nowy zapach Tommy Hilfiger Dreaming

czy próbowałyście już najnowszego zapachu TH Dreaming? naprawdę bardzo fajny zapach, ma coś w sobie, to COŚ. Jest bardzo radosny, dodaje energii, starannie skomponowany. Czy któraś z Was już używała, jakie macie wrażenia???

mnie się bardzo podoba! Uwielbiam takie brzoskwiniowe zapachy :)

Ja byłam dziś w perfumerii i powąchałam ten zapach, i faktycznie jest niezły, bardzo mi sie spodobał. Czytałam o nim jakiś czas temu, i postanowiłam się przekonać, czy jest ciekawy. I ta brzoskwinia jest niesamowita :)

Mi również się podoba i wydaje mi się, że warto. Opakowanie też ładne, jeśli chodzi już o same wzgledy estetyczne :)

Jeszcze dodam, że te nuty zapachowe, które tam są uwalniają się po kolei, w swoim czasie, jak w przypadku każdego zapachu. Na pierwszy ogień idzie brzoskwinia, to ją właśnie czuć od razu. Potem nuta kwiatowa, frezja, hibiskus, a na koniec białe drzewo. To tak apropos samego zapachu, tego jak jest zbudowany :) Jak dla mnie jest naprawdę ciepły, i dobry na nadchodzącą wiosnę :)

Jeszcze dodam, że te nuty zapachowe, które tam są uwalniają się po kolei, w swoim czasie, jak w przypadku każdego zapachu. Na pierwszy ogień idzie brzoskwinia, to ją właśnie czuć od razu. Potem nuta kwiatowa, frezja, hibiskus, a na koniec białe drzewo. To tak apropos samego zapachu, tego jak jest zbudowany :) Jak dla mnie jest naprawdę ciepły, i dobry na nadchodzącą wiosnę :)

przepraszam za zdublowanie:)

Zgadzam się, ja używam i jestem zadowolona coraz bardziej. Strasznie mi się podoba. To mój numer 1 ten wiosny.

a ja widziałam też w perfumerii balsam do ciała z tej linii Dreaming i bodajże dezodorant w spary'u, i się zastanawiam czy to warto kupić np. balsam właśnie "perfumowany". Pachniał tak jak same perfumy, tylko jakby delikatniej, lżej.

Diablicaaa, ja nie raz używałam balsamu z tej samej linii, co perfumy i byłam zadowolona. Takie balsamy zazwyczaj dobrze nawilżają, no i zapach balsamu nigdy nie będzie kłócił się z zapachem perfum :) a wręcz przeciwnie, wzmocni intensywność. Jest to ważne dla mnie, gdy np. wybieram się na wieczorne wyjście, biorę kąpiel i nawilżam ciało balsamem, a potem chcę się spryskać perfumami. Zawsze bałam się, że zapachy będą się \"gryzły\", wykluczały się, a tu nie ma takiego problemu:) A sam zapach Dreaming TH też znam, i także mi się podoba, zatem balsam też na pewno ładny.

Ja też się nie raz zastanawiałam nad zakupem balsamu z linii perfum, albo dezodorantu, bo też często są. Tego Dreaming nie znam, ale przy najbliższej wizycie w perfumerii wypróbuję.

Spróbuj koniecznie, ja jestem coraz bardziej zadowolona ogółem z tego Dreaming. Była u mnie ostatnio koleżanka i też bardzo się jej spodobał.

zapach jest niesamowity :) uwodzicielski a zarazem delikatny- nie jest duszący. Na wiosne i lato idealny :) i niedrogi- 30 ml za 135 zł ... to dość przystepna cena wg mnie. No i jest to całkiem inny Tommy hilfigher niż poprzednie- nie da sie ukryć!

To fakt, Dreaming jest zupełnie inny niż jego oporzednie zapachy. Znacznie bardziej owocowy. Ach, ta brzoskwinia :) Zgadzam się, jest niepowtarzalny.

Kołedrka123, zapach jest bardzo fajny, zresztą widzę z powyższych wypowiedzi, że nie tylko ja mam takie zdanie :) Ale do rzeczy: zapach jest właśnie idealny na wiosnę, nie za mdły, nie za ostry, nie za mocny. Lekki, no jak dla mnie w sam raz na ciepłe dni, na które pewnie wszyscy czekamy juz z utęsknieniem :)

Ja jestem coraz bliższa zakupu tego zapachu :) jest naprawdę fajny. Za każdym razem jak mam po drodze perfumerię, to nie mogę się oprzeć i go wącham albo się nim psikam:)