W poniedziałek zaczynam NOWĄ pracę-kto jeszcze??

Witajcie-od poniedziałku ide do nowej pracy. Strasznie sie denerwuję:( Jak szukałam pracy to spałam do południa, teraz trzeba wstawać o 6.00. Nakupiłam sobie nowych ciuchów bo to praca w biurze. Na dodatek ciepła, państwowa posadka...strasznie się boje... Ze mna w pokoju "stare wygi" na etacie kilka lat...mam nadzieję, że dam rade.

Ja już zacząłem kilka miesięcy temu i też sie stresowałem przed pierwszym dniem, ale jakoś poszło.Tak czy inaczej zyczę powodzenia :)

hej! jestem z Tobą, bo też zaczynam w poniedziałek,ale pierwszy dzien to szkolenie.Moja firma jest nowo powstała wiec mam jeszcze wiekszego stresa czy przetrwa:( tez jest to praca biurowa,wiec latam takze po sklepach:) trzymam za ciebie kciuki. daj znać jak poszło:)

powiedzcie jak znalazlyscie prace??

Ja szukałam od listopada ( w tym ze studiuje dziennie i to mi troszke utrudnia,chociaz juz ostatni roku),szukałam w ogloszeniach w gazecie w internecie przede wszystkim,a tą prace to znalazlam w internecie na stronie urzędu pracy w ogłoszeniach ogolnych. Jak nie mogłam znaleźć przez trzy miesiące tak teraz miałam naraz 3 pozytywne odpowiedzi i musialam wybierac:) mam nadzieje ze błedu nie popełniłam i dobrze wybrałam:) powodzenia w szukaniu:)

Ja to przezywalam rok temu. Rowniutko rok temu w niedz. denerwowalam sie jak to bedzie w moje pierwszej pracy, tez biurowa i państwowa. Początkowo bylo fajnie, ale po 8 miesiacach jak urząd zmienil siedzibe atmosfera sie popsula. Teraz zmienilam prace, juz bylo mniej stresowo jak do niej szlam. Takze pierwsze koty za płoty, powodzenia! :)

Ech...bardzo Wam dziekuję. Tylko, że ja pracuje od 19 roku zycia:)czyli jakieś 9 lat! i to nie jest moja pierwsza praca ale tu-ponieważ praca jest państwowa-strasznie sie denerwuje. Mam za soba juz 2 państwowe posady, ale tamte były z reguły po znajomości a tutaj sama, samiusienka dałam radę-dlatego stres wiekszy.

pewnie dopada Cie stresik tak jak mnie teraz:) spanie mam z glowy przynajmniej od 6 rano:) mam nadzieje ze Tobie sie spodoba:) bede trzymać kciuki

Ja sie obawiam, że wogóle nie bede spać;(

ja bede miala to samo pewnie co przed egzaminami zasne kolo 22 a juz po 5 zacznie sie krecenie i wiercenie:)

ja narazie sie nie kłade, pije piwko w ramach odstresowania:)zrobie sobie kanapki na jutro i nie wiem, połoze sie ale bede sie budziła co godzine, a i 6 wstaje:( bo mam na 8.

ja mam na 9. Mam w domu resztke wodki po wczorajszej imprezce i chyba malego drinka sobie też zrobie dla odstresowania:)

bez wódki nie rozbierosz:D

hej! Ja już po. Jutro na 17 juz do pracy:)mam nadzieje ze bedzie ok z tego co dzisiaj mowili:) Jak Tobie poszło???

Hello:) Nie było tak źle:) Oczywiscie obudziłam się o 4.30 i juz nie spałam-wstałam o 5.30... na szczescie mam doswiadczenie w tego typu pracy wiec radze sobie. strach ma wielkie oczy:D a Ty jutro na 17????????????????

hehe..miało być na 7:) ciesze się że jakoś poszło. pozdrawiam