Pomóżcie mi!!!! Noworodek nie chce odessać się od piersi, ja już nie mogę...

Pierwsze 4 dni to jedzenie i zaraz spanie, teraz nie mogę oderwać jej od piersi bo płacze, ona nie je tylko poprostu ssie, w nocy padłam ze zmęczenia. PROSZĘ POMÓŻCIE co ja źle robię??

kup smoczek

dziecku sie w końcu unormuje rytm jedzenia a póki co spróbuj ze smoczkiem

po prostu dzieci lubią ssać niektóre bardziej niż inne gdzie jej będzie lepiej niż u mamusi przy cycu?

Smoczek jej wypada, nerwuje się przy nim nawet jak już sie uspokoi to zaraz zaczyna znowu, w końcu płacze tak mocno że musze dać pierś.. próbowałam dziś i wczoraj - ten sam efekt. Nie robię nic innego dosłownie :(

To naprawdę jest normalne?? Kiedy i czy to przejdzie>??

ja przez pierwsze 3 miesiace tak mialam teraz bede madrzejsza kupie smoczek :) tylko co bedzie jak nie bedzie chcialo zsac smoka :( zostaje znow cycek :(

noworodek ma maleńki żołądek więc jest bardzo często głodny poza tym lubi ssać przez pierwsze 2 tyg-miesiąc tak będzie potem się unormuje

TYLKO SIE JEJ - TZN TWOJEJ CORKI - NIE BOJ BO MOZE JEJ SIE UDZIELA TWOJ STRACH CZY COS I BOI SIE DLATEGO CHCE BYC JAKNAJBARDZIEJ BLISKO

To jest zupełnie normalne! nie martw się, im będzie starsze, tym efektywniej nauczy się ssać i karmienia będą krótsze. Sama pamiętam te sesje po kilka godzin, a teraz...5 minut i po sprawie :) trochę mi tego brakuje :)

o ile chcesz wytrwac przy karmieniu piersia musisz to przetrzymac,napewno minie .Ale jak nie dajesz rady kup mleko modyfikowane i daj -nikt Cię za to nie zabije:) Ja wytrzymałam teraz chcem małego odstawic i tez jest problem:)

Hej! Miałam to samo! Mała potrafiła ssać mnie 2,5h bez przerwy, chwilkę pospać i wrócić do ssania. Brodawki miałam podrażnione, chwilami bardzo nie lubiłam swojej córci, byłam załamana! I wybawieniem okazał się smoczek. Nie ssała go długo, po miesiącu się "obraziła" na niego, ale do ssania mamusi (poza karmieniem) już nie wróciła. Musisz tylko zwrócić uwagę na kształt i rozmiar. Moja miała na początku odruch wymiotny, ale się przyzwyczaiła. Do butelek są specjalne smoczki w kształcie brodawki - może coś takiego się u ciebie sprawdzi? Trzymam kciuki i życzę powodzenia!