Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wlascicielka chorego pieska

Pies chory na PADACZKE

Polecane posty

Gość wlascicielka chorego pieska

Czy ktos z Was ma moze psa chorego na padaczke?Bo chcialabym porozmawiac:((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjjjjjjj
moj znajomy miał psa chorego na padaczke,był smutny,ciagle wył iszybko umarł,niestety:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjjjjjjj
pies umarł oczywiscie,znajomy ma sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielka chorego pieska
A czy piesek byl leczony? i jak dlugo jeszcze zyl po tym jak wyszlo ze ma padaczke? ech:((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjjjjjjj
niestety niewiele moge ci poradzic,moze w necie cos bedzie,piesek byl nieleczony,szkoda mi go było,wyl co noc,chyba mial depresje psia,zył ok.3 lata,nagle zmarł,to smutne,wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielka chorego pieska
Ja mam chorego ratlerka. Ma 10 , prawie 11 lat. Do niedawna byl okazem zdrowia, zadnych chorob, nawet nigdy pchel nie mial. W polowie grudnia dostal POWAZNEJ ZAPASCI. Wogole straszne to bylo. Tracil rownowage,przytomnosc, przewracal sie, apetyt. Myslelismy ze bedzie umieral:((((((((((( Pojechalismy do weterynarza, dal zastrzyki na uspokojenie, zbadal, zmierzyl temp. Stwierdzil ze ma oslabione serduszko ale raczej by nie umarl. Ale dalej nie bylo wiadomo co go tak oslabilo. Potem nie chcial jesc, pic, sikac. Ciagle tylko lezal w lozku, stronil od ludzi. Mysleli u mnie w domu ze bedzie po nim:((((( Ja wrocilam z miasta gdzie studiuje i wtedy jego stan sie poprawil, bo mnie najbardziej kocha :):):) Ale potem zaczely mu sie dziwne ataki:(((((Znow wyladowalismy u weterynarza i w koncu wyszlo na to ze to padaczka:(:(:( Od jakiegos czasu piesek jest leczony, bierze specjalne tabletki i niby pomagaja, ale nieraz i tak zdarzy sie atak :(:(:( Ostatnio nawet go to chyba boli ;(;(;( bo zawyje. Jezuuuuu straszna jest ta padaczka:((((((( Jak ja widze jak on cierpi to cierpie razem z nim:((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oranyranyyy
JA miałam pieska chorego na padaczkę! chętnie sie podziele wszystkim co tylko wiem!! podajcie nr gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielka chorego pieska
jutro sie odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oranyranyyy
ok jakby usunęli ten topik(...) to załóz o tym samym temacie, ja sie na pewno odezwe do ciebie w ciagu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mialam psa chorego na
padaczke. Wykryta bardzo szybko, chorowal cale zycie, odszedl w podeszlym wieku ( ❤️ ) i nie z powodu padaczki... Niby cos tam bral na to ale tak naprawde to wet powiedzial, ze na to nic nie ma. Po prostu trzeba bylo z nim byc podczas ataku ;) Pociesze Cie - z wiekiem ataki stawaly sie slabsze, rzadsze i krotsze :) Bedzie dobrze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielka chorego pieska
moje gg 3756065, prosze o odezwanie sie osob ktore mialy psa chorego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosyeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×