Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieGrzecznaAga

nie dopuści do bycia chrzestna no i do ślubu.

Polecane posty

Gość kretad
NieGrzecznaAga--chyba coś ci się pokręciło w głowie. To zdaje się nie jest twoje forum. Bianka chyba ma rację i uderzyła ciebie w czuły punkt. Lepiej zmykaj tam gdzie są podobne oszołomy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
wiesz co...akurat Tobie nie zdarzyla Ci sie taka sytuacja wiec zycze Ci tego samego a wtedy sam bedziesz szukal pomocy...moze u takich osob jak Ty:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodmorning
wiecie co, tyle lat bylam przy kosciele: SCHOLA, POL ZYCIA W OAZIE, POTEM PRACA PRZY KOSCIELE W HOSPICJUM. i wiecie co? tez mialam kontakt z ksiezami ''oszolomami''. ale zawsze sobie tlumaczylam, ze chodze do kosciola dla Boga, nie dla ksiezy. Widzialam, ich jawne grzeszenie, bo nie ukrywali tego.... a ja? jestem w podobnej sytuacji, co autorka. ps. autorka mieszka, nie tylko z narzeczonym, ale i z jego rodzina. wiec to niech ksiadz wezmie pod uwage. paradoks: kasiadz nie chcial mi dac rozgrzeszenia, bo mieszkam z narzeczonym w UK (i raczej sama nie bede mieszkac), a dziewczyna po mnie, byla u spowiedzi, lat 17, w ciazy, i ona dostala rozgrzeszenie, bo nie mieszka z narzeczonym, ale wpadla przypadkiem, i ksiadz chce przyspieszyc slub, a nam utrudnia?? hm.. sama sobie zostaje ze swoja wiara, a moja tolerancja i cierpliwosc do ksiezy sie skonczyla:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja tez mam przejscia
na poczatku bylam wsciekla na ksiedza. chcialam napisac skarge na niego, ale mi przeszlo. pogadalismy sobie z nim kilka razy. zrozumialam ze to tylko czlowiek, ze tez mogl byc na nas zly, moze mial zly dzien... w koncu wytlumaczyl nam dlaczego tak sie zachowal i zrozumielismy go. moze naprawde nie mial zlych intencji. teraz juz jest dobrze. w koncu nie jest taki zly ten nasz ksiadz. przynajmniej stara sie byc ok. i za to jestem mu wdzieczna. takze moze ten wasz ksiadz nie umie inaczej wam wyjascic o co chodzi tylko tak jak to zrobil. poczekajcie i rozmawiajcei z nim. mysle ze bedzie dobrze. wy przemyslicie i on przemysli. naszemu tez myslelismy ze chodzi o kase ale stwierdzam ze chyba jednak nie. ci ksieza to nie bardzo umieja z ludzmi rozmawiac tak aby ich przyciagac bo dzialaja raczej tak odpychajaco od siebie i kosciola. ale tez powinno sie ich czasem zrozumiec. a to ze autorka tu pisze o tym to przeciez nic zlego. od tego sa takie fora. czasem w zyciu normalnym nie ma sie komu wyzalic. a przeciez nic nie pisze zadnych szczegolowych danych aby kogos obrazac. ja bylam sama bojowo nastawiona do ksiedza ale przez rozmowy z ksiedzem i fora zrozumialam ze ksiadz tez czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
jestem happy:) udało mi sie zalatwic slub u innego księdza:) nie bylo zadnego problemu nawet nie musze miec zgody od innego ksiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak: Ksiądz nie ma prawa odmówić Wam udzielenia ślubu, ani spowiedzi przedślubnej. Jeśli natomiast mieszkasz z narzeczonym, a na razie ( np w ciągu miesiąca) ślubu nie planujecie, możecie przystąpić do spowiedzi, ale nie otrzymacie rozgrzeszenia (ze względu na stałą okazję do grzechu). Ksiądz może nie pozwolić zostać Matka chrzestną. Ma do tego prawo, zwłaszcza, że żyjesz, jakby na to nie patrzeć w grzechu. A przypominam - matka chrzestna to nie tylko komputer na Komunię. TO przede wszystkim pomoc rodzicom w chrześcijańskim wychowaniu dziecka. A na logikę, nie można wychowywać kogoś po katolicku, jak się po katolicku nie zyje. Takie są fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udalo ci sie
??? to dziwne bo z tego co mi wiadomo to musi byc pozwolenie od twojego ksiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
ksiądz powiedzial ze w tym wypadku moze byc pozwolenbie tylko jednego ksiedza bo z tego wynika ze od tamtego zgody nie otrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę laski-jak sie chce miec piekny slub w kosciele lub byc rodzicem chrzestnym to najpierw trzeba pomyśleć-a nie potem wpadac w popłoch.W ogłoszeniach parafialnych sa odczytywane zapowiedzi przedslubne-i na koniec ksiadz dodaje ktokolwiek wiedziałby o przeszkodach...i wyobrazcie sobie,ze ktos kto za wami nie przepada lub po prostu zazdrosci idzie do ksiedza i mowi,ze zyjece w niesakramentalnym związku.I co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
wiesz wielu ksiezy zyje zyciem niesakramentalnym i jeden drugiego rozgrzesza ich słabości... wiec dlaczego nas nie chce rozgrzeszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
zrobię to po ślubie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×