Nie mogl pozbawic dziewictwa?

Ostatnio nieco wstawiony kolega zwierzyl mi sie, ze zona rzucila go po 3 latach, bo jej nie...rozdziewiczyl! O tyle to dziwne, ze wczesniej byl z kobietami i wszystko bylo w porzadku. Tylko w jej przypadku inaczej. Wyznal ze przy kazdej probie zblizenia narzekala, ze ja boli, plakala z bolu i nic nie wychodzilo. A pewnego dnia powiedziala - nawet mnie rozdziewiczyc nie potrafisz - i odeszla. Facet od tej pory nie utrzymuje zadnych kontaktow z kobietami, nie pozwala sie nikomu do siebie zblizyc. Szkoda, bo to bardzo fajny i wartosciowy czlowiek, a odnosze silne wrazenie ze jakas jego czesc bezpowrotnie sie zamknela. Szczerze mowiac sama chcialabym go poderwc, ale nie daje nawet cienia szansy. Zastanawiam sie, czy faktycznie nie jestesmy tymi przyslowiowymi zimnymi sukami za jakie faceci nas uwazaja. Tylko seks i kasa - tak naprawde to sie liczy. Ne wiem jak do niego dotrzec, jak do niego przemowic -kazda probe albo bagatelizuje (a raczej udaje), albo natychmiast ucina rozmowe.

a ciekawe co by zrobił jakbys go wciągneła w pułapke zamknęla drzwi na klucz zrobiła nastrój i zabrałasie do rzczy siłą

No poszedłbym z nią do łóżka :)

yyy a ja sie tak zastanawiam.. moze ta dziewczyna miala problem z za guba blona dziewicza:) a nie on ze swoim yhm..:)????? skoro to ja tak bardzo bolaloa on nie mogl jej rozdziewiczyc a on normalnie si epotrafil kochac z innymi to chyba z nia bylo cos nie tak;)))))

Owszem, prawdopodobnie to ona miala problem, nie on. Ale co z tego, skoro wynik jest taki jaki jest - chlopak nie daje sobie przemowic do rozsadku i juz. Zyje sobie gdzies na uboczu z dala od ludzi, po pracy po prostu zamyka sie w domu i to wszystko. Bardzo chcialabym do niego dotrzec, ale za kazdym razem napotykam na mur nie do przebicia.

no to tak jak mówie znajdz jakis pretekst zeby po pracy do niego wpasc albo zeby on wpadł do ciebie i albo zacznij go intensywnie przekonywac albo przejdz do rzeczy moze sie odblokuje jak go przekonasz ze tobie krzywdy nie zrobi albo powiedz ze nie jestes dziewica no chyba ze jestes...

Setebos, myslisz ze nie probowalam? Tak jakbys zderzyl sie ze skala. Mysle, ze nawet gdybym stanela przed nim rozebrana do naga, to zwyczajnie kazalby mi sie ubrac i to wszystko. I nie chodzi o to, ze nie rusza go kobieca nagosc, ale raczej o jakas chora zasade, ktora sobie uroil, cos w rodzaju - nie chce nikogo po zadnym wzgledem. Najgorsze jest to, ze jest na tyle fajny, ze ja wciaz probuje i probuje. I nic. Ciekawe na ile jeszcze starczy mi sil? No i ma bardzo silna wole - ciezko go czymkolwiek zlamac. Chyba raczej ja przegram w tym starciu. I z tego co wiem nie bede pierwsza.

"bo to bardzo fajny i wartosciowy czlowiek" wątpię raczej nieudacznik co najmniej pod kilkoma względami

wiesz on jest straszny dziwak i ma kupę kompleksów ,daj sobie z nim spokoj bo nie warto w takiego dziwka lokować uczucia.On ma cel On się tym bawi że ciebie podnieca ta niepewność .Taka postawa jest charakterystyczna dla kobiet a nie dla facetów.Chciałbym ci zwrócic uwagę że rzuciła go żona ,bo jak mówił nie rozdziewiczył jej On sę tym chwali ... On jest ztego dumny bo zaraz tłumaczy się że ją tak bolało Czy on uważa ciebie za głupią gąskę przecież jesteś kobietą i wiesz że popęd seksualny i miłość do faceta nawet jak boli rozdziewiczenie powduje że kobieta idzie do gina i nacuna się błonę Zostaw go bo nie warto tracic zdrowia z nim i lat

taaa... zgadzam się z powyższą opinią i zdanie te opieram na swoim przypadku: mój partner (mój jedyny) i ja też mieliśmy problem z tytułowym zadaniem - kilka podejść, wizyta u ginekologa i kolejna, tym razem udana próba - i nie wyobrażam sobie żeby był taką "pizdeczką" jak bohater tego tematu, i dał sobie spokój poza tym tu nie chodzi tylko o ten fakt ale i inne dziwaczne cechy opisanego faceta, to że opowiada o problemach intymnych, jednocześnie udaje niedostępnego czy jakąś wyższość, "silną wolę".... no przecież to porażka po całości

do jakis tam facet: Widzisz, pisalam, ze powiedzial mi o tym wstawiony ( w zasadzie to nawet mocno, co mu sie nie zdarza, ale cos w pewnym momencie puscilo nieco), do tej pory nie dalo sie nic z niego wycisnac, wiec z tym chwaleniem sie to mocno przesadzasz. A poza tym pierwszy raz spotykam kogos kto kazdemu bezinteresownie pomaga i zupelnie nic nie oczekuje w zamian. Wystarczy, ze ktokolwiek go o cokolwiek poprosi i zawsze mozna doczekac sie pomocy. Kiedys powiedzial, ze sprawia mu to satysfakcje (powiedzial to, jak zwykle mocno ciagniety za jezyk). Wydaje, mi sie, ze przezyl to co przezyl (i nie mysle teraz o zonie, tych przezyc nazbieralo sie tu duzo wiecej ) i to go w taki a nie inny sposob uksztaltowalo. Czlowieka poznaje sie przede wszystkim po czynach, a ja widze i slysze jak on sie zachowuje i co robi. Bardzo niewiele mowi o sobie, ale my, jego znajomi, te zaslyszane fragmenty skladamy sobie w calosc i wychodzi z tego bardzo ciekawy obraz. Tylko co z tego, skoro zasloniety murem.

Dziewczyna z Malopolski Facet przeżył ogromna traumę nie potrafił rozdziewiczyć dziewczyny która go z tego powodu rzuca. Jej jest też w tym ogromna wina, bo mogła sama zaproponować by pójść do ginekologa czy wręcz pójść nic nie mówiąc, on podszedł ambicjonalnie do tego Ogromny cios dla męskiego ego, w tym nie dziwi mnie jego zachowanie A jak do niego dotrzeć, przede wszystkim facet potrzebuje ciepła i zrozumienia a do tego wysyłaj mu wyraźne sygnały, po drugie jak do czegoś dojdzie to pamiętaj że facetowi może nie stanąć, wręcz jestem pewien że będą z tym kłopot !!!(myśl że nie podoła) znowu dużo ciepła i zrozumienia i tak małymi krokami przełamu go. Facet w tej sytuacji będzie potrzebował właśnie tego najbardziej, pokaz mu też że dla Ciebie jest męski że cię pociąga. Jak go przełamiesz to może się okazać że i super kochanek z niego i facet który zaczyna patrzeć optymistyczniej na świat ;)

Podnosze, bo robilo sie ciekawie i przestalo

Temat umarł śmiercią naturalną, bo ludzi interesują pierdoły, a nie czyjś skrywany dramat. A niektóre wypowiedzi na tym topiku świadczą tylko o prymitywizmie piszących. Lepiej wiec temat zostawić w spokoju niż czytać bzdury.

hm w ogóle dla mnie nie do pomyślenia jest że oni byli ze sobą 3 lata a on jej nie rozdziewiczył,no ludzie jak można do czegoś takiego dopuścic?! a do tego faceta,ja bym sobie dała spokój,no ale rób jak uważasz