Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja chyba oszaleje on

kochana Mamusia i jej poglądy

Polecane posty

Gość Ja chyba oszaleje on

Jezu- pisze juz tu bo jestem ciekaw opinii. Chyba temat stary jak świat , ale nie wiem wiec. tak: Ale ogolnie nie wiem co o tym myslec ....opinie mojej matki na temata mojeje dziewczyny są niedorzeczne...Nawet jej nie widziała a juz zle o niej mowiła..(bo umowiłem sie z nią i pozno do odmu wrociłem ) Dodam ze moja matka nie pije nie pali nie wychodzi nigdzie nie prowadzi specjalnie zycia towarzyskiego . jak mozna mowic cos takiego?!! mam wrażenie ze jak by mogła to by mi sama wybrała "partnerkę"!! - tragedia :/ Ale wczoraj zwariowałem -Była okazja zeby przedstawic moją dziwczyne mojej mamie no wiec ja zabrałem wszystko fajnie ...a dzisiaj on mi mowi ze wiesz co ona to nie jest dziewczyna dla ciebie.. poeidziała ze kolezanka do nie j dzwoniła co tez tam była i stwierdziła ze nie pasuje do mnie...ze rysy twarzy mowią ze duzo pije???!!!!!!! (bez komentarza) To chyba przez to ze jest sama i sie boi o synka nie wiem ..mnie to tak wkur......wogole nie rozmawiam z nią ....Czekam tylko az bede sie mogłwyprowadzic i nara. jakim prawem ingeruje w moje zycie i moje wybory . jestem Dorosły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Jesteś dorosły, to sobie mamusia może pogadać. I tyle może.:) No chyba że jesteś maminsynkiem i lubisz siedzieć pod pantoflem.:D Mamusia żadnej nie zaakceptuje, bo sie boi, że ona zabierze jej ukochanego synusia.:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja chyba oszaleje on
22 lata mamy oboje - mieszakm z nią ojciec odszedł 13 lat temu mam siostre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja chyba oszaleje on
no i wąłsnie ja tez tak mysle...ostanio jej przygadałęm ze Tobie to zadna nie bedzie pasowac bo to a to tamto.....A pod patoflem nie jestem bleee :/ tez tak mysle ze sie boi i mi jeszcze wyrzuty robił ze wczesniej wyszlismy i nie zostalismy do konca....ze arodzinny jestem..hallo ja mam swoje zycie tez mamo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja chyba oszaleje on
sam nie wierze ze to mowie ..ale szykuje sie fajna tesciowa.....heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yumor
BYwa ze matki samotniewychwujace dziecko - syna sa bardzo krytycznie nastawione do dziewczyn. CHca miec synka dla siebie - prosto mowiac. Syn wchodiz czesto w role ojca (opiekuna dla mlodszej siostry), meza (naprawi, zalatwi, dotrzyma towarzystwa matce), i syna ukochanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AaAb
Dal jednych dany problem jest wielki, dla innych nie ma znaczenia. To normlne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex toksycznego maminsynka
Ja się własnie przez taka mamusię rozstałam z exem, z którym byłam 3 lata. Mama też samotna, zakochana i zapatrzona w syna do bólu. Mnie od samego początku traktowała jak rywalkę. Oczerniała, zarzucała puszczalstwo i dziwkarską naturę (mimo, że mimo 3 letniego związku nie zdecydowałam się na współzycie z jej synem.. głównie przez niesnaski, które wybuchały między nami przez jego matkę... tak więc rozstalam się z nim będąc dziewicą i bardzo sie ciesze bo dziewictwo zachowałam dla obecnego męża). Całej rodzinie gadała jaka to ze mnie "rozrywkowa dziewczyna", że chleje na umór, szlajam się z ludzmi z marginesu... no koszmar. Cały czas mu powtarzała, że "nie jestem dziewczyną dla niego"... że "nie jestem wystarczająco dobra"... Mimo, że a jestem z dobrej, zamożnej rodziny adwokackiej... a Ona po zawodówce z jednym synem złodziejem z kutarorem na karku (młodszy brat mojego exa)... W końcu kiedy na weselu kuzynki, wprost mi powiedziała, że ubrałam się jak dziwka spod latarni i przynosze wstyd jej synowi (miałam sukienke do ziemi, ze skromnym dekoltem w łódkę... tylko plecy gołe aż do bioder)... a ten jak mu sie poskarzyłam to zaczał ją usprawiedliwiać... to powiedziałam dość. Do dziś nie żałuje tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja chyba oszaleje on
do Yumor u mnie dokładnie tak jest :/ jeste mwsadany w role ojca i opiekuna itd,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex toksycznego maminsynka
Pamiętam jak mielismy wyjechać na biwak ze znajomymi nad jezioro. No i wynajelismy dom... taki dwumieszkaniowy (góra nasza, dół znajomych).. jak się mamunia dowiedziała to dwa tygodnie głowe exowi suszyła, groziła, prosiła, błagała żeby nie jechał... Do mojej matki zadzwoniła jak ona może pozwalać córce jechac i spac z chłopakiem w jednym pokoju... Moja mama trzeźwo jej powiedziała, że jestesmy już dorosli i mamy prawo robic co chcemy i, że onaswojej córce (mnie) ufa całym sercem i wierzy, że wiem co robię... Więc wiedzma sąsiadkom się żaliła, że jestem dziwką bo tylko dziwki jeżdzą na takie wyjazdy gzić się tylko... Że ona mnie nigdy nie zaakceptuje i takie tam... Ale wyjechalismy... Drugiego (!!!) dnia wyjazdu zadzwoniała sąsiadka, że mamunia w szpitalu jest... kaetka ją zabrała. No to wrócilismy... Okazało się, że ona wezwała karetkę, że niby ją sece bolalo i ją zabrali na obserwacje do szpitala.. Wymogła na synu, żeby został przy niej bo przeciez może umrzć w każdej chwili... No i został... Oczywiscie po 5 dniach wypuścili ją zdrowiutka jak ryba... Urlop spieprzony, kasa za wynajem wtopiona, szansa na akcje defloracyjną poszła w las (bo zaplanowalismy sobie nasz pierwszy raz na tym wyjeździe)... ale najwazniejsze, że mamusia zadowolna i postawiła na swoim! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yumor
No tak to niestety bywa. I ciezko sie z tego uwolnic. W sumie nawte nie wiem jak, i nie wiem co ci radzic. Jeszcze jestes b. mloda osoba, pewnie nie palnujesz slubu, choc ten zwiazek jest dla ciebie z pewnoscia wazny. Kiedys przy decyzji o slubie moze byc jeszcze gorzej, wiec warto pracowac nad mama. Tylko cholera jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja chyba ooszaleje on
No własnie nie wiem. najgorsze jest to ze mi ciągle zarzuca ze jestem alkoholikiem i powinienem pojsc do AA??!!! To sie tyczy tego ze czesto wychodzee dopubo i na imprezy ze znajomymi . ja kazdy młody człowiek bawie sie ..Co nie zmienia faktu ze studiuje roki zaliczm i normalnie pracuje. Moja matka mowi ze jej odpowidaja ludze kulturalni nie pijący itd.... mam zalamane trece a wypprowadzic sie nie moge bo mne jeszcze na to nie stac ..dopiero po skonczeniu stud czlil za 2 lata ..:/ Jak mozna mowic tak.. Przy moich argumentach nawet nie słucha i uwaza ze ona ma we wszystkim racje bo jest moja matka i jest starsza....zauwazyłem ze jak zaczynam mowic prawde onie j to udaje głucha albo mowi zebym sie jak najszybciej wyprowadził :/ tragedia norlmalnie..... Mowi mi ze jej znajome powiedziałe co ze twoj syn taki przystojny stac go na lepsza????!!! .....Bez komentrza....ostanio powiedzialem jej ze jej to bedzie pasowac tylko osobka ktora jest w 100 jej chyba odbiciem... Nie potrafi mnie zaakceptowac takim jakim jestem ....ciągle sie zachwyca innymi rodzianami i synami swoich kolezanek ze oni to tamto itd...... żygac sie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja chyba ooszaleje on
czy moge prosic jeszcze o jakies opinie na ten temat i całą tą sytuacje? bo moze to ja jestem jaki inny nie wiem juz sam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×