Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marceliona

SŁUŻBA ZDROWIA- po co ona jest ? o wszystko trzeba prosic

Polecane posty

ostatnio kiepsko sie czuje,wiec poszlam do lekarza i poprosilam o badania krwi,cisnienie,chociaz zebym wiedzial dla samej siebie ze wszystko w porzadku gdyby wyniki wyszly ok.i pani doktor z wielka łaską mi dala skierowanie,nasluchamam sie ze rok temu mialam badania i byly ok to o co mi chodzi,kazdy moze byc zmeczony,senny i wogole.w laboratorium pani tez lepsza nie byla,bez humoru,delikatnosci zero i jak pobierala krew to zero wyczucia.nie mam tyle kasy zeby chodzic prywatnie,bo i tak ginekolog i stomatolog to u mnie prywtanie chodze bo w przychodni szkoda gadac.... ale powiedzice,mam prawo do skierowania na jakies badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zmień lekarza rodzinnego - mój zleca badania z własnej inicjatywy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie w tym problem,ze w mojej przychodni to kazdy lekarz taki jest,pytalam juz znajomych ktorzy sa u poszczegolnych doktorkow zapisani.jak jestem chora,zle sie czuje,to lekarz doslownie daje mi do zrozumienia ze wmawiam sobie chorobe :( dzis nawet powiedzialam lekarce ze fakt,co ja sie prosze o badania,to nie lesna góra.i glupio jej chyba bylo i dala,ale jakie miny przy tym robila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem gruba,jestem taka normalna,wysoka i tej grubosci u mnie nie widac.mowie do pani doktor ze jestem czesto senna i zmeczona a jak zjem slodkie to juz mi sie spac nie chce.a ona ze mam co dzwigac.i wez gadaj z taka.nawet jesli wyniki beda ok to wole wiedziec ze jest ok.moze mi witamin brakuje,ale moze jakies konkternej wit a nie ona lkaze centrum jesc za kazdym razem.tak narzekam bo naprawde mnie to rozwala ze sa tace beznadziejnu lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
W ubiegłym roku zachorowałam na grypę żołądkową - prosta sprawa, zaraziłam się od siostry... poszłam z tym do lekarza rodzinnego w nadziei że szybko przepisze mi leki i będę mogła wreszcie się położyć. Niestety pan doktor był na tyle nadgorliwy i dociekliwy, że nie uwierzył mi na słowo i wysłał mnie do szpitala na usg i konsultację ginekologiczną aby wyeliminować zapalenie wyrostka robaczkowego :D spędziłam w tym szpitalu pół dnia, przeszłam wszystkie możliwe badania i oczywiście okazało się... że to była grypa. Tak więc jak widzisz istnieją jeszcze lekarze, którzy z zaangażowaniem wykonują swoją pracę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open
duzo w tym prawdy,ja chyba mam podobnego lekarza bo tez niechetny o kazde badanie gdy prosze.czasem wole sie przemeczyc i na wlasna reke "leczyc" niz isc i posluchac ze kazdy choruje,itp .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ostatnio
dla mnie jeszcze chyba w podstawówce kobieta kazała zrobić poziom cukru (też byłam zmęczona), wyszedł niski więc był ratunek: jeść słodycze :D przeziębienia i bóle gardła leczę sama, kilka razy zdarzyło mi się usłyszeć pytanie od lekarza rodzinnego: "to co Pani zapisać" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra zle sie czula,lekarka odmoiwla jej skierowania na podstawowe badania gdyz stwierdzila ze to zmeczenie,przeslienie zimowe.siostra poszla i prywatnie badania zrobila.okazalo sie ze nie byly dobre,bo musiala dlugo brac leki.bratowa postraszyla kiedys lekarza NFZ to od razu skierowanie dał.teoretycznie mozna zglosci taka sytuacje do NFZ gdy lekarz odmawia ale nie wiem dokladnie na czym polega taka procedura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×