zerwania-reakcje

nie mam mam brata ktory ma to gdzies w sumie i nie umie na takie tematy mowic

nie mow dziewczynie ze dostanie tani drobiazg :o to po pierwsze, nigdy nie mow o kosztach, nawet jakby to kosztowalo majatek to nie mow, rany ja mialam kiedys goscia co mowil ze dal za kwiaty 20zl wiec pewnie mi sie bardzo podobaja :o porazka!!! a wiec lekcja pierwsza za Toba - o cenach nie mowimy!!! :D w ogole jak planujesz niespodzianke nawet drobiazg to tego nie mow bo juz po niespodziance i nie mow jej ze przyjdziesz do szkoly i ze czeka ja niespodzianka!! wlasnie najwieksza bedzie jak ja zaskoczysz od poczatku do konca i sie pojawisz, niech ona nie wie o tym - to po drugie - lekcja niespodzianek :D

dobrze wiedziec ale jak wpadne do szkoly to i tak musze zadzwonic zeby poprostu przyszla np do drzwi , to jest niby drobiazg a niby nie a o pieniadzach to nie rozmawiam z nia zawsze jak jest ten temat to mowie ze to nie wazne pieniadze sa a ona na to ze tak nie moze naciagac itp. Chce jutro jechac z nia do kosciola tzn juz dzis prezent z roza zrobic w poniedzialek a nastepnie poczekac do walentynek dorze rozumuje ??? tak mozna zrobic ??

a ta historia - no cos, byla para on starszy ona mlodsza (23 i 19) w sumie bylo super a pewnego dnia stwierdzia ze go nie kocha ze lepiej mu bedzie z kims innym a ona pewnie bedzie zawsze sama itp. gosc sie zalamal, jezdzil, wydzwanial, pisal smsy, listy no kompletna desperacja - biedak byl tak zakochany ze swiata poza nia nie widzial, mowil ze sie nigdy nie zakocha...... robil niespodzianki, jak wariat a ona na poczatku troche to wykorzystywala, potem powiedziala zeby dal jej w koncu spkoj, calkowicie zerwala kontakt, to w ogole dluga historia ......... w kazdym badz razie ona po czasie jak juz bylo za pozno chciala wrocic

dlatego mam dylemat czy pozwolic na rozstanie czy pod zadnym pozorem nie rozstawac sie ale ja adorowac z rozwaga i dystansem poczatkowo moze jednak w ten spsob cos wyjdzie z tego dobrego

owszem zadzwon zeby wyszla - to sie zdziwi ze jestes i ze masz cos dla niej, ale jak bedzie wiedziala ze bedziesz albo ze bedziesz mial cos dla niej to juz nie to samo!!!! tak zrob jak mowisz, jutro czy tam w poniedzialek cos a dopiero potem w walentynki :) w sumie sa juz w czwartek wiec to zaraz ..

jesli sie uprze az w koncu bedzie sie zloscic to musisz zgodzic sie na rozstanie bo inaczej nie da rady i popsuja sie wasze stosunki, ale zachowaj wtedy rozwage, powiedz ze bardzo ci na niej zalezy i ze jesli potrzebuje czasu to jej go i wtedy staraj sie nie zrywac kontaktu i o nia zaiegac delikatnie. A o ile to mozliwe to nie doprowadz do rozstania wlasnie takimi dzialaniami o jakich mowimy :)

dlatego cche tak zrobic jechac do kosciola nastepnego dnia roza pozniej walentynki a nastepnie niespodzianka rowniez jakas ale z rozwaga i chwilowa przerwa, wiem jesli bedziesz tego pragnela sie rozstac to poprostu uznam to i dam jej spokoj na pewien czas a poznije odezwe sie i zobacze coslychac u niej tylko jak tam sobie radzi w szkole itp.

"jesli bedziesz tego pragnela" :D no wiec juz sporo wiesz, moze sie wszystko pouklada ...

a jesli ja spotkam np na ulicy albo bedzie szla gdzies i ja podwiesc bym chcial to co zrobic usmiechnac sie do niej dac buzi jesli jeszcze nie zerwie przytulic czy jak powiedziec czesc kochanie i isc dalej lub czesc kochanie co robisz jak ci dzien minol

moze daj mi nr gg swoj wtedy bys mi do radzila lekcji dala troche co jak nalezy zrobic nie zawsze facet wie jak wlaciwie postapic choc chcial bym jka najlepiej

na pewno nie - czesc kochanie i isc dalej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! normalnie sie zachowuj, rozmawiaj z nia jak zawsze, sam wyczujesz czy mozesz dac buzi, nie mijaj jej z samym tylko czesc jesli nie zerwie!!! jesli jednak sie rozstaniecie to tez sie tak nie zachowuj!!!! chyba ze cie zbyje i to onanie bedzie chciala rozmawiac. A jak bedziesz chcial ja podwiezc to poprostu milo zaproponuj, jak odmowi to jej strata, ale Ty masz byc dzentelmenem!!!! Rety jaka szkoda ze nie masz siostry!!!

no szkoda szkoda strasznie by mi pomogla dobrze bede robil tak jak dotychcas i wogole moze jednak bedzei dobrze lub wroc do mnie jesli zerwie no przydadza mi sie twoje lekcje bo jak teraz naucze robic wszystko tak jak trzeba to wtedy dla swojej zony bede rownie kochany jesli bym mial tzn jesli bede mial

:D ale mi humor poprawiles haha! jakbys mial pytania to pisz na maila Jjola27@interia.pl :)

a jesli ona napisze cos lub zadzwoni to podejsc z dystansem czy jak zachowac sie nie odpisywac nic tyle powiem ze zapewnilem ze zawsze moze liczyc na mnie jak bede wstanie pomoc to zawsze pomoge, uciesyla sie ze to powiedzialem

jak sama napisze lub zadzwoni to sie odzywaj, mozesz byc troszke zdystansowany ale nie teraz absolutnie tylko jak juz zerwie!!!! ale to tez odpowiednio... najpierw sie tym nie przejmuj i mysl do przodu tylko staraj sie zebyscie sie jednak nie rozstali, czyli poprostu o nia zabiegaj, ale bez przesady, a dopiero pozniej bedziesz sie martwil jak dalej postepowac. Teraz o tm nie mysl bo oszalejesz :D

mialo byc nie mysl do przodu

rozumiem nie mysle o tym tak bardzo tylko o niej ogolnie milych chwilach placz juz ustal i czuje ulge po placzu pewna, ale boje sie np tego ze jak bym chcial z jakas kumpela o tym pogadac i ona by sie dowiedzila to ze by byla zla i wogole wiec pisze tu

no juz sie nie mart i sie wyspij bo jak bedziesz w tym kosciele wygladal :)