usunęłam ciążę...........

j.w. stalo sie to 2 lata temu. dzis zobaczylam corke sasiadow, ktora ma ok. 2 lata i rozplakalam sie i musialam wrocic do domu bo rozmazalam makijaz...

Oho. Uciekaj lepiej, bo zaraz cię zjadą mohery :) Buziak dla Ciebie :*

no i co teraz? usunęłaś z jakiegoś powodu. Sobie przypomnij z jakiego to ci dół minie.

każdy by sie rozpłakał, tym bardziej kobieta.

A nie mówilam ;)

bedzie dobrze, zobaczysz;) i nie przejmuj sie tymi kretynami z niedoszlej koalicji;) nawet bog pozwala zawracac

bo mohery Cie pogonią! Skoro to zrobilas to mialas konkretny powod no nie? TO po co teraz beczysz? Pomysl co by bylo gdybys wtedy urodzila i Ci sie zrobi lepiej ;)

takie reakcje sa normalne po drugie ułozysz sobie normalne życie bedziez miała rodzinę, dzieci, bedziesz szczęsliwa po trzecie nie słuchaj tych suk i gnoi którzy bezinteresownie będa chieli cie rozjechać, bo jest im to potrzebne żeby poczuć sie dobrze nie dawaj się, bądź silna, dasz sobie radę w życiu, zasługujesz na to

boże co Ty dobrego kobieto zrobiłaś ale nie mnie osądzać:(

oby Ci więcej takich momentow nie trzeba było przezxywac ja tylko poronilam a beczalam jak bóbr

mam teraz firmę, kasę i 3 dzieciaków planowanych

tej decyzji nie podejmuje się pod wpływem impulsu - musiałaś miec powody... wiem coś o tym. Teraz mam 2 ślicznych dzieci :-) i są dla mnie wsyztskim :-) Wszystko przed Tobą

tego się nigdy nie da wymazać ,mam już tak 14 lat a wspomnienia powracają

Ale jeśli nie dajesz sobie z tym rady sama, to może terapia? Czasu nie odwrócisz, co się stało to się stało, musisz zamknąć stare dzieje, wybaczyć sobie i zacząć żyć bez obciążającego Cię bagażu (zamień go na smutne wspomnienie)

usunelam, bo bylam w polowie studiow dziennych, bez pracy, na rodzicow nie moge liczyc. to byla wspolna decyzja moja i mojego chlopaka, zktorym jestem do dzis i planujemy sie pobrac. to bardzo dziwne, bo z jednej strony, gdy przypomne sobie powody, dla ktorych nie chcialam wtedy miec dziecka, czuje znow to samo uczucie ulgi po zabiegu, a z drugiej strony najchetniej wyrwalabym sobie wlosyz glowy, bo tak bardzo chcialabym wiedziec, jaka/jaki by byl.....to jest straszne, czasem nachodza mnie takie mysli, zwlaszcza gdy patrze na male dzieci. mysle wtedy "gdybym tego nie zrobila, dzis mala/maly lezalby w wozeczku i gaworzyl do mnie, mamusi" a potem wybucham placzem:o(

bo musiałam, teraz mam dwoje super dzieciaków, kochanego mężusia i jestem szczęsliwa. wiadomo, że gdzieś to siedzi ale z czasem jest coraz mniejsze

A czy ty wiesz, że antykoncepcja czasem zawodzi? A nawet jak się jej nie użyje, no cóż... Kobieta też człowiek. Może popełnic błąd.

dziwie sie ze po takim przezyciu jestes dalej z tym samym chlopakiem..Musicie sie bardzo kochac. Ja chyba nie umialabym tak..Pozdrowienia dla Ciebie. Nie martw sie. Bylo minelo trzeba zyc dalej

Dziewczyno, idż na terapię, "przepracuj" doła i złe mysli. Skończysz studia, na pewno jeśli zechcesz będziesz miała dzieci. Musisz tylko uważać, bo po usunięciu mogą byc kłopoty z donoszeniem ciąży, a więc musisz mieć spokojny tryb życia w ciązy. Jesteś na studiach - całe zycie przed Tobą!

nie zabezpieczylismy sie odpowiednio, to fakt, ale teraz czasu nie cofne. dziekuje za slowa pocieszenia i obelgi tez, w koncu kazda z was poswiecila mi chwile czasu. dziekuje

Urodzisz dzidziusia to zapomnisz o tym i nie bedzie juz zalu w sercu

\"Estymona A czy ty wiesz, że antykoncepcja czasem zawodzi? A nawet jak się jej nie użyje, no cóż... Kobieta też człowiek. Może popełnic błąd.\" I to jest powód żeby się skrobać ? :O Pewnie to wygodne bardzo...

ja nie miałam żadnych pronlemów w ciąży, pierwsze dziecko rodziłam 8 godzin, drugie 4 . i oboje są cudownymi dzieciaczkami, nie słuchaj przesądów

tylko glupim tępym katoliczkom mozna wmowic syndrom poaborcyjny,czyli cos co de facto nie istnieje.

To był podszyw, ale mniej więcej się z nim zgadzam. Chociaż nie miałam aborcji.

31-jestes glupia suka to fakt,co mozesz powiedziec o dziewczynie ktorej nie znasz?dlaczego mieszasz ja z blotem?nie wpadlo to twojej glupiej pustej glowy, ze zadna antykoncepcja nie daje 100% pewnosci i nie trzeba byc nieodpowiedzialna idiotka zeby wpasc?

Lepiej idz na terapie bo skończysz jak moja matka która tez usuneła dziecko. Teraz ryczy gdy w telewizji jest na ten temat i w ogóle ma nie równo pod sufitem. Nie mówiąc juz o tym, ze trudno jest byc dzieckiem kobiety która miała aborcje bo takie matki sa depresyjne, niezrównowazone, raz cie bardzo kochaja innym razem jesteś be, niespełniesz ich oczekiwań bo wyobrazaja sobie ze tamto dzoecko byłoby lepsze, maja do ciebie ukrytą agresje bo ty jestes a tamto dziecko byłoby lepsze itp.

estymono, napisałem tak bo kobiety, są bardziej uczuciowe, autorka miała poważne powody, a to co powyżej napisane, to gorsze, to tylko trzeba ignorować

Polecam wszystkim zażyc cos na uspokojenie.Inaczej będę kasować po 50 postów uzytkowników wyzywających innych, oraz uzywających wulgaryzmów.

pardon skasowali te straszne wpisy