Przykro mi, że żadna z babć nie zaproponowała, że zajmie się wnukiem.

no to ciesz się, ciesz że wam z oczu zeszła.brrrrr oczy bym żmiji wydrapała.

obowiązuj w jedną - co z tego jak musi na ta jedze placic alimenty:(

może odwołanie przyniesie skutek. swoja droga dziwne, że z jedną babcia na bakier i z drugą...może problem tkwi w Was?

moja mam jest psychicznie chora tylko ze nie chce sie leczyc i uwaza ze rozumy pozjadala, a moja tesciowa jest tak sobie walnieta i tyle, wiesz moja matka wygonila cala rodzine z domu i swoja matke do grobu wpedzila, tate usilowala wyrzucic z okna cos mi sie zdaje ze to jednak ona ma problem; a co do tesciowej to po prostu ona kocha swoja coreczke a syn jest dla niej ciezarem jak to okreslila , wini go za wszystko co ja napotka m.in. za to ze musiala go sama wychowac bo jje maz zmarl jak krzysiu byl maly, ona by chciala uzyz zycia a nie bardzo sie dalo bo miala syna i teraz mam wrazenie ze sie msci za to, wiem ze to dziwne ze jest nas dwoje i oboje mamy tak powlaone rodziny ale moze wlasnie dlatego jestesmy razem poznalismy sie w krytycznych momentach naszych pzrejsc z rodzicami i doskonale zesmy sie zrozumieli, i tak juz zostalo do dzis, ja sie ciesze ze mam swoja rodzine i dobzre ze soba zyjemy a rodzicow uwazam za przeszlosc do ktorej nie warto wracac, byleby nie przeszkadzali w naszym udanym malzenstwie, bardzo trudno bylo mi sie pogodzic z tym ze zyjemy jak sieroty ale niektorzy maja jeszcze gozrej i zyja uff ale sie wyzalilam a to chyba nie miejsce na takie zale, sorki

myszsza - :(:(:(