Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allysonn

Ile pije normalny mężczyzna nie mający problemu z alkoholem?

Polecane posty

Gość musicie pamiętać o jednym
alkoholik nigdy nie przyzna , że jest alkoholikiem. Większości się wydaje, że picie piwa nie prowadzi do alkoholizmu...nic bardziej błędnego. Nie wolno tego problemu bagatelizować, jednakże jak tu ktoś dobrze powiedział niestety, tylko sam pijący musi to sobie uświadomić i pragnąć to zmienić. Panie niewiele zdziałają perswazją, jedyne co mogą zrobić, to wesprzeć partnera uczęszczającego do poradni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez problemu
ja DZIENNIE pochlapuje sobie 2-3 piwka i do tego dobre pol litra ( finlandia) . uwazam ze nie mam zadnego problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mójeks
wypijał dziennie 12 piw albo kilka butelek wina .. czasem wychodził na jedno piwo wracał rano, pił też sam w domu jak pracował za granicą ... ale twierdzi że alkoholikiem nie jest i nie ma z tym problemem... takie picie, z przerwami trwa już od kilku lat.. teraz nie pije 2 miesiące i na prawo i lewo wmawia mi jak się zmienił, że nie jest alkoholikiem to ja go zmuszałam do picia, i wlewałam mu alkohol ...oczywiście że nie pije to jest głupie gadanie .. bo od rozstania jak sobie popił wysyłam mi smsy, obrzucał błotem .. a teraz niby jak nie pije.. znowu zaczęły się te smsy .. w nocy o 4 rano trzeźwy człowiek by nie bluzgał swojej byłej bedąc za granicą... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinder

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsfd
moj pije 2 piwka na dzien ;-) lazi po pracy do swojego jak on to mowi lokalu...w sumie nie chce mu tego odbierac.czasami samej mi sie chce piftwa...facet ktory w dzien nie wypije browarka rzdako sie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
dwa-trzy piwa dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój były facet nigdy nie przyznał się do tego, ze ma problem z alkoholem. Każdego dnia pił minimum kilka piw lub drinków. Często miał tzw. \"ciągi\" trwające ok 2 tygodni, gdzie chlał duże ilości alkoholu niemal codziennie. Zawsze znajdował sobie głupią wymówkę, zawsze byle kto, byle jakiś koleś był ważniejszy niż ja, bo w tle była oczywiście flaszka. Wiem, że jest alkoholikiem, ale chyba musi sięgnąć dna, by to sobie uzmysłowić. Żadne argumenty do niego nie docierały, reagował złością, wybuchami gniewu, ze robię z niego lumpa. Kłamstwa stały się dla niego chlebem powszednim. Życie w takim związku to koszmar. Cały czas go kocham, ale musiałam odejść, po to, by walczyć o siebie, o swoją godność, o swoje życie. Alkoholizm to obrzydliwa choroba, bo zabija w człowieku, to, co jest najcenniejsze - wrażliwość i uczucia wyższe. Dziewczyny, jeśli zauważycie początki tego problemu u swoich mężczyzn, to walczcie. U mnie niestety już było za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet wypija w tygodniu
ok 3-5 piw, w zaleznosci od tego, jak z kumplami wychodzi wieksze imprezy - idziemy razem - trafiaja sie sporadycznie - raz na miesiac, dwa i mam wrazenie ze to i tak duzo a to co wy tu piszecie (pewnie troche prowokacji jest, ale nie wszystkie) to mi sie w ogole w glowie nie miesci :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Wg mnie te kilka piw dziennie to nie jest za dużo. No ale ja zostałam wychowana w kulturze picia więc piwo nie kojarzy mi się z czymś do żłopania pod budką. Nie znam też nikogo ze skłonnością do uzależnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Dużo by pisać a ludzie którzy boją się piwa bo mają swoje urazy, negatywne skojarzenia, przekonania... i tak nie zrozumieją. W każdym razie piwo to szlachetny trunek a kultura jego picia polega na tym żeby widzieć w nim cel a nie środek (np do upicia się). Należy je kosztować (smakowania piwa też trzeba się nauczyć: nalewasz je odpowiednio schłodzone, we właściwy sposób by powstała pożądana ilość piany, sączysz wolno wciągając pod język trochę bąbelków (po nich też poznajesz jakość piwa, nie śpieszysz się, nie wlewasz w siebie żeby aż zaszumiało w głowie), pić z przyjaciółmi czy rodziną. Stwierdzę wręcz że tylko ta/ten kto wniesie się ponad obawy i kompleksy powszechne w kraju pijaków, będzie umiał pić i cenić napitek, jednocześnie bez upijania się. Sądzę że osoby które tu o piciu piszą krytycznie, mają złe doświadczenia z pospolitymi pijakami lub alkoholikami. Tyle że wówczas nie chodzi o picie ale upijanie się (czy piwem, czy wodą brzozową to już sprawa wtórna) czyli nie rozmawiamy o tym samym. Problem jednak często jest wtedy w nich a nie w osobie która raczy się piwem. No chyba że ta osoba bez piwa nie radzi sobie ze swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma...
codziennie po pracy browar lub butelka wina , a weekend wodka no ale moj facet wazy 120 kg i musialby wypic 3 flaszki zeby go zwalilo z nog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!allysonn!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przyznam szczerze, że nie zdążyłam przeczytać wszystkich postów - poza tym przede mną, i tu się zgadzam piwo i wino dla koneserów ;) - ale chcę Ci napisać coś innego. dwa razy w życiu (ok 3olat) słyszałam najdurniejsze teksty od facetów - oczywiście kiedy to usłyszałam, to były to ostatnie randki ;)- 1. nie łudź się, faceci już tacy są że zdradzają, taka ich natura - BANIALUKA 2. dwa pfka dziennie&codziennie to dla normalnego faceta norma - JESZCZE WIęKSZA BZDURA ( a i ten sam f. zaklinał się że piwo bezalkoholowe, jest naprawdę pozbawione procentów :/, życiowa porażka i analfabeta :/) 'PROBLEM' zaczyna się wtedy kiedy, komuś zaczyna to przeszkadzać np. jemu samemu - wyrzuty sumienia, zawalane terminy etc, lub komuś innemu - czyli np Tobie, bo masz go np. więcej pijanego niż trzeźwego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 21 lat :o praktycznie wcale nie pije alkoholu :o przez te wszystkie lata moze wypilem 10 piw i nie wiem czy by sie zebrało na 0,25 wódki :o po prostu nie lubie alkoholu :o preferuje jakies gazowane napoje typu 7UP sprite fanta itd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tygodniu wcale... w weekend czasem szklaneczke whisky, czasem duzo wiecej a czasem wcale - zalezy od fantazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
hmmm moj chlopak to zalezy... kiedys uwazalam go za pijaka, bylo tez tak ze mial ciągi, wiec postanowilam ze z nim zerwe, zacząl obiecywac itp wiec wrocilam i od tamtej pory pije tylko w moim towarzystwie, czyli np przy meczyku ostatnio, jak jest jakas mala imprezka u mnie w domku, wiec to jest morze 2razy w miesiącu i pije wtedy tak 5-6 piwek. No mam nadzieje ze tak zostanie. Nie wyobrazam sobie zeby moj facet pil codziennie piwko albo dwa. Ja nienawidze gdy on pije, wiec i tak niech sie cieszy z tego co ma ;))) bo juz niezle nabroil... przez alkohol zniszczyl wszystko, poprostu wszystko to co bylo miedzy mna a nim... :( alkohol niszczy ludzi i nie mowcie mi ze nie... ;( no ok to 3majcie się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
moze* mialo byc, kurcze to chyba przez te wakacje tak byk zrobilam :D myslalam juz kiedy popywalam w morzu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj pije bardzo okolicznosciowo. Piwo raz lub dwa na miesiac, raz w miesiacu jakies whiskey lub gin.... To zalezy od okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bro
4 piwa diennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osbornka
Pare piw dziennie? To patologia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latem - pewnie raz na jakieś 3 dni 2 piwka wieczorkiem- w sobotę standrdowo - kupuje zawsze 5 wypija zawsze 3 ale a nóż zechce mu się wiecej:D jesienią, zimą, wiosną rzadko - chyba że nabierze ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka czarna
moj maz pije tak 2 piwka dziennie po pracy na imprezkach troche wiecej moim zdaniem problem jest jak ktos notorycznie upija sie, staje sie agresywny, zaniedbuje inne sprawy ------------------ Następną planetę zajmował Pijak. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku. - Co ty tu robisz? - spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią butelek pełnych i bateria butelek pustych. Mały Książę - Piję - odpowiedział ponuro Pijak. - Dlaczego pijesz? - spytał Mały Książę. - Aby zapomnieć - odpowiedział Pijak. - O czym zapomnieć? - zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć. - Aby zapomnieć, że się wstydzę - stwierdził Pijak, schylając głowę. - Czego się wstydzisz? - dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc. - Wstydzę się, że piję - zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czogoru
Moje Kochanie 4 browarki dziennie. Czasem mniej lub więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj czasem do obiadu wino
( tak raz - dwa na tydzien po kieliszku lub 2.Piwo z raz na tydzien jedno. Czasem przy gosciach jakis koniaczek, czy toast czym tam trzeba.Czasem jakis dobry alkohol po malym kieliszeczku jak akurat jest w domu , dla smaku.W sumie tak jak ja. Bardzo mi to odpowiada. Nikt wmojej i jego rodzinie nie mial problemow alkoholowych, pijemy tylko czasem dla dodania smaku, nie dla alkoholu. Alkohol idzi u nas raczej do potraw - wino wlewam przy robieniu bigosu albo miesa czy ryby, a wodke do przyprawiania deseru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet tez sporo pije ok 5,6 piw dziennie po pracy wieczorem ,a pózniej sie obżera bo jest glodny ,tez mnie to denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzanna32
moj facet mowi, ze pije 1 albo 6 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka jo je
powiedzcie. Od czasu do czasu spotykam sie na niezobowiazujacy seks z pewnym facetem, ale nie o to chodzi. ROzmawiamy ze soba prawie o wszystkim i ogolnie mamy ze soba bardoz dobry kontakt, ale ja widze,ze on za duzo pije. Moge mu zwrocic uwage? Zareagowac jakos? (i nie besztac mnie,ze uprawiam seks bez uczucia bo nie o tym temat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×