Zamieszkać z nim????????

bravo:P

voalka -- "testowal"??? o czym Ty piszesz? przeciez lepiej zamieszkac ze soba przed slubem niz dowiedziec sie po slubie ,ze jednak cos nie pasuje

no jasne, ja nie odbieram tego jako testowanie. Przemawiają za mną bardziej względy ekonomicznie - po prostu bedzie taniej :) można coś zaoczszędzić na dalsze,ewentualne wspólne zycie ;) Chcę z nim zamieszkać. NA razie nie odczuwam potrzeby wychodzenia za mąż. Zaręczyny ? Hm....może i miłoby było dostać pierścionek ;) ale po co się spieszyć,skoro ślub byłby za dajmy na to 2 lata? WIem,że on myśli o mnie poważnie, wiem że się oświadczy i będziemy kiedyś małżeństwem. Ale nie juz..... :)

juz sie dalas komus testowac, a teraz cnotke strugasz... jestes hipokrytka

kaszanna -- to kiedy przeprowadzka?:):)

na wiosnę :) moze na początku kwietnia ? na razie muszę sie uporać z sesją i porawkami niestety. Potem dobrze by było pogadać z rodzicami - żeby wiedzieli,co się u nas dzieje :) Przewieziemy parę gratów i tyle :)

up