Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robic_

pozwolic by facet mna rzadził i upokarzał na kazdym kroku?

Polecane posty

Gość co robic_
Witajcie kochani. Przeczytałam Wasze wypowiedzi i nie ukrywam, ze zrobiło mi sie smutno :( Nie wymysliłam zadnej historii- to wszystko jest prawda :( Smutna, bolesna, ale prawda :( Kto ze mna porozmawia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic_
Wzsyo tak jak mzslaam Ł) Jest mi smutno i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czytam i czytam i szczerze współczuję, że musiałaś trafić na tak strasznego faceta (a raczej podczłowieka, bo aż się w głowie nie mieści). Mam nadzieję, że jesteś cała i zdrowa i rodzice nie pozwolą Ci zrobić krzywdy. Zmień sobie nr telefonu, bo kto wie co mu zacznie do głowy przychodzić. To chory człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhhyy
ja ci ocenie sytuacje obiektywnie ja jestem bardzo zwiazana z rodzina i cenie wyzsze wyksztalcenie wiec bylabym zla gdyby ktos z mojego rodzenstwa mial partnera odciagajacego go od rodziny. z driugiej jednak strony-moze odciaganie polegalo na tym, ze razem nie byliscie w jego domu mile widziani? jesli chodzi o wyksztalcenie - to nie te czasy by nie miec studiow. skoncz je. to jest istotna rzecz ale nie chodzi o ten pseudo ziazek tylko o ciebie piszesz ze jestes z patologicznej rodziny. musisz wiedziec ze istnieje cos takiego jak milosc do kata. kata psychopaty, ktory gra na emocjach. twoj zwiazek nalezy do uzalezniajacych bo bylo miedzy wami duzo emocji. ale nie pisz ze cie wspieral. albo sie wspiera albo bije i zastrasza! to sie wyklucza. jedynie plusem bylo to ze byl ci partnerem emocjonalnym ale tez tylko czesciowo. piszesz dosc trzezwo. normalnie coeniasz sytuacje bez syndromu ofiary. musisz wedziec ze ludzie nie daja taryfy ulgowej tym, ktorzy sa w jakis sposob pokrzywdzeni przez zycie. przeciwnie - takie osoby budza agresje. wiec zobacz w sobie to, co widza inni. normala dziewczyne bez zlej przeszlosci. skup sie na sobie- to pozwoli ci znalezc normalnego partnera bo ten byl zaburzonym pscyhopata musisz jednak wiedziec ze psychopaci czesto sa atrakcyjni bo maja glebokie mysli i potrafia udawac empatie reasumujac - nie wracaj na dlugo do domu. zorganizuj sobie zycie bez poczucia winy i bez zalu to wszystko zacznie sie samo ukladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhhyy
jeszcze jedna rzecz w takiej sytuacji jak twoja trudno jest spostrzec pewne rzeczy wiekszosc z tych ktorzy maja ciezkie zycie zachowuja sie jak ofiary i tym sposobem przyciagaja katow a zachowuja sie tak nie dlatego, ze mialy ciezkie zycie to znaczy nie bezposrednio dlatego oni nauczyli sie ze sa wazni tylko wtedy gdy sa biedni i skrzywdzeni wiec kreuja podswiadomie taki wizerunek w ten sposob nic nie daje rozstanie z jakas osoba bo kolejna jest identyczna piszesz ze zawsze ty mialas poczucie winy to nie szlachetnosc czy cokolwiek to najprostsza droga nie chcialas rozstac sie ze swym katem wiec nie chcialas obarczac go wina nie dla niego lecz dla siebie -by moc byc bierna zastnaow sie nad soba i naucz sie poznawac prawdziwe motywy swych dzialan porazki sa naturalne ale powinny nas czegos uczyc bo wtedy sa droga do sukcesu a nie do rynsztoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łałała
vhhyy no tak,sa czasy ,ze kazdy głupek moze studiowac i nawet magisterke napisac,szczegołnie głupek majacy kase,bo prywatnie bedzie studiował.Jezli dla Ciebie wazne jest tylko to,ze ktos ma studia to ja Ciebie przewyzszam wymaganiami,bo uwazm,ze wazne jest jaki kierunek sie studiuje lub ukonczyło i z jakimi ocenami w indeksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic_
Słuchajcie ja uważam, ze wykształcenie nie ma kompletnie zadnego znaczenia- najwazniejsze jest to by czuc sie dobrze samemu ze sobą. Piszecie bardzo madre słowa, że ten zwiazek jest chory, toksyczny- to wszystko jest prawda. Prawda jest tez to, że ja nie robie z siebie ofiary i nie lubie wzbudzac czyjej litosci. Jestem jaka jestem i tyle. Popełniłam cholernie duzo błedółw, ale w koncu jestem tylko człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic_
Kto ze mna porozmawia bo jest mi bardzo smutno :( Tylu było chetnych do rozmowy a teraz nie ma nikogo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz......
a jak się czujesz po wyprowadzce od niego? żadnej ulgi? być może uniknęłaś tragicznego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic_
A jak sie moge czuć?? Czuje sie bardzo zle- jest mi smutno i ciagle płacze... Poza tym czuje sie bardzo samotna- nie jest to przyjemne uczucie :( A jak bedzie to sie okaze- narazie jestem załmana i nie mam siły o niczym myslec. Niestety jest to najgorszy weekend jaki mógł mnie spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spojrzmy prawdzie w oczy
tylko nie probuj cofac decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic_
nie bede cofała juz podjetej decyzji. Narazie siedze w domu i mysle o wszystkim. Jest mi smutno i zle a najgorsze jest to, ze cały weekend przede mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie lepiej zobaczysz
współczuję Ci, bo podobnie miałam dawno temu. Musiało minąć kilka miesięcy zanim zaczęłam żyć pełnią życia. Wiedz jedno, kiedyś poczujesz, że mimo wylanych łeż zrobiłaś coś bardzo mądrego. I jak już będziesz wychodziła za mąż za kogoś, kto Cię będzie szanował to będziesz najszczęśliwszą kobietą na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic_
Obys miała rację :( Kazda chyba kobieta marzy o załozeniu rodziny. Chciałabym byc kiedys usmiechnieta, szczesliwa kobieta- ale czy tak bedzie?? Dzisiaj nic mi sie nie chce- najchetniej bym utopiła swoje smutki w alkoholu, ale nie chce popasc znowu w alkoholizm... Co robić?? Jestem sama i tyle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie lepiej zobaczysz
stan, w którym teraz jesteś jest całkiem naturalny, przecież czujesz wielką stratę, będziesz miała ataki złości na niego, na siebie, na wszystko wokół... ataki płaczu, ale z czasem będzie to coraz rzadsze. Ja rzuciłam się w wir pracy, żeby nie myśleć. Pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Włąsnie wrócłam z pracy... Chciałabym Cię popcieszać, ale niestety dzisiaj sama mam dużo gorszy dzień. Miałam nawet ochotę po pracy wsiąść w samochód i jechać do niego, jednak wygralam z samą sobą i ostatecznie siedzę sama w domu przed kompem, ale bez kaca, że zrobiłam cos co niema sensu (wracanie do związku, który mnie nie uszczęsliwia), tylko dlatego, że czuję sie samotna. Zauważyłam, że od rozstania moje dni dzielą sie na te lepsze i gorsze i że gorsze następują w jakiś takich dość regularnych odstępach czasu (mniej więcej raz na 3 -4 dni mam takie kryzysy...). No, ale już dość o mnie. Kobieto, podjęłaś najmądrzejszą decyzję jaką tylko mogłas i... jakkolwiek pompatycznie by to nie zabrzmiało , jestem z Ciebie dumna, bo wiem ile to kosztuje. Do Pani, która ocenia ludzi po wykształceniu - ja mam skończone 2 kierunki dzienne na państwowych uczelniach i w życiu nie przyszłoby mi do głowy, by kogoś po studiach, bądź ich braku oceniać i aby t było kryterium dobory znajomych... tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic_
Ignacja nie przejumj sie mna i tak jestem Ci wdzieczna za to jak wspierałas mnie w ciagu dnia :) Byłas w momencie kiedy potrzebowałam wsparcia i rady, ze rzeczywiscie dobrze robie konczac ten zwiazek. Nie mówie, ze teraz jest lepiej bo niestety tak nie jest :( Mysle, ze jest o wiele gorzej bo zbliza sie noc a ja zawsze zasyp[iałam wtylona w jego ramiona...trudno opisac co sie czuje w takim momencie...smutek, żal, złośc- wszystkie najgorsze uczucia naraz :( Dobrze zrobiłas nie jadac do niego- raz podjetej decyzji nie warto zmieniac. Musimy byc silne i wytrwałe w podjetych decyzjach- nie jest to prote, ale musimy dac rade! W koncu jest nad wie :) Ty masz dobrze, ze weekend przed Toba i pewnie spotkasz sie ze znajomymi a ja?? Czeka mnie samotny, smutny weekendzik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic_
będzie lepiej zobaczysz wiem, że musi byc lepiej, ale napewno nie nastapi to zbyt szybko. Sama nie wiem co mam ze soba teraz poczac- nic kompletnie nie chce mi sie robic. Zbieram sie do kapieli od pół godziny i wybrac sie nie moge :( Nie sadziłam, ze bedzie az tak fatalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam nadzieje, ze jeszcze pojawi sie ktos na mojej drodze- tym razem lepszy :) To jest mysl, ktora mnie jedynie pociesza. Jak to jest, ze człowiek w takim dołku psychicznym nie ma ochoty na cokolwiek?? Codziennie zawsze wieczorkiem uwielbiałam długie kapiele a dzisiaj...nawet na chwile nie chce mi sie wejsc do wanny.. Nie mam ochoty na jedzenie ani na spanie. Smutne to wszystko jest- czemu tak bardzo boli? Jest ktos kto bedzie w stanie mi to wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze w koncu sie ruszyc i cos zjesc- prawie dzisiaj nic nie jadłam:( Ciekawe jak on sobie daje rade. Moja wyprowadzke przyjął dość "spokojnie" jak na niego- myslałam, ze bedzie gorzej. Widocznie wiedział, ze nie ma sensu sie rzucac skoro był ze mna tata. Powie mi ktos obiektywnie czemu facet w takim wieku jest tak bardzo zwiazany ze swoja rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie lepiej zobaczysz
wiesz co... mi się wydaje, że ten facet jest niedojrzały i ma zupełnie chore relacje z rodziną. Jak można, będąc niby dorosłym, zachowywać się jak 14-letni chłopiec. Nie dojrzał do roli mężczyzny i tyle. Jeszcze będzie żałował swojego zachowania, to jest pewne. Jego rodzina sama sobie świadectwo wystawia ingerując w jego życie a on pozwalając sobie na to. Dupek bez krzty honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wIESZ ON SWOJE ZACHOWANIE TŁUMACZY TYM, ZE JEST Z NIMI BARDZO ZWIAZANY, ALE MOIM ZDANIEM WYKRACZA TO POZA GRANICE ZDROWEGO ROZSADKU. mUSI SIE RODZINCE ZA KAZDYM RAZEM ZE WSZYSTKIEGO SPOWIADAC. oNI MNIE UPOKARZALI A ON I TAK ZAWSZE STAŁ PO ICH STRONIE :( NIEJEDNOKROTNIE BYŁY BARDZO POWAZNE AWANTURY NA TYM TLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjklzxcvbnm
co za chory facet, nawet kijem bym takiego nie tknęła. Pamiętaj "nie rusz gó.wna bo śmierdzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×