Dlaczego On nie chce slubu i powaznego zwiazku?

podstawa to rozmowa z NIM a nie z nami :) chyba czas najwyzszy zaczac cos planowac... mieszkanie wspolne to pierwszy, najwazniejszy etap tylko tak ludzie sie sprawdzaja... tak na codzien... wtedy wychodza nawyki, caly harmonogram dnia, przyzwyczajenia, cechy wspolne i roznice bez tego ani rusz

jak ja cie doskonale rozumiem, ale moj jest mlodszy o jakies 10 lat od twojego faceta. Teaz nie chce zamieszkac razem, o dziecku nie wpsomne, zyjemy z dnia na dzien, wiem ze mnie kocha i ja kocham jego. Czasem jednk mnie to meczy

wedlug mnie jak ktos nie chce zamieszkac razem po dlugimmmmm zwiazku to ma cos do ukrycia po roku takie rzeczy powinny byc chociaz brane pod dyskusje (mowie o doroslych ludziach oczywiscie a nie nastolatkach)

cukierek..-wiem,że masz racje, powinnismy spróbować zamieszkać razem, ale jakos nie wykazuje juz on inicjatywy..i przez to mnie samej tez sie odechciewa...

twoje oczy sa jak ocean- to mozemy sobie podac reke, a ile ty masz lat?

to sie decyduj czego chcesz ;) czy ci sie odechciewa czy chcesz a nie nam tu d***e zawracasz ;) zartuje, powodzenia w prowadzeniu rozmow :)

dziekuje cukierek..:-) nie zawracam juz dupy w takim razie....:-)Bedzie jak ma być...dam rade, jestem twarda.....

zartowalam z tym zawracaniem... ale mowie - albo rozmowa, albo dalsza niepewnosc zaproponuj wspolne mieszkanie, najwyzej powie nie - wtedy zapytaj dlaczego dobranoc