Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maz.zony.z.

do kobiet

Polecane posty

Gość maz.zony.z.

moze tutaj znajde jakas odpowiedz na dreczace mnie pytanie otoz moja zona urodzila 3 lata temu dziecko,dosc krotko karmila piersia wiec zaczela sie szybko odchudzac,no i ta dieta trwa wiecznie,bo do dzisiaj,przechodzila juz rozne rodzaje i jakos byla przy tym malo konsekwentna,ostatnio znowu sobie jakas wymyslila widzialem ze czytala cos o diecie warzywno owocowej...wczoraj dopadlem cos o nazwie pamietnik odchudzania,zalozyla go sobie i wpisuje tam wage wartosci obwodow i to co zjadla danego dnia i wczoraj np widzialem ze wpisala jajko herbate jablko 2 ogorki kiszone pol kalafiora kawe i chyba ze 3 szklanki soku owocowego przez to doszlo do awantury miedzy nami bo nie podoba mi sie ze tak malo je,tak na moje oko to tam nawet nie ma 700 kalorii i tak trwa to juz od poniedzialku,wczoraj skarzyla sie na silny bol glowy,zauwazylem ze jest jakas nieogarnieta kocham ja i akceptuje te jej kilogramy i wcale nie przeszkadza mi ze ich ma za duzo,z tego co tam widzialem wazy 78 kg a ma 168 cm wzrostu nie wiem czy to duzo czy duzo za duzo bo sie nie znam na takich rzeczach ale nie wiem jak do niej dotrzec ze powinna jesc wiecej i cos bardziej wartosciowego,nawet chleb odstawila ktory tak bardzo uwielbiala,moim zdaniem to jest zbyt ubogi jadlospis co z tego ze schudnie jak straci sile do zycia bo takim jedzeniem to sie mozna tylko zdolowac chce zeby byla ciagle usmiechnieta i taka pelna zycia jak byla do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie miec takiego męza jak Ty:) na szczęscie mój myśli podobnie i na moje nieszsczescie nie mam motywacji do zrzucenia kilku kilogramów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
Może by się przeszła do jakiegoś dobrego diabetyka, a nie sama układala sobie jadłospis. Skutki takich nieprzemyślanych diet mogą być opłakane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6in8i87n
phhhhhh! \"kocham ja i akceptuje te jej kilogramy i wcale nie przeszkadza mi ze ich ma za duzo\" widocznie nie to jak ty ją postrzegasz jest najważniejsze ale to jak sama się czuje przy 78 kg i wzroście 168 zapewne nie czuje się atrakcyjna a ty jej tylko przeszkadzasz w realizowaniu jej wizji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
jak zwał tak zwał ... wiadomo o kogo chodzi ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz.zony.z.
no zona mi wlasnie zarzuca ze jestem w stosunku do jej kilogramow zbyt lagodny i przez to wlasnie tak szybko traci motywacje uwaza ze powinienem jej ciagle wygarniac ze jest za gruba i ze powinna cos z tym zrobic jest kobieta atrakcyjna dba o siebie,nawet jak siedzi w domu to o makijazu nie zapomina i moim zdaniem jest wszystko ok rozumiem ze moze chce sie odchudzic dla polepszenia samopoczucia no ale chyba mozna jesc cos bardziej wartosciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maz.zony.z Twoja żona chyba nie dojrzała do diety :( myślę, że najpóźniej za 2 dni rzuci się na wszystko co będzie miała pod ręką :( takim sposobem można wytrwać tylko kilka dni, bo organizm będzie się czegoś domagał. Może niech skorzysta z diety South Beach ( dieta plaż południowych) początkowo jest bardzo restrykcyjna, ale dostarcza chyba wszystkiego co organizm potrzebuje. Nie ma sensu się głodzić, bo to powoduje tylko wypłukanie z organizmu witamin i minerałów, poza tym późniejsze napady obżarstwa, efekt jojo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
no tak .. jeszcze tego jej brakuje, żebyś zaczął ją krytykować ... nie daj się wciągnąć w to ... moim skomnym zdaniem: grunt, że ona Ci się podoba i że ją akceptujesz taką jaka jest, a ona musi się inaczej do całej sprawy zabrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz.zony.z.
ach te kobiety,nie akceptujesz zle ,akceptujesz tez nie dobrze ;) sb juz przerabiala i polegla dokladnie na 2 dzien!! to co teraz sobie wymyslila trwa od poniedzialku i widze ze jak narazie to co jest w lodowce i w szafkach(wszelkie slodycze) jest w stanie nienaruszonym,znikaja tylko te owoce warzywa i ciagle lata do sklepu po soki dzisiaj chyba musze jakis szantaz zastosowac wobec niej bo kompletnie nie podoba mi sie jej pomysl,juz bycie na samej wodzie jakos wybilem jej z glowy co mi wypomniala wczoraj podczas awantury a jej argument byl taki ze teraz to chociaz cos je,malo bo malo ale zawsze cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sma amigotka
ja mam 178,5 cm wzrostu i waze 71 kg ... to duzo czy mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz.zony.z.
jesli mnie pytasz to ci nie odpowiem bo sie nie znam na tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maz.zony.z a może razem zacznijcie chodzić na siłownie?? np. 2 lub 3 razy w tygodniu, Ty poćwiczysz sobie na mięśnie, a ona niech wykonuje cwiczenia z lżejszym obciążeniem, żeby spalić tkankę tłuszczową? To jest przyjemne z pożytecznym, do tego normalnie jeśc, pić dużo wody, nie objadać się po 19 i efekt murowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno idealna waga dla kobiet to wzrost -110cm. ja aktualnie jestem ponizej ale mialam juz 8 kg nadwagi. sb jest w porzadku. moze ja nie stosowalam jej w 100% ale ograniczylam chleb, ziemniaki i odrobinke makaron, bo bez niego nie moge zyc. najwazniejsze zeby pic wode a nie soki, bo zawieraja cukier i to w duzych ilosciach. zycze zonie powodzenia a Ty mezu lepiej ja wspieraj zamiast odradzac. kobieta przede wszystkim musi sie podobac sobie a pozniej mezowi. nawet moj maz to odkryl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6in8i87n
to mów jej to co nam, że ci się podoba, co cię w niej urzeka itp ale od jej diety się odczep (w tym od żony zapisków)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu się ma odczepić od jej diety?:O zwłaszcza od tak niezdrowej :O:O to chyba dobrze, że się facet martwi , czyżbyś była kolejną miss anoreksja?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6in8i87n
kalafior, jajka, warzywa lub owoce? przecież to OK a babka ma takie zapasy że nie zaszkodzi jej dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz.zony.z.
heh ja jej mowie dosc czesto ze ja kocham i ze podoba mi sie taka jaka jest ale ona jest czasami taka uparta..ja nie mam nic przeciwko temu zeby sie odchudzila jesli przy mniejszej ilosci kg bedzie miec jeszcze lepsze samopoczucie ale chodzi o to zeby wbic jej do glowy rozsadne odchudzanie co to w ogole za jadlospis,ogorek jajko czy kalafior albo kilka wafli ryzowych a gdzie jakies weglowodany czy wieksza ilosc bialka!! tego organizm potrzebuje najwiecej aby prawidlowo funkcjonowac a co do silowni...no coz ja mam taka prace ze mnie nie ma w domu od rana do wieczora,dzisiaj wyjatkowo jestem z dzieckiem bo zona musiala jakies sprawy zalatwic wiec nie bardzo mam czas na takie wyjscia,zreszta kupila sobie stepper kupila skakanke,szwagier mieszka niedaleko i w jednym z pokoi stoi taki porzadny atlas gdzie by mogla cwiczyc ale jej wieczne wymowki ze tu dziecko tu jakis obiad tu pranie sprzatanie gotowanie itp a wieczorem jak dziecko zasnie to twierdzi ze juz sily na nic nie ma owszem w domu jest blysk nie moge powiedziec ze cos zaniedbuje,lata za malym wiec jakis tam ruch ma ale i tak mimo wszystko uwazam ze robi kategoryczny blad dostarczajac organizmowi takiego pozywienia a pozniej sie dziwic ze nic jej sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6in8i87n
Oszustka, a tak w ogóle, to czyżbyś była kolejną która lubi ściągać w dół babki które próbują się za siebie wziąć? Czułabyś się lepiej gdyby każda była gruba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak tak składniki w porządku, ale gdzie jest np chleb razowy? błonnik potrzebny itd. Poza tym można się wykończyć spożywając tak małą ilość kalorii, prędzej czy później padnie z wycieńczenia! Trzeba jest zdrowo, ale w odpowiednich ilościach dla trybu życia, wieku, płci itd. maz.zony.z -> Twoja żona nie pociągnie długo na takim głodzeniu się. Niech się przejdzie do dietetyka, a on doradzi jak schudnąć jedząc smaczni i zdrowo i nie wyrządzając sobie krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie czułabym się lepiej :O Gratuluję takim co potrafią się za siebie wziąść, ale NORMALNYM sposobem, a nie katując się na każdym kroku. Gówno mnie obchodzi czy dookoła są grubi czy chudzi. PRÓBUJĘ ROZSĄDNIE DORADZIĆ :O bo kobieta za góra dwa dni skończy tą swoją pseudodietę z wyczerpania. po 1. zdrowe odżywianie po.2 sport to tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz.zony.z.
no w sumie niewiele ale jak ona sie uprze...szkoda gadac taki glupi problem a tak potrafi popsuc relacje miedzy nami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×