Jestem beznadziejna matka!!!!

Moj synek ma amngine,dostal antybiotyk,zle zrozumialam lekarza i podawalam mu wczoraj co 8 godz 2,5ml,a dzisiaj 5ml co 8godz.a zeczywiscie powinien 4 razy dziennie po 2,5ml !!!! normalnie glupia baba ze mnie ze az!!! lekarz oczywiscie jest anglikiem i pierwszy raz sie spotkalam ze tak sie antybiotyki dzieciom podaje!!! czy moglam zaszkodzic mojemu dziecku!! Licze sie z tym ze niepochwalicie mnie za to ale wazne jest to dla mnie!

następne dawki podawaj według zaleceń lekarza. Nie martw się na zapas. Antybiotyk był podawany w równych odstępach, więc będzie dobrze. Wyrównasz poziom jak zaczniesz podawać te 2,5ml co 4 godziny. Każdy może się pomylić. Antybiotyki są tak zrobione, że jak nie przekraczasz maksymalnej dawki na dobę to NIC się nie stanie.

Tak ale w czwartek bylismy u lekarza zaczol brac antybiotyki i jeszcze dzis mial temperature,zbijam mu ja paracetamolem w czopkach.Jeszcze mni martwia jego jajeczka,sa bardzo takie wiszace!!

być może antybiotyk źle dobrany i po prostu na ten szczep bakterii nie działa

przez te jajeczka? czy temp.?

Nie jesteś, wyluzuj się!!! Antybiotyk to nie cyjanek i trwało to przez jeden dzień. Poza tym dziwne jest dla mnie to dawkowanie. Zwykle podaje się co 12 godzin, więc dwa razy na dobę ew. 3 (co 8) ale 4? Wychowałam dwójkę dzieci i nie spotkałam się z takim dawkowaniem. Poza tym jak gorączka nie przekracza 40 stopni i nie trwa powyżej dwóch dni nie należy się jej bać. W wysokiej temp. giną przecież bakterie, a temu zapobiegamy podając za dużo tych anty preparatów. Misiu, spokojnie, zrób okłady (czoło, kark) ewentualnie letnią kąpiel i nie okrywaj żadnym grubym kocem!!! Będzie dobrze, powodzenia :) I nie zadręczaj się.

Miesza mi sie juz wszystko,przepraszam w srode bylam u lekarza i od srody wieczorem bierze antybiotyk a od wtorku ma temp.Boze!! wszystko mi sie z tego tak miesza ze szok.Pewnie dlatego ze sama jestem chora...

jajeczka poprostu odczuwają działanie antybiotyku bo się wyjaławia organizm- musisz dać maluszkowi coś osłonowego

A może jajeczka mu wiszą, bo ma gorączkę, a one ciepła nie lubią? Chłopczyki tak mają - jak się kąpią w zimnym jeziorze to jąderka mało do brzucha nie wejdą, a jak jest im za ciepło, to sobie wiszą z dala od ciałka.