Jak uwieść sąsiada?

Agniecha, a nie, nic {cool} tak tylko sobie coś takiego wyobraziłem o, tak, spojrzenie odpowiednie też... jasne. No ale tego chyba nie trzeba żadnej kobiety uczyć ;)

Zakończyliście już? No nie.. pisałęm zakłady.. to nie fair muszę oddawać..

jakie zakłady?

Myśłalem że będzie zadyma..

ee tam .. zaraz zadyma. No jest jak jest...

Lenka powinna byc już u sąsiada:)

i nie odezwie sie do południa:D

No i trąba. Poszłam do niego, że niby zamek w drzwiach mi się zaciął i już był chętny iść ze mną a tu zza jego pleców jego brat wyskoczył, bo ma zakład gdzie klucze dorabiają (nie wiedziałam) Jego brat mi otworzył. Trąba- brat nie w moim typie. Otworzył i mu podziękowałam. Buuuu ... i znowu strategię muszę od nowa opracować.

Powiedz: "Zapraszam na LODY. Ja STAWIAM." :D:D:D

Starocie odkopujecie... Ale swoją drogą ja też od wieeelu lat mam ochotę na swojego sąsiada :D

Ja pamiętam jak do mojego wujka który mieszkał z nami przychodził sąsiad, jaki to był seksi facet, ale miałam na niego ochotę :P A jakie fantazje snułam...

Nawiń mu makaron na uszy!

jutro pokaze mu szparke