Moim zdaniem kazdy powinien placic podatek w rownej wysokosci

10 % od swoich zarobkow. A co zrobi z reszta, to juz jego sprawa. Nie mozna karac kogos za to, ze lepiej zarabia, bo ma lepszy zawod czy jest lepiej wyksztalcony. Poza tym zluzba zdrowia powinna byc prywatna, ubezpieczasz sie za ile chcesz i tyle przysluguje ci od sluzby zdrowia. Nie placisz nic, nic nie dostaniesz.

karac kogos za to, że lepiej zarabia! przeciez poswięcił na to czesc swojego zycia: uczył się w szkole, wybral studia i dobrze je ukonczył, starał się znalezc dobrą pracę.. a teraz panstwo zabierze mu pieniadze, ale to wszystko przez to, że Polska jest biednym krajem i ciągna forsę od kogo tylko mogą :/

co kieruje ludzmi, ktorzy mowia, ze bogaci maja placic wiecej. Przeciez placa, 19% od 10 000 to duzo wiecej niz od 1000. Taki system jaki mamy teraz zacheca do nieuczciwosci.

Teoretycznie to równa stawka podatkowa dla wszystkich np.15% jest najlepsza i najuczciwsza a progresywne stawki podatkowe zachęcają do oszukiwania - Ameryki nie odkryliście. I co dalej? wyobrażacie sobie że jakaś partia to wprowadzi - wolne żarty, bez względu na różnice w poglądach nic z tego nie będzie, od razu będzie wrzask Dają bogatym czyli zabierają biednym, słupki popularności w sondażach w dół i po sprawie.

Przywrocmy rownosc ---> podatek w równej wysokości? Czy pobieranie podatku jako procent od dochodu da kwoty o równej wysokości? :o:o zagłębiak ---> o procentowej stawce podatku w ogóle nie można powiedzieć, że jest dobra, a tym bardziej nie, że UCZCIWA :o Bo czy uczciwe jest, że jeden do budżetu wpłaca 150 zł (15 % od 1.000 zł), a drugi wpłaca 1.500 zł (15 % od 10.000)??? Przecież z tego co \"daje\" państwo jeden i drugi korzysta w takim samym stopniu (oczywiście statystycznie), zatem dlaczego jeden ma płacić np. dziesięć razy więcej, niż drugi? :o

To, ze politykom sie nie oplaca to chyba tez nie jest odkrycie Ameryki. Wiecie co mnie za to zastanawia? Czy ci ludzie, ktorzy tak krzycza o podnoszeniu stawek bogatszym na prawde mysla, ze jak ktos ma placic podatek ze stawka 40 czy o zgrozo 50 % to to placi?? Bogaci zatrudniaja prawnikow, ktorzy im znajduja droge obejscia przepisow a biedni klaszcza przed telewizorem ze i tym bogatym dowalili...

wielbiciel - nie UCZCIWA tylko najuczciwsza z możliwych uważasz że stawki 40/30/20 czy coś w tym rodzaju są lepsze? albo - każdy płaci po 400pln podatku? to przecież nierealne - budżet się rozleci i trzeba będzie go ratować podwyżkami cen benzyny,gazu,akcyzą na alkohol itd. statystycznie - sorki ale czy ty wiesz co to jest statystyka?

zagłębiak ---> nie można powiedzieć o czymś \"najuczciwsze\", skoro z uczciwością nie ma NIC wspólnego :D heheh Można natomiast powiedzieć, że to NAJMNIEJ ZŁODZIEJSKI system :p

A kiedyś w ogóle nie płacono podatku. Do XIX wieku nie istniało coś takiego jak podatek. Dopiero bida wymyśliła, że bogatych trzeba opodatkować ( wówczas chodziło o armię i zbrojenia ). I na początku tak było. Płacili tylko bogaci. Ale państwa szybko chwyciły bakcyla. Skoro moga płacić bogaci, to ci średnio bogaci też mogliby coś dołożyć.... A potem już poszło z górki. Skoro płacą średnio zamożni, to i ubodzy mogliby coś dorzucić do kasy.... A efekt był do przewidzenia. Podatki obecnie uderzają głównie w biednych. Bo bogaci właśnie dlatego sa bogaci, że wiedzą, jak omijać podatki ( legalnie ), jak reinwestować pieniądz ei odzyskiwać to, co państwo próbuje im zabrać. A biedni są coraz biedniejsi.... bo nie wiedzą jak robić pieniądze i jak je CHRONIĆ. Ale cóż... Biedni zawsze zazdrościli bogatym i tylko tyle, że coraz gorzej na tym wychodzili i nadal wychodzą. Zastanawialiście się PO CO my w ogóle płacimy podatki? Bez frazesów. Tylko logicznie. Cofając się do korzeni. Po co?

wielbiciel - najmniej złodziejskie czyli właśnie inne bardziej złodziejskie metody są MNIEJ UCZCIWE od tego sposobu naliczania podatku, dopowiedz sobie wniosek.

a kiedyś - po co? na utrzymanie wojska, szpitali, urzędów, komunikacji miejskiej i PKS, administracji lokalnej itd. do XIX wieku nie istniało coś takiego jak podatek, no nie - hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha gdzie ty chodziłeś do szkoły?

Podatek liniowy jest systemem sprzyjającym bogatym. Progowy - ubogim. Uczciwe, sprawiedliwe - to puste, nie mające znaczenia w ekonomii słowa.

Amen.

A co w sytuacji, jeśli stawka podatku liniowego jest niższa od najniższej stawki \"podatku progowego\"? Sprawdzcie sobie jaki odsetek wpływów budżetowych stanowi PIT. Sprawdzcie też ile osób załapie sie na wyższą stawkę przy najbliższej zmianie na system z dwoma stawkami.

"A kiedyś w ogóle nie płacono podatku." buhahahahahaahhahahahahahahahahah tylko bły inne opłata.. na jdeno wychodzi :P ciekawe czemu podatku liniowego nie ma w usa tym wspaniałym liberalnym raju :P a jest w takich krajach jak rosja zresztą sprawiedliwość podatków zależy tylko od oparcia się na odpowiedniej interpretacji :D