Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Porod rodzinny

Zniesienie opłaty za poród rodzinny

Polecane posty

i w pokoju też jest wanna dla dzieci, przychodziła położna i po kolei kąpała generalnie dziecko z matką przez caly czas oczywiście jak się nie chce, to można oddać położnym, to one się zajmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Matylda w papilotach
a położna przez całą noc przyszła do nas 2 razy raz powiedziała mi że jak się postaram to urodzę za 2 godz a jak nie to dopiero rano chyba, oczywiście nie zapłaciłam bo i z jakiej racji, a nad ranem przyszła powiedzieć że mam się tak nie drzeć bo mi to nic nie da a jak jej powiedziałam że mnie tak boli że już nie wytrzymam ani chwili dłużej to mi powiedziała że reaguje nie adekwetnie to siły bólu.A na położniczym przy łóżku jest jedno krzesło odwiedziny od 14 do 18 i broń boże ani chwili później albo wcześnije bo Cię zwyczajnie nie wpuszczą, i co chwilę lata jakaś pielęgniarka sparwadzać czy aby nikt nie usiadł na łożku bo nie wolno siedzieć na łóżku.Aha i chwilę po tym jak mnie przywieźli z sali porodowej na oddział położniczy i troszkę krwi przesiąknęło z tego podkładu na prześcieradło to położna się na mnie wydarła że może bym tak trochę uważała bo zabrudziłam prześcieradło a zresztą mam sobie robic co chce bo to jak będę na tym łóżku spała dopóki nie wyjdę ze szpitala bo mi nie zmienią pościeli.Ja wiem że to brzmi jak jakiś horror ale to jest najczystsza prawda. Moja kuzynka która rodziła we Francji jak jej to opowiedziałam to nie chciała mi uwierzyć i myślała że sobie żartuje z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście odwiedziny w dowolnych porach i ilościach, goście mogą być w pokojach ile chcą ale tylko do godz. 20.00 czy 21.00 dziewczyny, lurde gdzie wy rodzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Matylda w papilotach
jak się to czyta to się nie chce wierzyć że takie szpitale istnieją prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotka Matylda pisalm wczesniej ale wcielo mi posta, napisze w skrocie jeszcze raz: wiem co pzrezylas bo w Bytomiu podobna sytuacja, ja rodzialm na wielkiej sali porodowej co prawda bylam sama ale widok pzrerazajacy, potem zawiezli mnie na oddzial ale meza nie wpuscili, nie pozwolili mu dac nawet mi wody, dziecko mi zabrali po porodzie i dali dopiero tzreciego dnia, najgorsze bylo to ze mialam goraczke 39st po porodzie i nie mialam co pic bo nie pozwolili mezowi mi dac wode ani nic do jedzenia jak prosilam polozna to powiedziala ze mam pozyczyc sobie od kobiet z sali :/ nawet kranowki nie daly mi pic:( co do odwiedzin to w bytomiu nie am mowy by ktokolwiek wszedl na oddzial, ja dzien po porodzie taszczylam siaty z jedzeniem i piciem do slai bo maz nie mogl mi ich zaniesc do lzoka, na korytarzu jest ochydne kilka stolikow i pzreciag jak cholera gdzie mozesz sobie suiasc z odwiedzajacymi i przywiezc dziecko :( szpital tragedia, personel jeszcze gozrej! lekarza na porodzie nie widzialam przyszedl do mnie 1szy raz na sali na patologii jak mi odeszly wody a potem dopiero po porodzie podpisac karte porodu :( z glupim usmiechem na twarzy ze jak to szybko poszlo ze na jednym dyzurze jeszcze zdazyl wypisac moja karte porodowa ( rano twierdzil ze saczace sie wody i czop to uplawy i amm dalej lezec pod kroplowka na podtrzymanie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×