Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja kolezanka to jedza

wesele w innym miescie-czy wypada zeby goscie sami oplacali

Polecane posty

Gość moja kolezanka to jedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka to jedza
smi opłacali hotel?kolezanka przed weselem poinformowała,ze mamy zamówiony hotel...he,zamoowiony,ale jak się okazało niezapłacony.Jak chcielismy juz opuszczac hotel to nam powiedziano,ze jest do uregulowania 150zł.Szok!!!jak tak można?nie uprzedzic gosci-oczywiscie na wesele przyjechalibysmy i tak-wiedzac,ze mamy zapłacic za nocleg,no ale wtedy zawartosc koperty byłaby hmm..szczuplejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szczyt chamstwa!!!! Ja robie wesele to i zapewniam gosciom przyjezdnym noclegi, co za prostaczka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również opłacam gościom nocleg,słyszałam też o sytuacjach gdzie młodzi pisali w zaproszeniu tekst typu \"Istnieje możliwość przenocowania w cenie 150zł\" i przynajmniej to było uczciwe,a to co zrobiła Twoja koleżanka to szczyt bezczelności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym ponformowała koleżankę
że pracownik hotelu naciągnął was na 150 zł i kazał se zapłacić za nocleg, i gdzie mam złożyc skargę, bo przecież hotel dla gości był opłacona przez młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam na weselu
u kolezanki ale byly zapewnione i zaplacone 2 noclegi. wiadomo, ze wtedy daje sie wiecej w kopercie. powinna powiedziec wczesniej ile bedzie kosztowal hotel i ze macie sami zaplacic. moze ktos wolalby sobie tanszy nocleg znalezc na wlasna reke. bezczelna kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiąc delikatnie Twoja koleżanka nie ma za grosz klasy :O Ja parę lat temu jak byłam u kuzyna na weselu, to mieliśmy opłaconą cała dobę. Jeżeli koleżankę nie było stać na opłacenie hotelu mogła Was o tym poinformować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno i metr mułu z tej koleżank
wolałabym nie zrobić wesela niż postawić gości w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja byłam w wakacje na weselu, gdzie mlodiz owszem zaprosili na slub i wesele, ale o niclegu juz nic mowy nie bylo ( bylo to dosc daleko kazdemu z teog co wiem) i o nocleg tzreba sie bylo martwic samemu...tez nieco dziwnie bo jak ktos nie zna okolicy to gdzie sie bedzie za spaniem krecil? przed uroczystoscia cyz po pijaku o 5 rano? porazka...ale ponoc to takie 'zachodnie' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli co wedug was
jak mam wesele za granica to tez mam placic za samolot i hotel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie byłam na weselu, na którym Młodzi organizowali gościom nocleg. Kto mógł, to przyjeżdżał na wesele, a jeżeli komuś było za daleko, bał się, że się schleje i nie będzie miał gdzie spać, to w ogóle nie przyjeżdżał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi goście przyjeżdżają z innego miasta, kilka osób z rodziny przenocuję w domu, a wszystkich znajomych wrzucam do hotelu w zajeździe w którym jest wesele, porezerwowane już mamy wszystkie pokoje, nie jest to tanie bo hotel jest ***, ale nie wyobrażam sobie żeby miało być inaczej:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mialam wesele w angii, no i oczywiscie, ze zapewnilam hotel. A jak inaczej? Sami goscie maj sobie nocleg na wesele zalatwiac? Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szcyt chamstwa takie postepowanie rozumiem że nie stac kogos by opłacic hotel ale powinna powiedzic nikt by nie powiedzial zlego a tak wyszła na kretynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rezerwuje gosciom hotele
i noclegi w roznych cenach i jak mi potwierdzaja przybycie na wesele to ich sie pytam gdzie chca spac. Beda potem ich busy dowodzic z sali na nocleg. Powarzam, ze goscie sami placa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli co wedug was-- Według mnie powinnaś zagwarantować gościom nocleg, natomiast koszty podróży zazwyczaj nie są fundowane przez Młodych. Katis-- nie obraź się ale może Ty byłaś tylko na weselach oddalonych o 3 wioski. Piszesz, że jak ktoś bał się, że się schleje i nie wróci do domu to nie przyjeżdżał. Tylko, że w tym temacie nie o to chodzi. Ja byłam na weselu na drugim krańcu Polski. Podróż pociągiem w jedną stronę 8 godzin. Jak Ty sobie wyobrażasz od razu po całonocnym weselu zapierdzielać na pociąg? I wracać 8 godzin :O Gdyby nie hotel nie miałabym miejsca, żeby zdrzemnąć się choćby 4 godziny, odświeżyć i przebrać. I tu nie chodzi o schlanie i wracanie po pijaku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLLLLLEEEE
ja zapewniłam gościom nocleg w pensjonacie gdzie było wesele, zapłaciłam sama, ale co z tego... Szczerze mówiąc trochę żałuję. Większość gości, i tak dawała po 200 - 300 zł, a nocowali całymi rodzinami. Jak się pytałam to mało kto chciał nocleg, a na weselu wszyscy brali klucze od pokojów, mimo że nie mieli zamówionych pokoi. Rachunek do zapłaty za te pokoje ja dostałam w poniedziałek. Nie liczyłam na wielkie prezenty, ale chamstwa nie lubię. Zwłaszcza, że jak ktoś się chwali że kupił kuchnię za 20 tyś, przyjechał 5 osobową rodziną na 2 dni i dał 200 zł. Dobrze, że obsługa dała mi znać, że goście wszystkie pokoje zajeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLLLLLEEEE
Nic przyjemnego, jak miało nocować 10 osób a nocowało ponad 50 x 80 zł od osoby... Jak otworzyłam koperty to .... Nikt za siebie u mnie nie zapłacił. Lepiej się nie obciążać na nową drogę życia i nie płacić za gości. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLLLLLEEEE
Wiem, że ktoś może potępić moją wypowiedź, ale mi wcale nie było miło jak musiałam zapłacić około 4 tyś za noclegi dodatkowo. Czego nie mieliśmy z mężem w planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to, ile osob nocuje w hotelu, ustala sie o wiele wczesniej. A jak ktos mowi, ze nie bedzie nocowal a potem chamsko idze do pokoju w hotelu, to tez przegiecie:O Co za goscie!!! U mnie bylo ustalone miesiac wczesniej, ze 12 osob nocuje w hotelu i tyle tez miejsc mialam zarezerwowanych. Nalezalo uprzedzic gosci, ze jest mozliwosc nocowania w hotelu, ale zdecydowac trzeba sie wczesniej, bo tyle i tylko tyle miejsc jest rezerwowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam na weselu
oddalonym o 350 km. wesele bylo na 2 dni. dalismy tyle kasy aby chociaz im sie zwrocilo za wesele i noclegi. nie wiem czy sie zwrocilo, ale mam nadzieje ze tak. dalam 600 zl. impreza byla w zakopanem wiec tanio zorganizowac tam wesele to nie jest. a za 1 nocleg placilo sie 25 zl. bylam z narzeczonym wiec za same 2 noclegi wyszlo ze mieli za nas zaplacic 100 zl. mysle, ze impreza tam na 1 osobe na 2 dni mogla ich wyniesc jakies 250 zl. wiec tak mi wyszlo, ze 600 bedzie akurat. na wiecej nie bylo mnie stac bo i tak cale wesele z dojazdem i ubraniem wyszlo mnie ponad 1000 zl. chociaz w sumie moglam dac jeszcze te 100 zl wiecej. uwazam, ze noclegi powinno sie gosciom rezerwowac i placic za nich. a goscie powinni wtedy dac odpowiednio wiecej w kopercie. a 200 zl za 5 osobowa rodzine i to z noclegami to szczyt chamstwa!! nawet jako para na weselu u dalszych znajomych bez noclegu daje wiecej! jakies 300 zl. samolotu oczywiscie nie placilabym gosciom. chyba, ze rodzicom czy dziadkom. albo rodzenstwu. ale ci napewno nie chcieliby aby im placic albo pozniej oddaliby z nawiązką. a znam wiele przypadkow gdzie panstwo mlodzi dostaja pusta koperte! prawie po kazdym weselu slysze taki przypadek! jak tak mozna! przyjsc nazrec sie i nawet 100 zl nie dam. to niech nie przychodzi sęp jeden wcale. goscie powinni wkladac razem z pieniedzmi kartki z zyczeniami podpisane od kogo wtedy moznaby dojsc kto dal pusta koperte bez kasy. ;-) ja daje zawsze z kartką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllllleeeeeeeeeeee
U mnie też niektórzy brali np: pokój o 23 godz, a o godz 4 oddawali klucz bo już był im niepotrzebny, co z tego skoro i tak ja płaciłam za te kilka godz. Goście wyszli z założenia że naszych rodziców stać na opłacenie tego wszystkiego, ale nie o to chodzi. 2 dni przed weselem nasze mamy obdzwowniły jeszcze gości i pytały kto zanocuje, i było tylko 10 osób chętnych. Tyle podałam w recepcji, że 10 osób zanocuje. Wcale nam nie było miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia kąfacela
Nie uwazam, zeby obowiazkiem pary młodej było zapewnic nocleg, ale uwazam, ze obowiazkiem jest wyszukac możliwosć noclegu, w 2-3 przedziałach cenowych, i czytelnie i jasno poinformowac gosci, czy jest opłacone, czy nie. I zaoferowac rezerwację dla chetnych Taka sytuacja, ze gosćjest przekonany, że nocleg jest opłacony, a przy wyjexdzie sie okazuje, że nie jest, to opcja najgorsza z mozliwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia kąfacela
ollleee - współczuję - już nawet nie tych 4 tysiecy extra, ale takich gości... w życiu by mi coś takiego nie przyszło do głowy a obsługa hotelu też troche dała ciała, bo powinna im powiedziec, że oni nie sa na liscie rezerwacyjnej i że państwo młodzi nie zostaną obciażeni kosztami, tylko oni sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia kąfacela
no chyba ze podałaś, ze 10 osób i bez nazwisk, to wtedy trudno się dziwić obsłudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia kąfacela
Ale nauka z tego jest taka, ze wesele czy nie, obojetne - swoje komunikaty trzeba wyrazac jasno i trzeba stawiać terminy. W zaproszeniu napisac, zeby z potwierdzeniem przyjścia mówić też, czy hotel zamawiac, czy nie. Do tego i tego dnia, jak ktoś sie zagaaaaaaaaaaaaapi, to przecież moze sobie też sam cos znaleźć, internet jest, gazety są, nie ma chyba problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas część rodziny przenocowała w naszych domach rodzinnych. Moje koleżanki - studentki - w wynajętym mieszkaniu. Dla reszty był zarezerwowany i opłacony hotel. Nawet orkiestrze zapłaciliśmy za nocleg, bo jechali z drugiego końca Polski. Nie mieści mi się w głowie sytuacja opisana przez Autorkę :o Wiadomo, że jak jest krucho ze środkami, to nie trzeba sobie żył wypruwać, żeby opłacić nocleg, ale wtedy koniecznie trzeba zrobić rezerwację i poinformować o konieczności opłacenia noclegu przez gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×