Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marikkka

Jak mam się zachować? Z szrej myszki,w odważną osobę...

Polecane posty

Gość Marikkka

witam! No właśnie niewiem co mam zrobić z moimi problemami...:( sprawa polega na tym, że mam niedługo przyjęcie na którym spotkam kilku kolegów z dawnej klasy gimnazjum, no ale na tym polega problem, że od tego czasu minęły 2 lata, i się nieco zmieniłam, tzn. schudłam 30kg, z szarej myszki wogóle nie odzywającej się kujonki stałam się odważną dziewczyną ze sporym powodzeniem z paczką znajomych, nieboję się już świata! No ale oni zapamiętali mnie tak jak kiedyś... jak byłam jeszcze w gimnazjum mało co z nimi rozmawiałam(z tymi moimi znajomymi z klasy)przez co byłam mało lubiana, no i niewiem czy mnie zaakceptują i zechcą ze mną porozmawiać, a chciałabym odbudować moje błędy z przeszłości! Niewiem czy mam do nich podejść, czy pogadać, teraz nie mam problemów z kontaktami z ludźmi ale no właśnie, oni pamiętają mnie jako tą przymuloną kujonkę! :(:(:(:( Jeszcze w gimnazjum do klasy trzeciej byłam otyła, a później wzięłam się w garść i schudłam 30 kg do maja, czyli mogę powiedzieć, że mnie widzieli już taką szczupłą, ale nigdy nie gadatliwą, odmienioną! Było mi łatwiej otworzyć się do ludzi ponieważ skończyłam z TAMTYM światem, wyjechałam, mało co kiedy spotykałam tamtych znajomych z lat gimnazjum, no ale teraz wypada mi pokazać się w lepszym świetle! Na przyjęciu będę z moim chłopakiem, ❤️ ale proszę WY mi powiedzcie jak postąpilibyście w mojej sytuacji?🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
proszęęęęęęęęęę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
up up up podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
nikt nie poradzi?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezzuuuuuuuu ale o co
ci tak właściwie chodzi ? :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
pierwszy post o wszystkim powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz problem... pewnie ze do nich podejdź, zagadaj, niech zobaczą z jaką laską nie chcieli gadać w gimnazjum i niech żałują!!! POWODZENIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Śpiąca_Królewna, może i racja, ale jak nie będą chcieli gadać tak jak kiedyś....:(:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srefb r yt eytryt
powiesilibysmy sie z tej radosci ze schudlas i jestes pewna siebie...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
no ale tu nie chodzi o to ze sie przechwalam, tylko chce w koncu sie otworzyc do ludzi, TAMTYCh ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
nikt wiecej niema do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezzuuuuuuuu ale o co
no właśnie o to chodzi że nikt nie rozumie tego bełkotu :O no bo co, niby schudłaś, jesteś pewna siebie, a gęby nie umiesz do kumpli otworzyć? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co ci tamci ludzie
było mineło zapomnij o nich , po co ci jakieś spotkanie po latach skoro nie miałaś tam kumpli i nie masz sentumentu do tamtych czasów.......nic cię z nimi nie łaczy więc czym się przejmujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skoro uwazasz ze jestes odwazna i potrafisz nawiazac kontakt to nie powinnaś miec z tym najmniejszego problemu. Sama mowisz ze mialas z nimi minimalny kontakt to tak jakbys nie znala w ogole, idz tam i pokaz jaka jestes:) z reszta napewno nie bedziesz sama dolacz sie do jakiejs kolezanki a potem to juz wkrecisz sie w towarzystwo. smialo smialo masz szanse, powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Ojej, Wy nie rozumiecie, to są dwa światy, kiedyś nienormalna, przymulona kujonka, dziś inna już jestem, tu chodzi o to, że niewiem jak mnie odbiorą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×