Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość umcykumcyk

Kto ma problem z sasiadem? sąsiadami?

Polecane posty

Gość umcykumcyk

u mnie co sobote o 6.20 włączają pralkę tuż za ścianą. Wydaje się że pralka wydaje ciche dźwięki... nic podobnego . to jest chyba najgorszy odgłos jaki słyszałam bub ubububuBUBUBU.......... czuję się jak bym podczas snu miała głowę w mikrofalówce. znam cały program prania ich pralki. obłęd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczkka
a moi sasiedzi maja pieska ktory caly czas szczek czasami to potrafi z godzine szczekac taki maly a tyle chalasu robi ze szok :( a tacy są wielcy państwo glowa do gory co to nie oni a obesranc wypuszcza i szczeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie o co Ci chodzi
cisza nocna trwa do 6.00. Niektorzy ludzie wczesnie chodza do pracy i wczesnie wstaja. a jak ktos zalega w wyrze do 8.00 do niech nie wymaga od innych, by byli cicho to momentu az oni laskawie wstana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badurka
Co sobotę o 6.20? co to za problem? moj sąsiad od lat remontuje mieszkanie. mieszka nade mna, ma wszedzie terakote. przezywają go świr, non stop puszcza głośno muzykę. jak w nocy nie remontuje, to idzie do pracy, pies zostaje i niemiłosiernie wyje. non stop jakieś przewalania, stuki, pukki, caly czas! dzien i noc. piątek swiatek, nieważne. było zgłaszane kilka razy, ale co mozna zrobić? był u niego dzielnicowy nie raz, straz miejska, to sie uspokoił na 2 dni i od poaczątku. chcialabym zeby mi sasiad robil raz w tyg pranie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zapierdol mu w morde na klatce i tak codziennie a swoja droga wkurwlbym sie jakby mi ktos o 6-20 rozpierdalal pralke nad glowa jakas stara glosna to ze mieszkasz w bloku nie znaczy ze mozesz srac na innych ludzi pierdolony polaczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież....
To są właśnie piękne uroki mieszkania w blokach!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badurka
ja się przeprowadzam za tydzień do domku, ale tata neistety zostaje i się męczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka oszołomów
no i spodziewaj sie poprawy..... ja mieszkam w domku. Takie horroru z sąsiadami, jak ja mam nikomu nie życzę. Radiowóz co drugi dzień mam pod domem, wezwania do sądu - bo trawa ciut przy długa, bo liście na czas nie zgrabione, bo ognisko palę, bo po chodniku jeżdżę rowerem, bo się źle na nich patrzę, bo pies szczeka, bo pies nie szczeka, bo chwasty sa przy płocie nie wypielone, bo im liście z moich drzew na ich działkę lecą - mogę tą litanię jeszcze długo ciągnać. Nieustannie grożą , że mnie zabiją, podpalą, zgwałcą itd. Policja twierdzi, ze nic im nie moze zrobić, bo nie mam tego nagranego na kamerę. A na dyktafonie były zakłócenia i nie było wyraźnie słychać. Wy macie złoto, nie sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcykumcyk
cisza nocna , ciszą nocną. Ale jak im się urodziło dziecko które spało od 14 do do 16 to zachowywaliśmy się cicho a mogłam sobie wtedy puścić audioslave . A każdy kto jest trochę dorozwinięty powinien wiedzieć że w ramach stosunków dobrosąsiedzkich warto czasem ruszyć mózgownicą. Tym bardziej ze paniusia która włącza tą pralkę nie pracuje więc ma w pompie że u nas cała rodzina przez cały tydzien wstaje do pracy 0 5.45 i chociaz w sobotę każdy chciałby pospać do 7.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcykumcyk
poza tym nie przeszkadza to tylko nam sąsiadka która ma pokój tak samo jak ja tylko piętro niżej też ma dosyć. Mamy też drugich sąsiadów którzy chyba wykupili taryfę nocną i piorą po 22 . Szlag mało nie trafi , ta pralka napieprza prze 2 godziny nie wiem oni chyba piorą gacie z ostatniego półrocza. Dla mnie jest to zwykła złosliwość przecież na pewno doskonale sobie zdają sprawę z tego że w bloku słychać dosłownie wszystko: bąki puszczane w wannie, co sobotni sex , awantury itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam taka mende obok od razu w bloku katuje mnie jakimis hitami disco, a najgorsze jest to ze jebany nie raz pijany zasnie i tv ma wlaczaony i ten zegar na tvp 1 sie wlacza i wyje o kurwa ale kurwice mam wtedy ziemniakami nakurwiam mu w okno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Ci wszystko
przeszkada to sie wyprowadz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiedzialem ze wszystko mi przeszkadza tylko nie lubie kurewskiego chamstwa i bede je tempic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wawa
a Ty to prezentujesz kulture, rzucac komu ziemniakami w okno-burak jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcykumcyk
wawa my też takiego mamy . stary kawaler . najgorzej jest latem jak sobie okno otworzy . najpierw libacja już od południa później kolesie się zabierają a on zasypia. Tyle że u niego lecą filmy na HBO. ale wszystko przeżyję tylko ta pralka to jest jakiś dramat . Chyba wspólnie z sąsiadką ponizej się zjednoczymy i pierdzielniemy anonima i przykleimy na drzwiach od klatki schodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech sie cieszy ze kamieniami nie rzucam w debila, a burak to jestes ty jak zwykle na forum musi sie znalesc obronca jakis kurwa gnid!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
My mamy z jednej strony umcyki - wracaja sobie np. ok. 4, 5 nad ranem i urządzają małe "afterparty", aż u nas szklanki w kuchni podzwaniają w szafce. A z drugiej strony mamy pieprzony chórek pielęgniarek, które sobie wesoło podśpiewują, jak się zejdzie większa ich liczba i popiją sobie, albo wydzierają gębę do Skypa, a akurat ich komputer stoi tuż przy ścianie dzielącej nasze mieszkania. Że już nie wspomnę, jak się wydzierają, jak sobie imprezę urządzą - przeważnie z niedzieli na poniedziałek, albo ze środy na czwartek - bo przy dyżurach w szpitalu tak im akurat weekend wypada. I jeszcze pod nami jest remont - robią przychodnię - od ponad miesiąca napieprzają po ścianach, rurach itd. od 7 rano do 17, 18 po południu - plus soboty! A ostatnio przez tychże panów hydraulików prawie zimna woda w łazience nam nie leci. Jest bosko! I jeszcze tylko 11 lat spłacania tego syfu. No i najsmutniejsze - to nie żart, ani bajka. Mieszkam tak już od kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Aha! Jeszcze dodam, że te podśpiewujki i "rozmowy" przez Skypa, to tak się średnio o 22.00 zaczynają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomnialbym dodac czy tez tak macie w bloku ze zawsze znajdzie sie tak zwany pan stukot? co stuka ciagle cos przybija jebany szafeczki poleczki domyslam sie w bloku ktory to u mnie jebany po klatce przemyka niczym zjawa by w domu przybijac reperowac majsterkowac niedziela sobota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Wawa! Jak jeszcze mieszkałam z rodzicami, to tacy nad nami mieszkali. Ja to już stwierdziłam, że oni to mają pewnie mieszkanie podziurawione, jak ser szwajcarski. Codziennie - bez kitu - codziennie coś borowali w ścianach, albo przybijali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
moi rodzice mają za ścianą jurnych 60-latków :D :D odkąd ich dzieci się wyprowadziły, prawie każdej nocy, tak koło 23.00 zaczyna się u nich seks; z przerwami trwa kilka godzin :D pozazdrościć kondycji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcykumcyk
a teraz coś dla tych którzy dają dobre rady w stylu: to się wyprowadź, nie zalegaj w wyrze itp . na taką pralkę w dzień ( po 6) i na takie disco polo,w południe też jest metoda! Policja ma obowiązek interweniować . Bo cała ta hołota która nie potrafi zrozumieć że mieszka w bloku a nie domku jednorodzinnym jest nazywana przez prawo jednostką aspołeczną. A jak to nie pomoże to Grodzki. Są określone miary Decybeli które mogą przenikać do mojego mieszkania jeżeli są one wyższe niż się przewiduje to jest to karalne! To że się z tym nie spotkaliście albo ze Wasz sąsiad jeszcze tego nie użył tylko o nim dobrze świadczy! Najbardziej mnie irytuje jak taki chlew zasłania się właśnie tekstem w stylu cisza obowiązuje od 6-10 a później to co można drugiemu nasrać na łeb! Albo wolnoć Tomku w swoim domu.. DOMKU< DOMKU< DOMU!!!!!!!!!!!!! a nie mieszkaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam sąsziada pijaka
który bije swoją 80-letnią matką i wydziera sie w niebogłosy (czasem przez całą noc) "ty kurwo, jak cie zajebie" fajnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka oszołomów
Heh, ja mieszkając w bloku też miałam takiego sąsiada co przez 17 lat nieustająco borował w ścianie. Snułam nawet przypuszczenia, ze to jakiś obsesyjny maniak, który skombinował sobie wielki kawał betonu do chaty i zaprasza kumpli ( zamiast na mecz ) to z wiertarkami i robią sobie takie bor-party przy piwku.... yyyy Bo przecież przez 17 lat to ścian by już nie miał! Ale to wszystko nic.... Kiedyś wynajęłam mieszkanie przy placu Zbawiciela.... Piękny, prawie 100 metrowy apartament. Czemu więc tak tanio.....? Dowiedziałam się juz w pierwszym tygodniu. Drzwi po lewej - agencja. Od świtu do świtu, bo całe noce w szczególności: Ohhh ! Ahhh! Jeszcze!!! Głębiej...!!! Kurde... musiało być tych paniene kilka, bo jedną to chyba by zajeździli tak 24/dobe. Na górze wesoła rodzinka. Chyba z 8 osób, plus pianino i od 18.00 niemal codziennie rodzinny wzruszający recital. I lecą takie hity jak " zuzia lalka nie duża, ogórek zielony ma garniturek itd. Tatuś albo mama grają, a reszta wyje. Pode mną.... dyskoteka. Kiedy więc ogórki szły spać, to zaczynało się łupu cupu na dole - do switu. Ale to wszystko to nic. Obok tej kamienicy: kościół napieprzający kuranty co pół godziny, obok szpital dziecięcy więc non stop wyjące karetki, dalej bank - i konwoje z pieniędzmi.... a dwa razy w miesiącu... szlifowania szyn tramwajowych od 2 nad ranem przez kilka godzin. Jeśli to nie było piekło, to nie wiem gdzie jest piekło. Pod samym oknem rondo. Nie było opcji obejrzenia TV bez głosu na full. Łeb miałam kwadratowy po miesiącu i się wyniosłam na wieś. Wydawałoby się, że spokojną..... o zgrozo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem kazdy powinien sie liczyc wlasnie z mozliwoscia uslyszenia pralki sasiada czy mlotka jesli cos naprawia ja tez mieszkam w bloku nie raz slyszalam impreze pode mna, muzyka gra na calego, ludzie sie dra a bylo to po polnocy bylo to z piatku na sobote wiec zapewne ktos sobie domoweczke zrobil;)przemeczylam sie ta noc i wiecej sie to nie powtorzylo:) mysle ze jak jest ta cisza nocna od 22:00 do 6:00 to znaczy ze po niej mozna juz normalnie funkcojonowac obok mnie wprowadzila sie rodzina, i robili remont.. remont trwal od maja do wrzesnia i co chwile wietrara albo mlotek:/ale co mialam na policje isc?:P niekiedy sasiedzi przesadzaja, kolezanka mieszka na 4. pietrze, pod soba ma sasiada ktory nie raz dzwonil na policje bo muzyka za glosno a radio gralo normalnie nie raz dzwonil bo kolezanka po mieszkaniu przeszla i on to uslyszal i to bylo za glosno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem kazdy powinien sie liczyc wlasnie z mozliwoscia uslyszenia pralki sasiada czy mlotka jesli cos naprawia ja tez mieszkam w bloku nie raz slyszalam impreze pode mna, muzyka gra na calego, ludzie sie dra a bylo to po polnocy bylo to z piatku na sobote wiec zapewne ktos sobie domoweczke zrobil;)przemeczylam sie ta noc i wiecej sie to nie powtorzylo:) mysle ze jak jest ta cisza nocna od 22:00 do 6:00 to znaczy ze po niej mozna juz normalnie funkcojonowac obok mnie wprowadzila sie rodzina, i robili remont.. remont trwal od maja do wrzesnia i co chwile wietrara albo mlotek:/ale co mialam na policje isc?:P niekiedy sasiedzi przesadzaja, kolezanka mieszka na 4. pietrze, pod soba ma sasiada ktory nie raz dzwonil na policje bo muzyka za glosno a radio gralo normalnie nie raz dzwonil bo kolezanka po mieszkaniu przeszla i on to uslyszal i to bylo za glosno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah wlasnie zapomnialam o intstrumentach':P w bloku u mnie mieszka chlopak ktory ma gitare i pianino, i tak wlasnie pod wieczor zaczyna sie koncert:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fajna madchen
ciekawa jestem czy gdyby codziennie ktos budził Cie o 6.00 rano też byłabyś taka wyrozumiała? dla mnie to koszmar sen to cholernie ważna sprawa uważam za chamstwo hałasowanie w porach kiedy ludzie mogą już/jeszcze spać - a na pewno robienie tego regularnie ja nigdy bym nie włączyła pralki po 20.00 ani przed 9.00 - bo wiem że to u sąsiadów będzie słychać i szanuję ich odpoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie dlatego napisalam ze to sie moze zdarzyc raz czy dwa alejesli codziennie to powinnas cos z tym zrobic:) tylko watpie ze jak bys przykladowo zadzwonila na policje to myslisz ze oni by cos zrobili? bo jedna to juz nie jest cisza nocna a moze ktos nie ma czasu kiedy indziej prac, itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×