Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pazdrowa

JAK ODRATOWAć MIłOść

Polecane posty

Gość PAzdrowa
czyli jednym slowem - spotkalismy się za wczesnie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAzdrowa
ale jednak - to mozliwe... prawda? ja mam dalej taką nadzieję...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest ciekawy innych kobiet. nie zmienisz tego, predzej czy póxniej zdradzi, jak innej nie zaznał. przeczytaj ksiązke -pomoże ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczyno dziewczyno
Opuść sobie, nie myśl tak o tym. Pozwól aby wydarzenia potoczyły się własnym torem. I łaskawie wyraź zgodę na ewentualne rozstanie. Nie masz innych problemów, którymi mogłabyś sie tymczasowo zająć ? Jakiś ojciec alkoholik, chora matka albo rodzeństwo ? Może chociaż jakaś pała jest albo się szykuje ??? Nie chciałabyś pomóc starszej sąsiadce ??? No wymyśl coś...Przyjaciółka Cię nie potrzebuje ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAzdrowa
nie wiem coto bedzie.. jak narazie wtopiłam się w lekture owej książki ... i mam nadzieje ze jesli cos zmienie jesli siebie zmienie to bedzie inaczej.. bo przeczytalam kawalek jak narazie i od razu wiedze - jestem w 100000% "miła kobietą" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci że takie miłości ze szkolnej ławy się zdarzają. Mój szwagier jest tego przykładem, o miłość zawsze warto walczyć, a miłość jak to miłość , czasem złe humory ma... Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty To też nie diabeł rogaty, Ani miłość, kiedy jedno płacze, a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże, ani całusy małe, duże ALE MIŁOŚĆ- KIEDY JEDNO SPADA W DÓŁ DRUGIE CIĄGNIE JE KU GÓRZE..... Zyczę wiele szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzilo mi o rozstanie typu \"nie jesteśmy już razem, zerwijmy kontakt\" bardziej myslałam o jakiejś przerwie, odetchnieciu od siebie - niech on sam chodzi na te imprezy z kolegami, ty wychodź z koleżankami - nie miejcie kontaktu przez np. 3-4 tygodnie, nie piszcie na gg ani nic. wtedy może zdecydujecie czy fajniej było razem czy oddzielnie. i tak jak wcześniej osoby pisały - jesteście młodzi, ciekawi świata. w tym wieku tak jest że się ludzie schodzą i rozstają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana_
Zgadzam sie- dajcie sobie troszke luzu. Niech kazdy z Was zajmie sie soba. Ja wiem na swoim przykładzie, ze jak jest sie tak młodziutkim to zwiazek raczej nie ma szans na przetrwanie. Jestes w takim wieku, ze masz prawo korzystać z zycia. Jesli naprawde jestescie sobie pisani to wczesniej czy pozniej bedziecie razem. Wez pod uwage tez to, ze skoro chłopak w wieku 17 lat sie z Toba zwiazał to nie zdazył skorzystac z zycia i wczesniej czy pozniej pewnie Cie zdradzi albo zostawi. Pozwól mu odetchnac- daj mu odejsc jesli naprawde sie kochacie i jestescie sobie pisani to bedziecie razem. Powodzonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×