Czemu on się nie podnieca?

A ile on ma lat?

27

Sorki - pisalas 27 - dlugo jest z Tobá?

Mój pierwszy facet po prostu sié znudzil, nigdy nie byl tak dlugo z dziewczyná przede mná (2 lata) stwierdzil, ze potrzebuje przerwy - a w juz na drugi dzien mial inná ;(

3 miesiące - i tak było od samego początku... wiec nie wiem... może on ma jakieś problemy?? Jak już się kochamy to może naprawdę długo wytrzymać... ale zacząć jest ciężko... Na początku, kiedy jeszcze nie przeszliśmy do seksu oralnego - w moim wykonaniu jakoś sobie radził, a teraz mam wrażenie jakby czekał tylko na to:/

No to mnie pocieszyłaś... :( Jak on mógł się znudzić skoro układa nam się zajebiście, on często już z 2 dniowym wyprzedzeniem umawia się na seks - nie może się go doczekać, kupuje zabawki które mają nam urozmaicić co nieco... a potem klapa...

A znasz jego doswiadczenia? Moze faktycznie cos z kims poszlo nie tak i teraz to w sobie trzyma. Kobiety potrafiá byc naprawdé okrutne. Jedna tak zrobila taki numer mojemu (wtedy jeszcze mój nie byl), ze sié zbieral paré lat. Jak uslyszalam to sama bym jej leb urwala. Wiéc moze cos sié kiedys stalo?

Może... Ale on nie chce na ten temat gadać a ja nie wiem jak go na to wszystko naprowadzić... kiedyś mu w żartach powiedziałam, że chyba za mało go podniecam i był mega foch... Wiec co mam zrobić? O jego byłych jakoś ochoty nie mam rozmawiać - zwłaszcza o ich życiu erotycznym ale wkurza mnie to strasznie. Najgorsze jest to, że ja w seksie nie mam zachamowań i próbuję wszystkiego co tylko jemu przyjdzie do głowy i mi przy okazji... więc? Ja rozumiem gdybym mu odmawiała, naśmiewała się z niego ale tego nie ma... a ja się czuję beznadziejnie...

To moze wlasnie uderzasz w czule miejsce. Bo skoro ma plany i chce, ale w trakcie nie wychodzi...A czy on ma ochoté porozmawiac o swoich bylych? Wiem, ze po 3 miesiácach nie tak latwo sié otworzyc no i psychologiem nie jestem, ale moze wlasnie tak jak pisalam, cos tam gdzies jest i go gryzie od srodka. Faceci tez sá delikatni i latwo ich zranic a trudniej sié leczá, bo niechétnie o tym rozmawiajá.

I jeszcze zapytam taká rzecz - chyba sié nie obrazasz jak mu nie wychodzi? Nie robisz mu wyrzutów?

Po tej akcji z jego fochem zaczęłam sie zastanawiać czy problem nie leży po jego stronie. On o byłych nie rozmawia - nie wiem jak mają na imię, nawet te z którymi był kilka lat. Nigdy mu żadnych wyrzutów z tego powodu nie robiłam, fakt może go uraziłam tamtym hasłem ale aż tak dobrze go nie znam i nie wiem co mogę mu powiedzieć a co nie. To było dawno temu a on nadal nie może.3 miesiące to naprawdę mało żeby się tak otworzyć, wiem co lubi, co mu sprawia przyjemności i za każdym razem staram się to robić ale o problemach nie rozmawia:(

Raczej niestety jest to po jego stronie. Cos w nim siedzi. Jak Ci an nim zalezy to mozesz poczekac - jak to mówiá otwartosc rodzi otwartosc. Zobaczysz z czasem i wtedy zadecydujesz pewnie co dalej ;)

poczekam, nie pozostaje mi nic innego. Zależy mi i szczerze mówiąc jakoś problemu nie mam żeby go doprowadzić do wzwodu. Ok, jak on bez seksu oralnego nie może odbyć stosunku to będę robić wszystko żeby było jak najlepiej:)

powodzenia

faceci to byki ropłodowe. Facet moze miec mniejszy temperament. A to ze facet nie ma wzwody nie zawsze swiadczy o tym ze nie jest podniecony.

" on często już z 2 dniowym wyprzedzeniem umawia się na seks - nie może się go doczekać, kupuje zabawki które mają nam urozmaicić co nieco... a potem klapa..." moze własnie chodzi o to planowaniem seksu... z moim mezem na poczatku tez planowalismy jakis dzien, nie moglismy sie go doczekac, a pozniej klapa albo z mojej strony albo z jego... bo za bardzo chcielismy, bo umowilismy sie, bo czekalismy wiec nie wypadalo tego nie zrobic, mimo, ze czasmi bylismy w ten dzien zmeczeni, albo po prostu nie mielismy ochoty itp. teraz nie planujemy, stawiamy ta ten przereklamowany spontan i jest cudownie... moja rada mniej planow, szczegolnie w seksie, t

No tylko że zawsze jak się spotykamy idziemy do łóżka, może nie że planujemy ale bardzo dużo o nim rozmawiamy, co byśmy chcieli, co można sprobować itp. Mniejszy temperament... może to o to chodzi...

przyzwyczajaj sie do tego, jak mialem lat 16 to tez mi stawal od powiewu wiatru. teraz mam 28 i juz nie staje mi od byle czego, abym mial erekcje to moja kobieta musi mi troche pomajstrowac przy ptaszku, reka lub ustami, same buziaczki w usta to za malo dla mnie, zwlaszcza kiedy mam seks codziennie. sa wyjatki - czasem jestem napalony, cos mnie podnieci i mi staje zanim wyjde z pracy, albo jak kilka dni nie zaruchalem to mi staje jak tylko ja widze i zaczynam calowac. ale po latach praktyki potrzeba silnych bodzcow. ma to swoje plusy - wolniej mi staje ale moge ruchac teraz 15-30 minut, kiedys szybko stawal ale 1 minutka i koniec.

No fakt, on może naprawdę długo, czasami muszę go prosić żeby już skończył, bo nie mam sił. Wiem, że młodzi krócej mogą więc dziękuję, że on ma już swoje latka. Dam rade.

Niedobrze ,ze faceta nie podnieca jego kobieta.Znaczy to ,ze nie jest dla niego dosc atrakcyjna seksualnie.Inna , ładna i nowa podniecila by go.Taka prawda.

moj facet ma 31 lat, jestesmy razem prawie rok.staje mu nawet jak sie do niego mocniej przytulam.wydaje mi sie ze to zalezy od mezczyzny.nieprawda jest ze jak sie ma 16 to staje caly czas,a jak 27 to juz nie,chyba to kwestia kobiety

Facet musi miec kobiete ,ktora go podnieca,inaczej po pewnym czasie straci ochote na nia.I tak sie mecza potem cale zycie ze soba.Tulko nieliczni faceci maja szczescie zdobyc taka kobiete.

Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tinyurl.com/testosobowosci