej reagujemy na nieplanowana ciaze. Prosze licz sie z tym ze nie bedzie chodzil w skowronkach, masowal ciagle brzuszka, a moze byc inaczej. Fakt jest mlody, wiec moze cie to czekac, ale czas czyni cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvbmblhglh
fokeu to mnie też chcesz pozazdrościć że wyszłam za mąż na studiach za faceta starszego o kilka lat i mieliśmy możliwość wziąć kredyt od razu?? przeciez to takie neisprawiedliwe bo większośc nawet po studiach nei tak od arzu może sobei pozwolić na kredyt?? dziwna jesteś i infantylna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość user12
w ten sposob ja uratowalam swoj zwiazek, i jest lepiej niz kiedykolwiek, faceci ucza sie milosci do swych dzieci mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
mi tez sie wydaje,że to przyjdzie z czasem jak go poznałam nie był wylewny a teraz w stosunku do mnie jest bardzoo uczuciowy itp jak juz wspomniałam wcześniej nie miał ojca , i kiedys mi powiedział ,że da dziecku jak najwiecej miłości ktorej sam nie zaznał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
user 12- mam taka sytuacje w rodzinie- i przykro tak patrzec kiedy kobieta robi wszystko a facet ma na to nalane- ze tak powiem :( ale wazne ze jest juz inaczej, lepiej byle tak dalej autorko- ja mam 23lata, 4 miesiace po slubie, z mezem mieszkamy razem juz 1,5roku i zabezpieczalismy sie do slubu czekamy na dzidzie ale jakos sie jej do nas nie spieszy :( moja przyjaciolka wpadla przed slubem i strasznie to przezywala- urodzila dzidziusia i jest bardzo szczesliwa ze wpadli zobacz ile par sie stara i nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvjfkadslh
dla mnie naturalnym jest to, że zrobię wszystko, żeby każdej z moich trzech cór zakupić mieszkanie na początek. Nie rozumiem tych zawistnych panienek, których rodzice widocznie nie byli przygotowani na dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość user12
Napewno da mnostwo milosci, ale moze jeszcze nie jest gotowy na to ...mam szczera nadzieja ze od poczatku bedzie szczesliwym tatusiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
dziewczyny tylko nie wierze w to jak to się stało skoro zabezpieczaliśmy się prezerwatywami,nigdy nam nie pekła nawet, ehh .. za miesiac miałam powrócić do tabletek a widać,że nie wróce hehe ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fokeu
Mialam sie nie wypowiadac, ale... hvjfkadslh, naprawde uwazasz, ze jak rodzicow nie stac na kupienie dziecku mieszkania, to byli nieprzygotowani na dzieci?? Bardzo odwazna teza. NIe kazdy ma na koncie 300tys. lub 900 000tys. (jak w twoim przypadku) Moj pierwszy post nie byl najmilszy, ale wy juz dawno przebilyscie mnie w obrazaniu. Jeszcze raz powodzenia autorko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam dodac- przyjaciolka tez sie zabezpieczala gumka i do dzis nie wiedza jak to sie stalo :P i teraz sie boi gumka zabezpieczac, bo nie chce odrazu drugiego bobasa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
Nie wiem dziewczyny,nie wiem .. ale po porodzie wróce do tabletek,one mnie nigdy nie zawiodły, dzieki tym serdecznym za wszystko,podniosłyście mnie na duchu 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
nie ma problemu,napiszę za dwa dni bo wraca wtedy do domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fokeu - ty powaznie studiujesz/???bo piszesz teksty jak dziecko z podstawowki cos w rodzaju\"nie bawie sie z toba bo ty masz cukierka a ja nie mam\"!Trzepnij sie w glowke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×