Moj facet bardzo rzadko ma ochote na seks

Strasznie mnie to wkurza. Nie pracuje dużo. Moge sie przed nim czasem wyginac w seksownej bieliznie a on nic, To prawie zawsze ja inicjuje seks Ostatnio usłyszałam ze ma nadzieje ze nie jestem napalona bo on ma dzis niski poziom testosteronu !!\ Pomocy

kup sobie wibrator i ostentacyjnie zamykaj się z nim w łazience jak nie zadziała, bądź bardziej tajemnicza i... radosna, i znikaj w sobie tylko znanych sprawach jak nie zadziała, to niech twój facet szuka sobie odpowiedniejszego dla siebie partnera, jakiegoś płci męskiej :S p.s. współczuję

się nie dobraliście po prostu :o

fak, ja ma ten sam problem :( a myslalam, ze to babki nie sa chetne na sex... :(

A jak często ma wystarczający poziom tesosteronu, że daje Ci sie przelecieć? Raz na tydzien, na miesiac?

Nie mieszkamy razem wiec nie zawsze mamy szanse na seks to tez prawda. Rozumiem go ze on nie chce sie kochac kiedy ktoś inny jest w domu. Ale czasem jest tak ze jestesmy sami a on nic dopier jak zaczne gre wstepna to czasem sie zgodzi w tej chwili kochamy sie mniej wiecej raz w tygodniu ale czasem rzadziej Ostatnio było dwa razy w tygodniu ale tylko z mojej inicjatywy

to moze ja tez sie wypowiem. czasami mam wrazenie, ze on moglby w ogole sie nie sexic... chcialam go przetrzymac ale nie dalam rady,po tygodniu odpuscilam sobie. ale on pewnie by nie nalegal... u mnie w ogole to jest chujowo... wszystko tak jakby wymuszone z jego strony, czasem mi sie wydaje, ze to ze mna jest cos nie tak...

faceta trzeba złapać za fiuta i do łóżka z nim.Tacy już jesteśmy że lubimy czasami zdecydowane kobiety ,albo wziąć wibratorek i pójść samej do pokoju mówiąc że jak on nie chce to masz zastępcę

a my mieszkamy razem :(

jakis tam facet--- a myslisz, ze ja go za fiuta nie lapie i nie cigne do lozka? :D ale ile mozna??!! ja tez czasami bym chciala, zeby to on mnie zaciagnal, tak jak samiec prawdziwy, niewyzyty taki :)

problem w tym ze jego nie rusza jak mówie ze bede musiała sie masturbowac. chciała bym zeby to on dominował ale niestety tak nie jest tez chciałam wziac go na przetrzymanie ale to nie działa szybciej ja nie wytrzymam. i jak juz sie kochamy to mi mówi potem zebym nie wymyslal sobie bo bardzo mu sie podobam

z toba jest wszystko OK.Może on woli walenie sobie niż kochanie się z tobą teraz jest tyle pornusów że faceci wola własna grabę ,bo to szybciej i zawsze gotowa do działania gdy ma ochotę

lalalala-- u mnie to samo jest! :O moge gadac o wibratorze, moge gadac o niewiadomo czym, a on nic!

Własnie ja tez bym chciała zeby to on mnie zaciagał zebym mogła sie poczuc zdobywana on twiedzi za ja jestem zboczona i ze tylko seks mi w głowie ale jak bym miała seks czesciej to bym o tym nie myslała wiele razy z tego powodu płakałam ale on tego nie komentuje fakt jak kiedys z przyczyn nie zaleznych od nas nie kochalimy sie miesiac to wtedy nie było problemu ale mimo ze miał ochote nie zaproponował mi tylko potem powiedział ze miał wielką ochote i ze teraz mu staraczy na miesiac

facet, co do walenia przy pornusach to szczerze powatpiewam... gadalam z nim na ten temat juz nie raz i zawsze tylko na gadaniu sie konczy i na obiecankach

Tylko ze ja tez jestem zawsze gotowa Kiedy kilka raz mu sie zdarzyło ze inicjował nigdy mu nie odmówiłam I wtedy mu nie przeszkadzało ze nie bylismy sami ze wszyscy wiedzieli ze sie kochamy i ze wszyscy słyszeli ale to bylo kilka razy Ale to bylo cudowne bo to on proponował i "zaciągał"

a z moim jest tak, ze twierdzi, ze on ma ochote czesciej ale najbardziej wtedy, gdy mnie przy nim nie ma, np jak jest w pracy :O noz kurwa, jak ja mam ochote, to mam caly czas a nie tak, ze po godzinie mi przechodzi! u mnie to samo- moge nago przed nim stac i nic

no wlasnie, fajnie jest jak facet sam zacznie... u mnie jest jeszcze tak, ze on czasem po prostu pyta, czy sie poseksimy a mnie szlag trafia jak takie pytanie slysze! mowilam mu i to nie raz, za jak chce sexu, to niech przechodzi do dzialania a nie zadaje glupie pytania! :O

Zawsze jestem zadabana , mam ładna bielizne czysta wypachniona ale nic moge go masowac piescic a on agle wstaje i wychodzi bo musi sobie kanapke zrobic Czasem czuje sie jak bym go gwałaciła to jest straszne ]

Skoro tak się sprawy mają to ja w takiej sytuacji byłabym już tak sfrustrowana, tak zniechęcona i tak brakowałoby mi uczuć, że po prostu zerwałabym. Facet któremu wydaje się że chcieć seksu np raz na dobę to zboczenie jest po prostu nienormalny (no i brakuje mu nawet zwykłej ludzkiej życzliwości dla czyichś potrzeb).

pocieszające, że nie jestem sama. U mnie dokładnie to samo. I mój mąż na 100% nie manikogo na boku, ani nie robi sobie dobrze przy pornolach. Jego to po prostu nie interesuje, woli zajmować się swoim hobby.Nie chcę żadnego wibratora, chcę faceta!

a jak wygladasz, jakie masz wymiary ? ja mam 165 cm i waze 48 kg z piersiami 75 C

NIe mam juz siły do tego ciaglego proszenia sie to jest takie upokarzajace. W koło mam kolezanki których faceci tylko czekaja na okazje zeby sie pokochac strasznie jest mi przykro kiedy cos takiego słysze bo strasznie zazdroszcze

po co w ogóle z nim jesteś? jak ty to możesz wytrzymywać???

lalalala- u mnie to samo!! czasami mam wrazenie dla niego tv i lodowka sa najwazniejsze! zadnej spontanicznosci nie ma, wszystko tak samo zawsze wyglada. jak mu powiedzialm, ze nasz sex to juz na pamiec znam, to sie oburzyl, ze o co mi chodzi?! ciagle jest tak samo:przewaznie, z mojej inicjatywy, w lozku, przed zasnieciem :O:O:O

mi tez jest przykro i czuje sie malo kobieca przez to... :( czasami mam wrazenie ze traktuje mnie jak kumpla :O

Dokładnie ja też nie sądze zeby on robił to przy pornosach a przynajmniej nie często, watpie tez w to ze ma kogoś on poprostu ma znikome potrzeby ja bym mogła si kochac codziennie a on nie to jest poniżające dla mnie ze ja musze sie prosic nie widziała bym w tym nic złego gdyby nie fakt ze to ja zawsze inicjuje ostatnio byliśmy sami i zanim cokolwiek zaczęłam to zgasił mnie tekstem o niskim poziomie testosteronu mysle ze on poprostu ma takie małe potrzeby

Jak czytam wasze posty, to jak bym sama je napisała. Myślałam, że jak pojawią się rywale na horyzoncie, to się zmieni. Pozwalałam sobie na flirty, randki, ale nie byłam w stanie go zdradzić. Po prostu go kocham, a teraz jest jeszcze gorzej on zarzuca mi zdradę i mam wrażenie, że robi mi na złość odmawiając seksu

moj tez nie ma nikogo na boku- jestem pewna- nie ten typ, chyba tez ma male potrzeby i tyle. juz go wysylalam do sexuologo bo dla mnie to nie jest normalne ale tak jakos ten temat ucichl... lalalala- a ile Twoj ma lat?

Zdarza sie dość często że jesteśmy frustrowni przez kobiety podczas poznawania naszej seksualnosci tzn. dostajemy po "łapach" gdy jesteśmy zbyt natarczywi w zalotach w poczatkach zainteresowania kobietą Jesteśmy napaleni a one bawią się naszą wybujałą erotyką do tego stopnia że aż mamy ból jąder po takiej randce i trzeba zwalic sobie żeby ulżyło. Taka sytuacja powoduje że przyjemność z zaspakajania was spada na dalaszy plan.Potem pojawia się stały związek i jak dochodzi sytuacja że też nie zawsze jest okazja bo czasami jak piszesz nie ma warunków to jesteśmy już po zwaleniu i nie mamy ochoty