nigdy nie kochałem się z dziewicą

Jezeli twierdzisz ze sex z dziewica jest dla ciebie czyms przyjaznym to jestes gnojem.Najwidoczniej lubisz zadawac kobiecie bol a nie przyjemnosc.Jestes pionkiem!

"do prawiczka i kropka" -> ja jestem dziewicą, która uprawiała petting (czyli brudną dziewicą według Ciebie ;P), a seksu oralnego nie uprawiałam. I co uważasz się za lepszego od osób które uprawiały petting, seks czy cokolwiek "nieczystego" bo Ty jesteś "czysty"? Tzn będziesz kochał dziewczynę za to kim jest czy za to, ze z nikim nie spała, albo jak to określiłeś z nikim nie "leżała nago"? Ufff, to w takim razie ja już jestem nie-czysta według Ciebie - zdjąłeś ze mnie to brzemię XXI wieku ;P a ja myślałam, żem taka święta ;P

prawik masz prawdopodobnie depresje [jaką to nie wiem ale sa rodzaje] serio to mówie dużo jest takich osób jak ty i na pewno to zauwazyłeś , i wszycy tak jak ty w kólko i na okragło to samo nie zastanawiało cie to nigdy? idzi poradz sie lekraki że ci to przeszkadza ona cie skieruje to psychoterapeuty i sobie tam porozmawiacie- bo w takim stanie to bedziesz do setki siedział

okej "Prawiczku i już", rozumiem, masz swoją teorię - ja mam taką, że nie wyliczam kobiet komuś kogo kocham, bo nie ma to wtedy dla mnie znaczenia, a Ty masz inaczej, okej akceptuję, ale co jak zakochasz się w kobiecie nie takiej która miała stu partnerów, bo w takiej biorąc pod uwagę Twoje "zasady" pewnie sie nie zakochasz, ale w takiej która kiedyś kogoś kochała-była z nim, a teraz kocha Ciebie Ty ją i chcecie być razem? To co wtedy? i drugie pytanie apropo tych "świństw" - skoro takim mianem to określasz to może Ty w ogóle nie lubisz seksu? Bo jak Ty z nią będziesz robił te świństwa pierwszy raz, to to już nie będą świństwa? Nie rozumiesz, ze każdy człowiek ma za sobą jakieś doświadczenia nie koniecznie seksualno - cielesne? Ja np takich mam mało, prawie wcale, ale złamanych serc by mi sie trochę uzbierało... I co też jestem nieczysta bo np zakochałam się w jakimś chłopaku i o nim fantazjowałam? W którym momecie włącza Ci sie ta czystość?

no to ja bym była za "czysta" dla Ciebie, bo ja nie gustuję w imprezowym całowaniu się :P

dlaczego miałbyś żałować? To Ty czekasz i się nie puszczasz dla niej czy dla własnych przekonań? Myślałam, że jesteś prawiczkiem bo właśnie na Nią czekasz, a jak jesteś tylko dla zasady to może faktycznie pora na zmodyfikowanie zasad...

oczywiście, że nie lepsze - bo petting miałam z facetem w którym byłam zakochana i który był dla mnie Kimś Wyjątkowym, a o imprezowym partnerze do całowania pewnie nie mogłabym tego samego powiedzieć...

poza tym całowanie dla Ciebie jest czyste, inne formy seksu nieczyste? Przecież całowanie też jest intymne, noc chyba że całowanie w policzek, ale nie o tym mówimy... może z kolei teraz ja wyjdę na "dziwną", ale całowanie jest dla mnie prawie tak samo intymne jak seks, bo w końcu masz w ustach czyjś język, to nie jest intymne?

jak to co masz z czekania? satysfakcje, że czekałeś! a że ona nie czekała, to co z tego?

i gawedziarzem amatorem, podrywasz na kiepski zart zmień styl to znajdziesz odpowiednia dziewczynę niekoniecznie dziwicę Zle szukasz patrz na serce wybranki a nie na przebieg :)) :)) :))

czyli dla Ciebie czekanie ma sens tylko jeśli ktoś kogo spotkasz też jest czekający, a raczej czekająca?

"Zle szukasz patrz na serce wybranki a nie na przebieg" ooo, to ładne - chyba se powiesze takie motto nad łóżkiem ;)

no i życie sie skonczy, na siłe sie nie da ale siedząc przed kompem też nic nie zdziałaśz

no właśnie jak tak się boisz, to nie boisz się że spędzisz życie na "baniu się" zamiast na przeżywaniu miłości?

powiem ci jedna rzecz, z jednej strony fajnie ze czekasz bo i głupot nie narobisz, przykłądowo jak byłem młodszy to strasznie chciałem sie umowić z dziewczyna, w koncu mi sie udało to było pierwszy raz, i kurna żałowałe tego, bo to była pierwsza randak ale z kims totalnie beznadziejny kims kto mnie jeszcze na niej olewał- i pisze to że dlatego że jeśli już jednak czekasz to żeby cie nie złapało cos takieg że juz teraz nagle musisz bo tak. bo jestem takim typem facta i tyle nie żadnym babiarzem, o ile randka to nic to o tyle bycie z kims i póxniej seks jako pierwszy raz to istone jest, ludzie pisza nie chciałem, chciałam z nima ale wyszło i mówia no trudno nie żałuje bo sie stało- żadko kiedy mówią prawdę a jest inaczej

poza tym, nie chcę sie bawić w psychoanalityka - ale skąd w Tobie takie duże poczucie sprawstwa/wpływania innych osób na Twoje życie? Przecież nigdy nawet jak pokochasz dziewice i ona Ciebie i weźmiecie ślub nie wiesz czy kiedyś się nie rozstaniecie? Nie, nie jestem cyniczna i wierzę w miłość do grobowej deski, sama na taką czekam, ale jak ktoś mnie zostawi to przecież nie rzuce się do Wisły... a dla Ciebie mam wrażenie byłby to koniec świata. Tak samo nie masz wpływu na niczyje życie seksualne poza swoim własnym, więc dbaj o swoje czekanie, i nie wyliczaj innym liczby związków, bo sam jeszcze nie wiesz czy Tobie się żadne chwilowe zauroczenie nie trafi... Jesteś 3 lata młodszy ode mnie... ja 3 lata temu też myślałam, że jak sie zakocham raz to już na całe życie i stało zakochałam się, spotykaliśmy się (wtedy właśnie "zdarzył" nam się ten petting do którego tak nawiązujesz) ale niestety nie udało nam się okazało się że to tylko zauroczenie... choć wydawało sie że będzie trwać... I co mam teraz zrobić.... no powinnam według Twojej teorii pochlastać się bo ktoś mnie już dotykał i jestem be. No chyba czujesz, ze coś by było nie tak... Czy nie?

z tego co piszesz Prawiczku to mam wrażenie, ze masz problem z wybaczaniem innym (np właśnie poprzednich związków), ale przede wszystkim nie umiesz wybaczać sam sobie i to chyba jest Twój problem... bo ciągle piszesz "będę żałował", "nie chce pluć sobie w brodę"... to proste... po prostu nie pluj... Ludzie są tylko ludźmi - popełniają błędy, zakochują się, mylą, i co to znaczy że już takich masz nie kochać? Tylko te czyste, idealne?

oczywiście, że nie musimy do siebie pasować i nawet na pewno nie pasujemy :) tak se tylko dywaguję...

ujestem dziwica ale takie bzykanie bo sie jest ciota to w dupe se wsadz

ale tę "latawice" co miała 8-miu to uważasz za gorszą cz też nie, poza tym że jest latawicą? Bo chyba przyznasz, że określenie latawica do darzących szacunkiem nie należy?

no właśnie o to "ryzyko" chodzi - właśnie to jest fajne że nigdy nie wiesz nie zaplanujesz w kim sie zakochasz... P.S: Jednym z moich najlepszych przyjaciół jest arab - i wcale nie są tacy ortodoksyjni - przynajmniej w stosunku do siebie samych :D

a karolcia konczyła AR :P

okej Prawiczku, ja idę spać (bez żadnych "nieczystości" :) ) myślę, że będzie Ci trudno znaleźć Tą właściwą osobę bo bardzo wysoko stawiasz poprzeczkę (mi będzie trudno, bo tez mam wysokie wymagania, a co dopiero Tobie :) ) ale życzę Ci tego... :) Pzdr Karolina

a czemu nie zaliczysz jakies panny i będziesz miał spokój ???

AR....? nieee... Skończyłam UW :)

zakochałem sie w umyśle karolci i chce sie umówić :)

wiesz czasami lepiej zmienic zasady dla swojego dobra :)

ja chciec karolcie z żone i chciec miec dużo dzieici z nią :) daj mi znak o karolcia:)

No to najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłoby pogadanie z kumplami, które laski liżą się co tydzień z innym kolesiem a z żadnym nie spały, myślę, że to będzie dla Ciebie idealne :) Petting z kimś, kogo się kocha jest lepszy moim zdaniem, niż lizanie się po kątach na imprezach z kim popadnie. mam wrażenie, że jak znajdziesz jakąś dziewczynę to poprosisz o oświadczenie ginekologa na piśmie, że jest dziewicą, a tak profilaktycznie o wyniki innych badań. Jeżeli znajdziesz idealną dla siebie dziewczynę, prześpisz się z nią, a potem zerwiesz, to chyba niezbyt fajnie byłoby potem od innego kolesia usłyszeć, ze jest ona nieczysta? Fajnie, że chcesz dziewicę, ale co innego jak ktoś miał stosunki czy inne kontakty seksualne z kimś kogo kocha, niż z pierwszym lepszym?

pozatym zawsze dziewczyne można rzucic ;) one tak samo robią więc rób tak abys był zadowolony