co mam myślec o jego zachowaniu?

Witam. Juz kiedys pisałam na tym forum, ale nie potrafie odnaleźc swojego topiku wiec pozwole sobie w skrócie opisac moja sytuacje. ..Znalismy sie z widzenia. Kiedy sie widzielismy na ulicy nei potrafilismy oczu od siebie oderwac . To mnie zachecilo do tego aby zdobyc Jego numer. I tak tez sie stało. Zadzownilam i spotkalismy się. Pozniej spotkalismy sie jeszcze kilka razy ( a to gdzies wyszlismy a to u mnie). Wszystko niezobowiazujaco. Na swieta dzwonil do mnei z zyczeniami , na Sylwestra tez. Wtedy tez wstepnie umowilismy sie na kolejne spotkanie. Po kilku dniach zadzwonilam by sie spotkać. Zadzwonilam , zapytalam co robi, co ma w planach, odpowiedzial ze nic. Kiedy zapytalam czy spotkamy sie w danym dniu, nagle zmienil zdanie i powiedzial ze dawno nie byl na basenie i chyba pojdzie. Wiec powiedzialam Ok i rozmowa za chwile sie skonczyła. Nie zaproponował abysmy wspolnie poszli na ten basen( mimo ze wie ze uwielbiam pływac). Dla mnie to byl znak, ze nie jest mna zainteresowany, wiec przestalam sie odzywac. I nagle wczoraj ( po miesiacu) zadzwonil do mnie, zapytal kiedy sie znów spotkamy... I teraz pytanie do Was. Wiem ze nei mozecie wejsc do jego głowy i powiedziec mi co mysli i czuje, ale moze napiszecie mi co sadzicie o tym wszystkim o jego zachowaniu?? Dziekuje.

?? moze to dziecinnny problem, ale moze ktos sie wypowie ..?

A co ma myśleć? Spotkaliście się parę razy, a on od początku do końca ma mieć lub nie mieć ochoty na nic więcej? Może poczuł się przytłoczony, może wstydził się owłosionych pleców na basenie, może miał gorszy dzień lub mama mu zachorowała? Skoro dzwonił, że chce się spotkać, to CHCE SIĘ SPOTKAĆ. Może, żeby zakończyć oficjalnie tą znajomość, a może przemyślał i chce czegoś więcej, a może ma po prostu ochotę się spotkać. Jejku, po co rozkminiać wszystko tak? :O Faceci są prości i bez skłonności do intryg :P

tez prawda :O

spotykal sie z kims innym, a ze sie skonczylo, to zadzwonil do ciebie.

facet traktuje cie jak koło zapasowe, spotyka się z tobą, kiedy nie ma nic lepszego do roboty albo poczuje się chwilowo samotny zrobiłaś błąd, że do niego wydzwaniałaś i zabiegałaś o spotkania. to jest rola faceta, sam musi się o to starać

zrobilam to dosłownie dwa razy...tzn zadzwoniłam za pierwszym razem i mogłoby sie wydawac ze byl zadowolony z faktu ze to zrobiłam, a drugi raz...faktycznie to była pomyłka:O .. chociaz mamy równouprawnienie ;)

bylas jego kolem zapasowym. i nie daj sie wkrecic w to samo poraz kolejny

up

jesteś dla niego zastępcza laską

ja mysle, ze oporcz ciebie spotykal sie z inna laska i mu nie wyszło, przypomnialo mu sie o tobie ale i tak nie traktuje cie powaznie wiec olej go

faceci wcale nie są prości i szczerzy - znam takich, którzy knują intrygi bardziej zawiłe niż kobiety :D